Rdza i inne choroby gruszy

wierch · Post » 11 cze 2006, o 12:52

Co ile dni mam opryskiwac grusze tym preparate (score 250)

Erazm · Post » 12 cze 2006, o 08:00

Powinno pisać w instrukcji lub na opakowaniu. Jest to środek interwencyjny, więc oprysk tylko w razie wystąpienia choroby lub jej zagrozenia. Oprysk możesz powtórzyć po 10 - 14 dniach.

wierch · Post » 14 cze 2006, o 15:47

Na opakownaiu nic nie pisze o Rdzy
jest tylko o parchu (podobno podobna metoda zwalczania)
pisze ze max 2 razy w sezonie
Mam pytannie czy jak teraz uda sie wyeliminowac rdze to juz ona nie wystąpi ? czy raczej to walka z wiatrakami
Rok temu nie mialem ani jednej gruszki wlanie z powodu rdzy
pozdrawiam

Erazm · Post » 18 maja 2007, o 20:43

Przypominam o koniecznosci oprysku gruszy przeciwko rdzy oczywiście tam gdzie wystąpiła choroba w ubiegłym roku. Zalecam Score 250 EC.

zelwi · Post » 6 wrz 2007, o 15:43

Wykonałem zgodnie z powyższymi zaleceniami oprysk gruszy preparatem Score 250 EC na początku lipca, a następnie w połowie lipca. Początkowo plamy nie schodziły, ale nie rozwijały się dalej (w szczególności nie powstawały charakterystyczne zgrubienia). Po kilku tygodniach plamy wyraźnie ściemniały, stały się brązowo-brunatne.
Oprysk tym preparatem okazał się więc skuteczny.

ZULA · Post » 6 wrz 2007, o 16:04

czy teraz należy/mozna wykonywać opryski gruszy zaatakowanej rdzą, czy w innym okresie , jeśli tak to kiedy. Na mojej niedawno zakupionej działce z kawałkiem starego, zaniedbanego sadu drzewa zaatakowane są rdzą , rakiem bakteryjnym i pewnie plamistością ....jakim preparatem je opryskiwać (grusze, śliwy, czereśnie, jabłonie) i kiedy?

konto-nieaktywne2 · Post » 6 wrz 2007, o 17:10

Rdza gruszy - opryskaj teraz Score 250 EC. Drobna plamistość liści drzew pestkowych też Score. Rak bakteryjny drzew owocowych m.in. Miedzian 50 WP, Champion 50 WP w okresie opadania liści.

ZULA · Post » 6 wrz 2007, o 21:35

Dziękuję, szybciutko kupię te preparaty i opryskam w najbliższych dniach, nie robiłam tego nigdy, ograniczyłam się do wycinania bardzo źle wyglądających drzew, ale drzewek ubywa ... a satysfakcji z tego nie mam, postanowiłam więc je odratować, może uratuję jakieś stare odmiany jabłoni, których być może się już nie spotyka...

Angela · Post » 1 gru 2007, o 17:06

W tym roku nie maiłam obfitych zbiorów gruszek gdyż jedna mi zmarzła druga zachorowała mimo że pryskałam miedzianem (być może powinnam czym innym) z trzeciej troszkę zebrałam a z mojej starowinki czyli kilkunasto letniej gruszki osiągnełam dobre zbiory ale nie zbyt zadawalające

Post » 1 gru 2007, o 18:54

Angelo - przygotuj sie zatem na obfite zbiory owoców w przyszłym roku!

Tak właśnie jest - nasze drzewa owocują zadowalająco co drugie lato.
Pamietaj tylko o oprysku Score wiosną

Angela · Post » 3 gru 2007, o 21:19

Super Lubię gruszki

Dzięki KaRo za poradę, na pewno opryskam tylko jak byś mógł mi podpowiedzieć kiedy i jak to robić była bym bardzo wdzięczna

Pozdrawiam

Post » 11 gru 2007, o 02:37

Angelo oprysk przeciw rdzy gruszy wykonaj wiosną, w okolicach kwietnia ,preparatem o nazwie Score 250 EC.
Zachęcam Cię jednak do przeczytania całego tego wątku ,ponieważ problem rdzy gruszy jest tutaj dość szeroko poruszany .Są też zdjęcia umożliwiające rozpoznanie tej choroby i adresy do różnych stron w necie omawiających tę chorobę.Są wreszcie uwagi Erazma wynikające z Jego doświadczeń z rdzą.
Zajrzyj ,naprawdę warto.

Erazm · Post » 11 gru 2007, o 07:52

Ja opryskuję preparatem Score 250 EC gdy mam pierwsze podejrzane plamki na liściach. Przeczytaj cały temat - warto.

klekot · Post » 4 maja 2008, o 15:05

A jak uratowac jalowca?????? Wszedzie pisze wycinac i palic. Ale mi szkoda jalowca. Widze ze choroba rozwija sie na nim juz od wielu lat. Ja mieszkam tu od roku i dopiero dzis zauwazylam zmiany. Przez 2 lata nikt tu nie mieszkal wiec nikt sie jalowcem nie zajomwal. Widze, ze swieze ataki rdzawego koloru i stare znieksztalcone galezie ale juz nie rdzawe. A jalowiec z pozoru niby jeszcze zyje. Nie chce go wyciac, zabieram sie zaraz za spryskiwanie. ale czy to ma sens jeśli nie wytne zaatakowanych galezi.

pomolog · Post » 5 maja 2008, o 16:11

Na Twoim miejscu Klekot dokonałbym jednak wyboru - albo jałowiec (i to już porażony, więc o średniej wartości) albo grusza... z uwagi na dwudomowość patogena, jeżeli pozostawisz obie rośliny to będzie taka trochę niepotrzebna walka z wiatrakami...
Pozdrawiam serdecznie