Bardzo ładnie rozwinięcie - dziękuję

Tylko teraz ja jestem "w kropce"

Bo jak tu przedstawić swoją opinię w sposób zrozumiały i nie wchodząc w szczegóły (a tego też chcę uniknąć - bo to nie forum, a aula akademicka jest do tego przeznaczona). Podstawy, które przedstawiłaś powyżej (i oczywiście nie podlegające nawet dyskusji) nie zawierają bowiem wielu istotnych elementów. Gdyby rozwój i przebieg procesów życiowych organizmów opierał się jedynie na prostych schematach i zależnościach - nie doszło by zapewne do tak ekspresyjnego rozwoju wielu dziedzin "botanicznych" jak fizjologia roślin, biochemia czy genetyka.
Roli dominacji wierzchołkowej pędów nikt absolutnie nie zaprzecza - ale nie można tu pominąć także procesów podziałów i elongacji (wydłużania się) komórek, który zachodzi w strefach podwierzchołkowych - a których intensywność decyduje o wysokości całej rośliny. O wpływie hormonów na wzrost roślin czy o procesie tworzenia się pędów (dlaczego, kiedy, gdzie i jakiej długości) należałoby poświęcić tu kilka stron - mija się to na pewno z celem (serdecznie zapraszam do dyskusji na PW

).
Ja tylko chciałem odnieść się do tego jedynego fragmentu, z którym się nie zgodzę:
maakita pisze:...dlatego gałąź która wyrosła na wysokości 1 metra nad ziemią będzie na tej wysokości do końca życia drzewa oczywiście pod warunkiem, że jej nie wytniemy...
- przykładowo: jeżeli posadzisz jabłonkę (złożoną z dwóch komponentów: podkładki i odmiany właściwej - bo ich wzajemny wpływ jest także w tym przypadku istotny) i zaraz po posadzeniu namalujesz pasek na pniu na wysokości 30 cm nad ziemią (tak właśnie robimy w celu określania siły wzrostu drzew) to z biegiem czasu (pomiary wykonuje się corocznie po zakończeniu wzrostu wegetatywnego) pasek będzie nieco wyżej (pień to także pęd - pęd główny)... i podobnie będzie z wysokością na której jest nasze pierwsze rozgałęzienie. Oczywiście - wzrost ten jest nieproporcjonalny do całkowitego wzrostu drzewa (wracamy do dominacji wierzchołkowej) oraz do przyrostu pnia na grubość (to jest elementem pomiaru) i wiele tu zależy także od wpływu czynników zewnętrznych - ale zadaje fałsz twierdzeniu, że zawsze z upływem czasu będzie to ta sama wysokość... jeżeli zainteresowałem tematem - zapraszam na PW

Pozdrawiam serdecznie
