Haniu , czy oprysk Topsinem powstrzyma chorobę ??hanka55 pisze:początki czarnej plamistości u Gosi.
Choroby róż Cz.1
Choroby róż
Witam po raz pierwszy,
mam problem z różami i proszę o pomoc.
Na mojej frezji liście zbrązowiały jesienią i opadły częściowo. Myślałam początkowo, że to efekt suszy, ale teraz się niepokoję, zwłaszcza, że dokupiłam nowe i chcę je dosadzić do tamtych. Nie chcę, żeby je poraziło.
Wklejam zdjęcia z dzisiaj.

mam problem z różami i proszę o pomoc.
Na mojej frezji liście zbrązowiały jesienią i opadły częściowo. Myślałam początkowo, że to efekt suszy, ale teraz się niepokoję, zwłaszcza, że dokupiłam nowe i chcę je dosadzić do tamtych. Nie chcę, żeby je poraziło.
Wklejam zdjęcia z dzisiaj.



- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1282
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Witaj boniczko,
Dziekujemy za zdjęcia. Trudno mi powiedzieć co jest problemem tutaj, bo myślę że jest kilka problemów.
Te czarne plamy to zapewne plamistość czarna, ale to problem wtórny. Ta róża jest chora z innych powodow,
co widać na niezdrowych i przebarwionych lisciach. Widać tam również jedno listko zwinięte w rulonik.
Czy to jest jedyna róża którą posiadasz?
Czy inne róże podobnie wyglądają?
Czy posiewałaś nawozy pod tą różę? Jak często? Jaką dawkę?
Czy korzen miał wystarczająco wilgoci przez cały sezon?
Dziekujemy za zdjęcia. Trudno mi powiedzieć co jest problemem tutaj, bo myślę że jest kilka problemów.
Te czarne plamy to zapewne plamistość czarna, ale to problem wtórny. Ta róża jest chora z innych powodow,
co widać na niezdrowych i przebarwionych lisciach. Widać tam również jedno listko zwinięte w rulonik.
Czy to jest jedyna róża którą posiadasz?
Czy inne róże podobnie wyglądają?
Czy posiewałaś nawozy pod tą różę? Jak często? Jaką dawkę?
Czy korzen miał wystarczająco wilgoci przez cały sezon?
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Boniczko
brazowienie,zasychanie i nekroza pedów wskazuja na grzyby[alternaria,nectria itp]
jeśli na pedach widac szary pylacy nalot lub czarne zarodniki to DZIAŁAJ! bo silnie porazone róze
zamieraja
pedy trzeba wyciac [ nawet jesienia] rany pomaluj emulsja z dodatkiem jakiegos fungicydu np Topsin albo Sarfun , Score.....
pozdrawiam
brazowienie,zasychanie i nekroza pedów wskazuja na grzyby[alternaria,nectria itp]
jeśli na pedach widac szary pylacy nalot lub czarne zarodniki to DZIAŁAJ! bo silnie porazone róze
zamieraja
pedy trzeba wyciac [ nawet jesienia] rany pomaluj emulsja z dodatkiem jakiegos fungicydu np Topsin albo Sarfun , Score.....
pozdrawiam
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22043
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
W Polsce bardzo "rozpowszechniony" jest ostatnio skoczek różany ,
a przebarwienia liści na biało (marmurek,jak przetarte pumeksem) sugerują mi jego atak.
Sprawdź lepiej czy nie ma pod spodem liści tych "przecinków" ,
czy jak poruszysz krzewem nie odfruwają ...
Liście wyzbieraj wszystkie,oberwij nawet wyglądające zdrowo i koniecznie spal,
nie stosuj żadnej chemii teraz mimo,że jest nadal ciepło,
a wiosną zastosuj wcześnie oprysk Miedzianem ,
niektóre pędy po zimie trzeba będzie radykalnie skrócić może wyciąć niektóre ale top wiosną
W następnym roku zobaczymy co dalej będzie się dziać z Twoimi różami.
Niewątpliwie trzeba bedzie stosować oprysk przeciw grzybowi
a przebarwienia liści na biało (marmurek,jak przetarte pumeksem) sugerują mi jego atak.
Sprawdź lepiej czy nie ma pod spodem liści tych "przecinków" ,
czy jak poruszysz krzewem nie odfruwają ...
Liście wyzbieraj wszystkie,oberwij nawet wyglądające zdrowo i koniecznie spal,
nie stosuj żadnej chemii teraz mimo,że jest nadal ciepło,
a wiosną zastosuj wcześnie oprysk Miedzianem ,
niektóre pędy po zimie trzeba będzie radykalnie skrócić może wyciąć niektóre ale top wiosną
W następnym roku zobaczymy co dalej będzie się dziać z Twoimi różami.
Niewątpliwie trzeba bedzie stosować oprysk przeciw grzybowi
Brązowe plamy to na pewno efekt grzyba. Prawdopodobna czarna plamistość. Z drugiej strony na pierwszym zdjęciu widać mocno zdeformowane liście, więc może mączniak rzekomy. Można spróbować poszukać po drugiej stronie liści, w miejscu plam szarego nalotu.
Ale o tej porze również nie stosowałbym żadnych oprysków. Wyzbieranie opadłych liści oraz oberwanie już zarażonych i spalenie to na razie najlepszy pomysł.
Co do sugestii KaRo to rzeczywiście objawy marmurku lub, jak inni to nazywają, biało-zielonej mozaiki są typowym efektem żerowania skoczka różanego. Zastanawiający jest tylko fakt tak późnej aktywności tego pluskwiaka. Skoczek różany żeruje w maju i w czerwcu. Drugie stadium żeruje w sierpniu i wrześniu, a na początku października samice składają jaja, a my mamy już listopad
Ale o tej porze również nie stosowałbym żadnych oprysków. Wyzbieranie opadłych liści oraz oberwanie już zarażonych i spalenie to na razie najlepszy pomysł.
Co do sugestii KaRo to rzeczywiście objawy marmurku lub, jak inni to nazywają, biało-zielonej mozaiki są typowym efektem żerowania skoczka różanego. Zastanawiający jest tylko fakt tak późnej aktywności tego pluskwiaka. Skoczek różany żeruje w maju i w czerwcu. Drugie stadium żeruje w sierpniu i wrześniu, a na początku października samice składają jaja, a my mamy już listopad

dziękuję za wszystkie posty, jak na absolutną amatorkę przystało czuje lekkie przerażenie.
Pobiegłam pooglądać te róże i inne też (mają te same objawy) i znalazłam to zwierzę
To są ostatnie pędy z kwiatami, bo resztę już wycięłam (zawsze wycinam jesienią - wnoszę z waszych postów, że to błąd?).
Mączniaka nie ma, to umiem rozpoznać, czarnych zarodników też nie dostrzegłam.
Róże w tym roku wyjątkowo zaniedbałam, bo mnie nie było, wiec tylko raz dostały azofoskę, w maju, a potem w upalne lato na pewno miały za mało wody.
Ale może da się coś zrobić?
Szkoda mi ich, mam tych frezji 15 i jeszcze dokupiłam drugie tyle (zadołuję je na razie w drugim końcu ogrodu).

Pobiegłam pooglądać te róże i inne też (mają te same objawy) i znalazłam to zwierzę

To są ostatnie pędy z kwiatami, bo resztę już wycięłam (zawsze wycinam jesienią - wnoszę z waszych postów, że to błąd?).
Mączniaka nie ma, to umiem rozpoznać, czarnych zarodników też nie dostrzegłam.
Róże w tym roku wyjątkowo zaniedbałam, bo mnie nie było, wiec tylko raz dostały azofoskę, w maju, a potem w upalne lato na pewno miały za mało wody.
Ale może da się coś zrobić?
Szkoda mi ich, mam tych frezji 15 i jeszcze dokupiłam drugie tyle (zadołuję je na razie w drugim końcu ogrodu).

Boniczko na zdjęciu jest właśnie skoczek różany! Żerują na spodniej stronie liścia wysysając soki. Stąd biała mozaika w miejscach wysysania. Szczerze mówiąc jestem zaskoczony ich obecnością o tej porze. Ale tak jak pisała Oliwka może to być przyczyną wyjątkowo ciepłej jesieni.
W takim razie polecałbym oberwać porażone liście i spalić (mogą być tam jaja skoczka). Przeciwko pluskwiakom można też np. użyć środka "Decis" lub innego środka przeciwko pluskwiakom. Jest ich dużo w sprzedaży.
Nie ma się co obawiać, walka z robalami jest według mnie łatwiejsza niż z chorobami
W takim razie polecałbym oberwać porażone liście i spalić (mogą być tam jaja skoczka). Przeciwko pluskwiakom można też np. użyć środka "Decis" lub innego środka przeciwko pluskwiakom. Jest ich dużo w sprzedaży.
Nie ma się co obawiać, walka z robalami jest według mnie łatwiejsza niż z chorobami

- miwia
- 500p
- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Witaj Boniczko 
Nic się nie przerażaj i nie zrażaj. Rozumiem Cię, co oznacza jednorazowy natłok wiedzy od fachowców, można się pogubić
Sama się tak często czuję, jak o coś pytam 
Moim zdaniem, zrób jak radzi Przemek, oberwij liście i spal. Z opryskami poczekaj do wiosny. A na wiosnę zdążysz psiknąć na grzyby. Jak tylko zaczną rozwijać się pierwsze listki to Miedzian lub Topsin na przemian z Bravo. Ja tak zrobiłam w tym roku. Oczywiście to moje zdanie, a Ty zrobisz, jak uważasz
Powodzenia
Mirka

Nic się nie przerażaj i nie zrażaj. Rozumiem Cię, co oznacza jednorazowy natłok wiedzy od fachowców, można się pogubić


Moim zdaniem, zrób jak radzi Przemek, oberwij liście i spal. Z opryskami poczekaj do wiosny. A na wiosnę zdążysz psiknąć na grzyby. Jak tylko zaczną rozwijać się pierwsze listki to Miedzian lub Topsin na przemian z Bravo. Ja tak zrobiłam w tym roku. Oczywiście to moje zdanie, a Ty zrobisz, jak uważasz

Powodzenia
Mirka
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1282
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Jak piszą poprzednicy, nie ma się czego obawiać. Pierwotną przyczyną wszystkich tych chorób był zapewne stress... czuje lekkie przerażenie
związany z brakiem wody. W związku z tym róża przestała rosnąć i osłabiła swoj system odporności i stała się magnesem
dla wszystkich chorob różanych i robaków. Z różą tak jak z człowiekiem - słabego organizmu wszystkie choroby się łapią.
Możesz je oczyścić i spryskać teraz. Na wiosnę przytnij je odpowiednio i jeszcze raz spryskaj róże i wokoło róż na
przykład Miedzianem. Następnie zadbaj by korzen róży miał wystarczająco dużo wilgoci przez cały sezon i może trochę
więcej nawozów ale nie za dużo, i powinnaś mieć świetne róże.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki