Ilonko, Grażynko dla nowych begoni znajdzie się miejsce

Przeniosę bluszcza, syngonium, niewiadomą roślinkę i dracenę (a dokładnie sam pień mi po niej pozostał i czekam, czekam może coś wypuści) bo są na tym parapecie razem z begoniami na inny parapet i już jest troszkę więcej miejsca

Mam tylko obawy jak one się rozrosną to co wtedy zrobię
