Znalazłam taką wzmiankę...Stanowisko słoneczne. Gleba piaszczysta, średnio sucha, może być słabo zasobna w składniki pokarmowe, wapienna. U mnie jest gleba gliniasta...len posadziłam na niskiej rabacie, po opadach deszczu jest w tym miejscu sporo wilgoci. Pomiędzy innymi bylinami daje sobie doskonale radę...koniecznie zostaw obok troszkę miejsca bo cieniutkie pędy wykładają się dookoła. Z tego co widzę to żadne szkodniki się go nie czepiają i choroby grzybowe.
Na kwiaty rozchylają kwiatki, podczas pochmurnej pogody zamykają.
Mój rośnie na gliniastej glebie, ale suchej jak pieprz. Nawet jak pada deszcz, to rzadko tam dolatuje, bo to jest pod dachem. Teraz rośnie tam 3 rok i ma się wyśmienicie. W tym roku dokupiłam sobie biały, bo podoba mi się ta chmurka kwiatów ( mimo,że niemiłosiernie śmieci).
anadorTaki len który karmi się ptaki jest inny, nasiona są chyba podłużne jasne...nasiona lnu trwałego są okrągłe w ciemnym kolorze, taki kształt pamiętam...może ktoś się jeszcze wypowie
iwciachbiałego koloru nie mam...jest jeszcze podobno jednoroczny w kolorze różowym, ale nigdzie nie spotkałam.
selli7 pisze:Można siać bezpośrednio do gruntu, u mnie sam się wysiewał.Przesadzać można tylko malutkie rośliny, gdyż starsze nie znoszą tego zabiegu.Ma kwiatki otwarte tylko od rana do południa.Starsze, dwu- trzyletnie rośliny trzeba usuwać i zastępować młodymi, gdyż wyglądają wiosną brzydko i słabo odrastają.Wokół z reguły pełno siewek, więc jest czym zastąpić.Lecz trawnika bym nie zastępowała, lepiej posiać kępkami gdzieś w jakimś mało urodzajnym i suchym miejscu, gdyż takie warunki preferuje.
Aha, no i jeszcze musiałam go zawsze podwiązywać gdyż po deszczu leżał na ziemi.
Nie zgadzam się że rośliny dwu trzyletnie trzeba usuwać... len co roku na jesieni nisko przycinam, na wiosnę wypuszcza nowe gałązki i zagęszcza się, robią się piękne kępy. Nie przycinany wygląda brzydko, może rosnąć w jednym miejscu przez kilka lat. Siewki które się wysiewają łatwo wygracować nie odrastają. Wbrew temu że kwiaty otwierają się tylko w słoneczną pogodę warto go mieć ze względu na igiełkowe pędy. Najładniej wygląda posadzony w większej grupie. Ten na wcześniejszym zdjęciu musiałam usunąć bo goździk kamienny wrósł w kępę...mam już posadzone nowe krzaczki. Na razie są malutkie ale jak podrosną wstawię fotki. Jedna z siewek wypuszcza już kilka gałązek
Szkoda, że już nikt nie odwiedza tego wątku, bo właśnie chciałam się pochwalić. Zakwitł, siany w zeszłym roku:
Rzeczywiście jest to bardzo urocza roślina. Polecam wielbicielom niebieskości w ogrodzie. U mnie rośnie na stanowisku słonecznym, niezbyt suchym (okresowo nawet całkiem wilgotnym), na glebie gliniastej.
Więcej zdjęć na moim blogu TUTAJ.