Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie

agrazka · Post » 31 gru 2006, o 21:23

Takiej jeszcze nie widziałam - super, jak ona się zwie.

Yaro32 · Post » 31 gru 2006, o 21:56

A to paprotka mojej żony

Ostatnio zauważyliśmy w środku jak podsycha. Przemku czy to choroba, szkodnik lub może naturalnie. Przemku co o tym myślisz.

A to jeszcze jedna paproteczka mojej zony.

Mirabilis · Post » 1 sty 2007, o 11:27

Yaro, u tej paprotki to naturalna rzecz. Roślina jest bardzo gęsta i światło nie dochodzi do środka. Od czasu do czasu trzeba ją "wyczesać". Szybko zapełni się nowymi liśćmi.

PS. moja paprotka to jakaś miniaturowa odmiana nefrolepis.

Yaro32 · Post » 1 sty 2007, o 19:46

Dzięki Mirablis. Tak przypuszczałem. Chociaż troszkę też się obawiałem, że może coś ją niszczy. Już ją wyczesaliśmy, jak radziłaś. Wygląda od razu lepiej się prezentuje. Musimy ją chyba tez przesadzić, bo wydaję mi się, że paprotka ma zbyt małą doniczkę. Tylko pytanie czy można teraz ją przesadzać?

lila31 · Post » 1 sty 2007, o 20:32

Wracam jeszcze raz do pytania o przesadzanie paprotki.
Do przesadzania zostawiałam sobie zawsze trochę kompostu. W tym roku, przegapiłam sprawę.
Dlatego zadaję pytanie, jak przygotować glebę do przesadzenia paprotki.
Czy może zaufać gotowym, sprzedawanym w sklepach ogrodniczych.
Ponadto wyczytałam, że przesadzając paprotkę należy raczej zostawić ją w starej doniczce (nie lubi za dużych doniczek) i przed wsadzeniem do ziemi przyciąć korzenie. Ta informacja trochę mnie zdziwiła, nigdy tego nie robiłam.

Basia · Post » 1 sty 2007, o 21:07

Ja też. Owszem paprotki przesadza się w ostateczności.

Zawsze to robie do ziemi uniwersalnej do której (na 5 litrowy worek) dorzucam tyle torfu kwaśnego ile złapię w obie dłonie. Po wymieszaniu sadzę w doniczkę o średnicy tylko 2 cm większej od poprzedniej. Tak więc dokładam dookoła 1 cm nowej ziemi.
Moje mają więcej niż 6 lat i były tylko raz przesadzane. Chyba w tym roku będą ponownie.

lila31 · Post » 1 sty 2007, o 21:16

Ponownie dzięki. Jesteś jak zwykle niezawodna.

Mirabilis · Post » 3 sty 2007, o 07:00

Lila, ja zawsze przed przesadzeniem paproci obcinam im korzenie, nawet o połowę, a bywało, że i o więcej. Wiele z tych korzeni jest już martwych i tylko zajmują miejsce w doniczce. Jak dotąd rośliny rosną świetnie i nigdy żadna z powodu straty korzeni nie ucierpiała.

lila31 · Post » 3 sty 2007, o 08:20

Mirabilis zaciekawiłaś mnie, spróbuję też tak zrobić. Czym tniesz korzenie, sekator czy nożyce?

Mirabilis · Post » 3 sty 2007, o 16:55

Po wyjęciu z doniczki rozpulchnij mocno bryłę korzeniową. Częśc korzeni sama odpadnie, gdyż jest martwa. Resztę obcinam nożyczkami.

x-C-j · Post » 6 sty 2007, o 16:14

Yaro być może to rzecz normalna przy tak gęstych paprociach, aczkolwiek takie zasychanie liści nie będzie powstawało jeżeli co drugi dzień porządnie spryskasz liście przy doniczce tzn tam gdzie teraz Ci schną, to objaw braku wilgoci, u mnie to się nie dzieje.

Yaro32 · Post » 6 sty 2007, o 16:33

Dobrze Przemku zastosuje się do Twojej rady. Jeśli u Ciebie nie wysycha, może też u mnie będzie skuteczny taki zabieg.

anick315 · Post » 17 lut 2007, o 20:00

Wasze są takie paprociane, a moja paproć choruje

Wypuszcza młodziutkie pędy, które po krótkim czasie zamierają.....Pomocy!!!!

Mariola54 · Post » 17 lut 2007, o 21:03

Anick315 poczytaj rady Przemo w tym wątku.
Radzi on Yaro jak pielęgnować paprotki.

x-C-j · Post » 17 lut 2007, o 21:05

anick315 pisze:Wasze są takie paprociane, a moja paproć choruje Wypuszcza młodziutkie pędy, które po krótkim czasie zamierają.....Pomocy!!!!

Pokaż zdjęcie swojej paprotki.