Proszę o pomoc w sprawie sadzonek korzeniowych gipsówki.
Otóż kupiłam coś co miało być sadzonką gipsówki

W pośpiechu nie przyjrzałam się jej dokładnie. Po rozpakowaniu kapersa okazało się, że to jest kawałek korzenia, na jednej części (domyślam się, że górnej) zaczynają tworzyć się pędy. Mniejszych korzonków ani śladu...
W jaki sposób ułożyć taką sadzonkę w podłożu? Podejrzewam, że pionowo albo lekko ukośnie (oczywiście tworzące się pędy ponad ziemią

) Pytam się, bo niektóre sadzonki korzeniowe układa się poziomo. Ale chyba nie gipsówki skoro pędy zaczynają wyrastać tylko z jednej strony sadzonki?
Podejrzewam, że pewnie nic z niej i tak nie będzie ale chcę spróbować.
Swoją drogą jest to denerwujące, że sprzedawane są takie nieukorzenione sadzonki. Wygląda to pewnie tak, że producent wkłada kawałki korzeni z torfem do kapersa i sadzonki mają ukorzenić się w tym kapersie... Pewnie tak samo jest z płomykami wiechowatymi i innymi roślinami rozmnażanymi przez sadzonki korzeniowe.
