Ogródek Pszczółki cz.1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post »

Abeille, witam serdecznie :-)
Masz piękny ogród ... gratuluję :lol:
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Post »

Witam serdecznie Halinko i obie Grazynki i dziekuje wam za pochwaly. No to jak juz tak nalegacie to daje dalej.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post »

Wiesiu, cudne zdjęcia, a pnącze na ostatnim zdjęciu, dla mnie marzenie, to chyba milin ?
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
JolantaG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9574
Od: 3 lis 2008, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska

Post »

Witam .
Piękny ogród ,zazdraszczam troszkę tej wcześniejszej wiosny .
Milin bajeczny ,róże w moich ulubionych kolorkach .
Pokazuj ,pokazuj ,na pewno masz jeszcze nie jedne cudeńka w zanadrzu .Chętnie popatrzymy . :wink:
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Post »

No to teraz przyszedl czas by poopowiadac troche jak to bylo z tym moim ogrodowaniem. Kupilismy dom w 1997 roku i zaczelismy od remontu. Ogrod na poczatku to byly okopy przypominajace perwsza wojne swiatowa. Gruz lezal w workach wdluz aleji i czekal na wywoz. A robotnicy dyskretnie chyba za zgoda moje M podsypywali gruz pod krzaczki bo bylo blizej. Do tej pory go wyciagam.

Potem przyszedl czas na przekopanie generalne ogrodka. Cala rodzinka kopala. szkoda ze nie robilam zdjec bo to byl tylko ten jedyny raz jak ich widzialam z lopata w reku. W tym czasie wzdloz aleji nic nie bylo poza ziemia, kilkoma rozami, jednym krzaczkiem hibiskusa, tymiankiem i rzadka szczawu otoczona deskami. Poprzednia wlascicielka miala tu ogrodek warzywny przekopywany co roku. Jakby nie polozyla tych desek to pewnie nie moglabym odziedziczyc po niej tych wszystkich slimakow co zajadaja u mnie do dzisiaj.

Po dokladnym przelopatowaniu tego kawalka zaczelam sadzic. Bylam zupelnie zielona i nie wiedzialam ze ziemia jest ciezka, gliniasta i ze roslinki w niej nie bardzo lubia rosnac. Te co sadzilam na poczatku, to albo ginely tego samego lata albo nie rosly. Jak wyciagalam je nastepnego roku by sprawdzic co sie z nimi dzieje, brylka ziemi dookola byla nieuszkodzona, dokladnie taka jak ja wsadzilam do ziemi. Zadna roslinka nie zdecydowala sie wypuscic chocby nawet najmniejszego korzonka do tej bleby ciezkiej, mokrej, klejacej w czasie deszczu i zbitej w susze. Kazda wolala okrecac korzenie dookola brylki.

Pozniej okazalo sie ze gleba jest nie tylko gliniasta ale do tego wapienna. Jak widzialam budowe domu w okolicy to zrozumialam ze zyjemy po prostu na podkladach bialej kredy. Pod warstwa 50 cm ziemi jest biala kreda, ktora podchodzi w kawalkach na powierzchnie po kazdym deszczu. I stad tyle bialych kamieni w ogrodzie a tak sie dziwilam. Sporo czasu minelo jak zrozumialam ze trzeba dodawac duzo ziemi prochniczej aby cokolwiek chcialo rostac. Czesc sasiadow wymienila nawet cala ziemie w ogrodzie na kilka ton dobrej pruchniczej ziemi. To sa jedyni w okolicach co maja w ogrodkach rododendrony i inne kwasnolubne. Ja niestety moge je tylko ogladac u innych. U mnie magnolia nawet w doniczce padla bo podlewalam woda z kranu a ona tez jest bardzo kamienna. Gleba u nas jest bardzo mokra w zime i bardzo sucha latem. A ja nie wiem skad sie biora te wszystkie roslinki kupowane w sklepach co pisza ze lubia glebe przepuszczalna zima i wilgotna latem, bo jak nie to gnija korzenie. No chyba nie sa z naszych ogrodow bo u mnie wrecz na odwrot.

Jednego roku posadzilam szpaler hortensji pod migdalowcem. Byly piekne pierwszego roku, dosc marne iego roku a trzeciego tylko jedna sie ostala. A u innych takie wybujale. No trudno, trzeba sie pogodzic z faktem.

C.D.N.


Halinko nie pomylilas sie. Tak to jest milin. Moj milin jest bardziej pomaranczowy a sasiedzi maja czerwonego. Bardzo szybko rosnie i obficie kwitnie tylko trzeba byc od ym na osy. One tylko do niego ciagna.


Jolu witaj w moich progach. Jest mi bardzo przyjemnie ze tyle tu gosci. To pokazuje dalej moj kawalek ziemi.

Obrazek Obrazek

Ta pierwsza fotka to jest Echinacea 'Art's Pride'. Niestety zyla tylko dwa lata. Ponoc te colorowe zyla krocej niz rozowe. Nastepna fotka to powojnik 'Ville de Lyon'. Swietnie u mnie rosnie choc inne powojniki nie sa tak dorodne jak ten.

Obrazek Obrazek

Na tej ostatniej fotce jest wlasnie ta hortensja jedyna co przezyla. Ale niestety od tego czasu ona wyglada coraz marniej.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post »

Wiesiu, powtórzę się ... CUDNIE !!!
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
Magda BarwyOgrodu
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 12 lut 2009, o 14:53
Lokalizacja: Józefów

Post »

Piękny ogród! Tyle kwitnących roślin! Podoba mi się Twój dorodny milin, on w Polsce chyba nie kwitnie aż tak wspaniale...
x-d-a

Post »

Wiesiu, rzeczywiście, u nas chyba milin tak obficie nie kwitnie, a ten Twój pomarańczowy jest wyjątkowo piękny.

W zeszłym roku jesienią też kupiłam powojnik Ville de Lyon i życzyłabym sobie, żeby tak kwitł jak u Ciebie. Czy przycinasz go wiosną?

Miłego wieczoru :D
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Post »

Halinko Dzięki za uznanie. U ciebie tez jest przecudnie. Zajrze czesciej do twojego ogrodu.

Witaj Madziu Ciesze sie ze ci sie podoba u mnie. Fakt ze w Polsce nie widzialam dorodnie kwitnacego milinu. Ale moze brak przyciecia na wiosne powoduje mnie dorodne kwitnienie. ja przycinam go pod koniec lutego na dwa oczka od odrostu nowych galezi. Chyba mu sie to podoba bo dobrze kwitnie.

Dala witaj ponownie. Ciesze sie ze kupilas 'Ville de Lyon'. Faktycznie przycinam go na 30 cm na poczatku lutego, jak pokazuja sie nowe paczki. Ponoc mozna przyciac co a galaz ale ja przycinam wszystkie bo w zeszlym roku nie przycielam na czas i balam sie przyciac za pozno, galazki byly juz dlugie. I w sumie zalowalam, bo byl bardzo chory na maczke (oidum) zanim zaczal kwitnac i liscie brazowialy. Nie byl ladny wiec go scielam zaraz po pierwszym kwitnieniu. Dobrze mu to zrobilo bo na jesien znowu obsypal sie kwiatami. Teraz scinam rowno na wiosne.

Jest taki specjalista od clematis na polnocy Francji co ma kilka setek odmian ktore choduje na dzialce 300m2 i on scina wszystkie swoje powojniki zawsze po kwitnieniu by zapobiegac rozprzestrzenianiu chorob. Ja nie mam za bardzo serca by tak scinac za kazdym razem ale moze to jest wlasnie najlepszy sposob by byly dorodne.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Bardzo cię przepraszam , ale jak zobaczyłam gdzie mieszkasz to ci pozazdrościłam łagodnego klimatu....
A okazuje się że nie tylko klimat ale i gleba ma znaczenie.

Nie należy walczyć z warunkami tylko je zaakceptować i dostosować nasadzenia.

Tobie to chyba się jednak udało ? :D
x-d-a

Post »

Dziękuję, Wiesiu,
i zaraz jutro polecę przyciąć moje powojniki, zwłaszcza te kwitnące póżną wiosna i latem.
Polish spirit przycinam co roku tuz przy ziemi i potem on kwitnie od lipca do września.
grazka_j
1000p
1000p
Posty: 1520
Od: 8 paź 2007, o 23:50
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Lidko Śliczne wszystkie kwiaty. Barwa taka soczysta i czysta, aż się oczy radują. :D

No właśnie człowiek całe życie się uczy! Trzeba najpierw zapoznac się z glebą w ogrodzie a dopiero potem sadzic!
Ja też doświadczyłam rozczarowania, po posadzeniu roślin, teraz dobieram rośliny do warunków glebowych. :D
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Post »

Mariolu i Grazynko, teraz faktycznie bardzo uwazam co sadze. I mysle ze nawet sie udaje choc rozczarowan tez nie brak. Jak widze w waszych ogrodach jak moga dobrze wygladac niektore kwiatki co u mnie slabiutkio ciagna to tylko pozazdroscic i zmienic roslinke na inna. hehehe... :D :D

Dala czy twoje powojniki juz wypuscily paczki? Nie wiem jaka jest pogoda w Polsce i czy nie jest jeszcze za wczesnie na ciecie? U mnie juz jest wystarczajaco cieplo i przymrozki nie uszkodza nowych pedow, ale u Ciebie?

Przedstawie wam teraz moja najbardziej ulubiona roze. Jest to roza historyczna 'Leontine Gervais' z rodziny lian. Jednym z jej przodkow byla roza wichuraiana Dzięki temu wypuszcza galezie do 10m dlugosci i stosuje sie ja czesto do ubierania starych drzew. Ma kolor rzadko spotykany u rozy lian : rozowo miedziowy, lososiowy i kwiaty polpelne. Raz do roku pokrywa sie setkami kwiatow o lagodnym zapachu. Kwietnie dlugo, ponad miesiac. Ona ma blyszczace zdrowe liscie i prawie nie choruje. Jest dzielem pana Barbier i pochodzi z 1903 roku. Uwielbiam ta roze, jest po prostu wspaniala, przesliczna. Sami zobaczcie jak u mnie rosnie.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Czy wam tez sie podoba moja ukochana 'Leontine Gervais'?
Milego dnia dla wszystkich forumowoczow.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Cynthia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5294
Od: 16 lut 2009, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...

Post »

Piękny,bardzo delikatny kolor :!:
Pozdrawiam słonecznie - Baśka :)
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Post »

Witam goraco i wiosennie. Cynthia ja tez uwielbiam ten kolor roz. I jak do tego pieknie pachnie.

Czy moze ktos zna jakis dobry sposob by nasze kochane koty nie drapaly ziemi w ogrodzie dokladnie tam gdzie sie posadzilo jakas trudno zdobyta roslinke, albo posialo.

Czy istnieje jakis skuteczny sposob na koty? :cry: :cry: :cry:

Moje ukochane zwierzaczki, te na fotkach i ich koledzy z dzielnicy niszcza mi coraz roslinki i nie znalazlam sposobu by tego nie robily poza gonitwa z kapciem. Rzadne preparaty przeciw kotom nie pomagaja, ani zel, ani posypywanie ani psikanie ziemi nic nie daje. Jedynie siatka rozpostarta na ziemi ich wstrzymuje. Ale to niestety bardzo nieestetycznie wyglada. Pomozcie prosze.

Obrazek Obrazek
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”