KaRo

wielkie dzięki , za pokazanie kawałka pieknego świata.
Pomimo innej scenerii w Ogrodzie Botanicznym , na pewno było co oglądać -widać
niektóre piekne okazy na fotkach.
Ja nie mogę się doczekać na swoje zdjęcia

.
:P mam tam wysłanników i wiem, ze troszkę uchwycili.
A .....w tych kolbach-flaszkach?? całkiem serio żłobek.Tak wyglądają storczyki z metody
in-vitro .Niektóre pewnie pokazane sa w różnych fazach.
I powaznie

. tak w tym rośnie.Najgorsza dla rośliny jest faza opuszczenia tego pojemnika i przejście do podłoża.Siedzą sobie i rosną w super sterylnych warunkach w pożywce-to agar.
Dobrze,ze pokazano .
Żałuję, że takich prelekcji nie ma wiele dla storczykowców- część osób , zna zagadnienie jedynie z opisów , publikacji.
Nie powiem , coraz więcej mówimy /ja też!/ o sadzonkach, siewkach z tej metody -ważne, wobec upowszechnienia sprzedaży. Są juz wszędzie , nawet na aukcjach internetowych.
Niestety , bez przygotowania potencjalnego nabywcy, mają nikłe szanse powodzenia

-
A wracając do wystawy...
- piękności, zeby za dużo o kolorach nie mówić -niech oczy nasze pocieszą
pozdrawiam J

VANKA