Ogródek gagawi cz.2

[hanka55]

Iza

moje wszystkie róże, bez obornika.....i zdrowo rosną dałam im tylko ziemię do róż

Ale gotowa ziemia do róz, to mieszanka organiczna z nawozami sztucznymi, na 1 sezon.
Obornik , dostarcza pokarmu przez sezon, a polepsza strukturę przez kilka.
Gotowa mieszanka jest pulchna, lekka, bez ciał gliniasto-ilastych.
A w tej z gliną, kompostem, obornikiem, gdy wyjedzisz na wakacje,
róże mogą siedzieć bez wody i 2 miesiące.
I nic im nie będzie.
Podobnie, jak z substratami torfowymi.
Są świetne, przy linii produkcyjnej, gdy w dole płynie wodaz pożywką.
Ale gdy staną w sklepie i tydzień bez wody, to same wiecie co się dzieje.
Torf odciągnie wodę z korzenia, a roślina zamrze z suszy.

[gagawi]

Haniu - dodałam juz obornik , kiedy będzie można różę posadzić? dopiero na wiosnę? bo ja bym chciała juz, ale może się przypalić od mocznika...

[gagawi]

Właśnie wróciłam ze szkółki :P , wydałam 12zł na 3 szt. delospermy ( żółta, różowej już nie było ) i 1 rozchodnik,

- to na mini skalniaczek przytarasowy.

[x-T-s]

Grażynko

Hania ma rację z tym przygotowaniem, ja na wiosnę kupię taki hmmm przemysłowy obornik w castoramie

[gagawi]

A ja przed chwilą przyjrzałam się mojej mieszance ziemii i wydaje mi się , że za dużo dałam piasku i tego czarnego czegoś ziemio-torfu.

Mieszanka jest sypka, puszysta i jak chcę na nią wejść, to się zapadam... może jednak za mało glinki?
Albo ziemia musi "siąść" - tak się pocieszam...

Hania ma rację, wiem.

Czytałam o tych suchych obornikach, to jest wyjście, jak się nie ma świeżego

[hanka55]

Grażynko, sadź już, teraz.
Na obornik - nie żałuj, nie żałuj, daj 10 cm ziemi.
Sadź, udepcz, podlej, zrób misę.
Zanim korzenie urosną o 10 cm, obornik już dawno się rozłoży.
A wtedy włośniki sięgna sobie do przetrawionego m przez mikroorganizmy papu
i wystrzeli w górę, jak z procy.

Tess, g** liofilizowane ma tylko frakcję pierwiastkową i to na poziomie 2-3%
Obornik ma balast- slomę, która pod wpływem mocznika ( azotanów), przy udziale mikroorganizmów glebowych, rozkłada się, tworząc prochnicę.
A przy rozkładzie- wydziela się ciepło. I korzenie są grzane od spodu.
Ten trick, wykorzystuje się przy cieplarniach gruntowych i kompoście.
W środku, w pryźmie rozkładowej, temperatura dochodzi do 60C.
A wiesz, jak róże lubia ciepło ?!
Dla nich , 2 łopaty obornik a pod korzeniem, to wzrost temperatury o kilka stopni.
A w ziemi, to duzo.
Włośniki zaczynają rosnąć!
Czyli zaczyna się odżywianie i to już na przedwiośniu, gdy koleżanki beznawozowe, dopiero zaczynają sie leniwie przeciągac i budzić do wegetacji.

[gagawi]

Grażynko, sadź już, teraz.
Na obornik - nie żałuj, nie żałuj, daj 10 cm ziemi.
Sadź, udepcz, podlej, zrób misę.
Zanim korzenie urosną o 10 cm, obornik już dawno się rozłoży.
A wtedy włośniki sięgna sobie do przetrawionego m przez mikroorganizmy papu
i wystrzeli w górę, jak z procy.

Na to czekałam, HURA!!!

Jutro ją posadzę

A dzisiaj wygrzebywałam kamienie z dużego zakola przy tarasie, może niepotrzebnie, ale po deszczu ziemia się uklepała i one wylazły na górę, strasznie mnie to mierzi...no i uzbierałam półtora wiadra.
Jutro wreszcie przyjedzie obiecana ziemia , nasypię więc 10cm na obornik a reszta pójdzie na zakole tarasowe-do przemieszania.

[hanka55]

A może podsadziałbys Abrahama trzmieliną płożącą albo bergeniami ?
Obie rosliny sa zimozielone i zimotrwałe i ładnie " wykończą"
obrazek z Abrahamkiem :P

[gagawi]

Dobry pomysł z tymi zimozielonymi.
I coś na obwódkę- może ubiorek wiecznie zielony? Pasowałoby do pstrokatej trzmieliny?

[hanka55]

Ale trzmielina wcale nie musi być pstrokata !
Są odmiany czysto zielone ( vide- allegro), zółte, niebieskie, nakrapiane, białawe..

A moze kulki z bukszpanu ?
Bo chodzi o to, by kolory dołu nie gryzły się, gdy Abraham rozwinie kwiaty. :P

[kogra]

Grażynko jeśli pragniesz konwalii to już je masz. Będę przerabiać rabatę wzdłuż chodnika, bo tam właśnie konwalie przerośnięte z funkiami i lysimachią mi się tak zagęściły, że już najwyższa pora coś z tym zrobić.
Jeśli więc reflektujesz na nie to powiedz tylko słowo a będą twoje.

[gagawi]

Ale trzmielina wcale nie musi być pstrokata !
Są odmiany czysto zielone ( vide- allegro), zółte, niebieskie, nakrapiane, białawe..

A moze kulki z bukszpanu ?
Bo chodzi o to, by kolory dołu nie gryzły się, gdy Abraham rozwinie kwiaty. :P

Najlepiej, gdyby dół był zielono-biały. Poszukam jak wygląda trzmielina biaława.
O kulkach z bukszpanu też myslałam, ale nie wiem czy potrafiłabym odpowiednio go przycinać, aby był taki okrąglutki.

[gagawi]

Grażynko jeśli pragniesz konwalii to już je masz. Będę przerabiać rabatę wzdłuż chodnika, bo tam właśnie konwalie przerośnięte z funkiami i lysimachią mi się tak zagęściły, że już najwyższa pora coś z tym zrobić.
Jeśli więc reflektujesz na nie to powiedz tylko słowo a będą twoje.

Oj, pragnę Grażynko

[x-T-s]

Grażynko

ja mam trzmielinę bladozieloną- białą...na fotce gdzie jest irga widać jak wystrzeliła do góry, a w czerwcu ją ciełam

[gagawi]

Zaglądnęłam Tessko, ładna jest ta trzmielinka, chyba na nią się zdecyduję :P Biały do wszystkiego pasuje.