Kolory usychania iglaków Cz.1

piotr09042 · Post » 8 lis 2006, o 19:16

Kurcze wysłałem tylko 4 , ale wiem co sie stało program pocztowy je podzielił bo w sumie miały około 4Mb.
Obrazek

TU podaje linki do pełnych rozmiarów.

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php ? ... ca07b5d33b
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php ? ... b29a28fbf7
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php ? ... 47a44a5480
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php ? ... f89672cd66
Format standard jpg.
pozdrawiam PP

pogotowie ogrodnicze · Post » 8 lis 2006, o 19:41

Obawiam się iż są to początki groźnej choroby systemu korzeniowego
opieńkowej zgnilizny korzeni /Armillaria mellea/

Yaro32 · Post » 8 lis 2006, o 19:46

Czy jest jakiś ratunek dla tak chorujacych roślin? Jeśli tak to jaki. Czy iglaki "zasilone" mikoryzą są mniej podatne na choroby?

pogotowie ogrodnicze · Post » 8 lis 2006, o 19:57

podstawowym błędem jaki popełnił 09042

jest ta folia(mata) która nie została wyściólkowana

powinien sobie zrobić własne doświadczenie

przy upałach rzędu 30 i więcej zrobić sobie ubranko z tej wyściółki

ten system korzeniowy rozwinięty w górnej części gleby jest ugotowany

Yaro32 · Post » 8 lis 2006, o 20:02

Januszu ponawiam pytanie

Czy iglaki "zasilone" mikoryzą są mniej podatne na choroby?

Pozdrawiam - Jarek

pogotowie ogrodnicze · Post » 8 lis 2006, o 20:16

żeby odpowiedzieć na takie pytanie

trzeba conajmniej kilka lat badań

ale w tego co zaobserwowałem
to dęby które żyją w mikoryzie z Boletusem

są zabijane przez Phytophthora ramorum,Armillaria mellea Nectria cinnabarina

piotr09042 · Post » 8 lis 2006, o 21:14

Mata była wysiólkowana kora od poczatku , to na foto to jest akurat jak wymieniałem ta która mi porwał wiatr na odcinku około 3 metrów.Co na tą chorobe można radzic? Ale te sztuki które zostały w doniczkach od maja do pażdziernika maja to samo!!!

pogotowie ogrodnicze · Post » 8 lis 2006, o 21:22

zrezygnować z folii i kory
ten rok był bardzo grzybny wa więc i choroby odkorzeniowe zaatakowały

wiosną podlać Bioseptem 0,1%

Diagnostyka na "żywo" jest zawsze pewniejsza

niestety nie mogę tu zdradzać 100 % wiedzy na ten temat ze zrozumiałych względów

piotr09042 · Post » 8 lis 2006, o 21:28

Czyli włoknine mozna jak najszybciej zwinąc, kore do worów i modlic sie by przeżyły do wiosny.A zima ich nie dobije?

pogotowie ogrodnicze · Post » 8 lis 2006, o 21:35

zaobserwuj
po zdjęciu maty czy na powierzchni występuje biała grzybnia

korzenie znajdujące się na powierzchni musisz natychmiast podsypać ziemią

piotr09042 · Post » 8 lis 2006, o 21:37

Tak jest!
Jutro ruszam w teren i sprawdzamy według wskazówek fachowca- co i jak z tego wyjdzie dam znac na forum . Pozdrawiam i dziekuje.PP

pogotowie ogrodnicze · Post » 9 lis 2006, o 06:55

pogotowie ogrodnicze pisze:te zdjęcia mi nic nie mówią (refleks lampy)
proszę zrobić
przy świetle dziennym
strona dolna i górna

pogotowie ogrodnicze pisze:Obawiam się iż są to początki groźnej choroby systemu korzeniowego
opieńkowej zgnilizny korzeni /Armillaria mellea/

Napisałem,że obawiam się,
nie napisałem że jest to ta choroba,ponieważ dalej mam za mało danych.

Wiele odmian Thuja occidentalis poza 'Szmaragdem' przebarwia się jesienią.Np zywotnik wschodni przebarwia się zawsze.
tylko że przebarwia się górna strona a dolna pozostaje zielona
wszelkie inne zmiany swiadczą o postępującym zagrożeniu chorobowym

Jest taka opcja że Twój 'Szmaragd' jest siewką Thuja occidentalis

Yaro32 · Post » 13 lis 2006, o 17:51

Mam pytanko. Pisalem ostatnio o swoich thujach szmaragdach. Wydaje mi sie, że coś się z nimi dzieje, gdyż przebarwiają się. Z zielonych zrobily się takie jakby zielony z żółtym. straciły cały ten szmaragdowy kolor. W sumie w tym roku były posadzone 26 sztuk z donic. Przyrosty w tym roku około 20-30 cm, były zasilane nawozem i jesionią dawką nawozu jesiennego. Były podlewane. Nawet teraz przed zimą. Robiłem opryski od szkodników i chorób. Coś jest jednak nie tak chyba. Czy to naturalne że Szmaragd może tak "wypłowieć" z zielonego i stać się taki z żółtym nalotem. aha i na pędach zauważyłem gdzie niegdzie takie czarne ryski jakby działanie jakiegoś szkodnika. Nie wiem czy to też coś niepojącego. Czy to jakaś choroba i czy mogę jeszcze jakoś z nią walczyć. Nie ma jeszcze w mojej okolicy mrozów. U sąsiadów na działkach wyglądają inaczej są bardziej zielone. chociaż spotkałem kilka podobnych do moich. Proszę o pomoc, bo nie chciałbym stracić drzewek , które sporo mnie kosztowały.

Pozdrawiam - Jarek

Yaro32 · Post » 14 lis 2006, o 15:43

Byłem dziś na działeczce i zrobiłem kilka fotek moich thuj. Aby bardziej podkreślić co mnie w nich niepokoi oznaczyłem szczegóły na zdjęciach. Prosze o radę forumowiczów w moim problemie. chciałbym wiedzieć co to jest , czy to jakaś choroba czy też działanie szkodników i czy mogę jakoś tem jeszcze teraz zaradzić. Ten tydzień jest wyjątkowo ciepły to myslę, ze oprysk może być jeszcze skuteczny.

Oto więc zapowiadane zdjęcia:

Widok ogólny na thuje

Niepokojące mnie objawy

Tak wygląda ziemia wysciółkowana pod iglakami

Anku · Post » 15 lis 2006, o 11:46

Nie jestem fitopatologiem

ale wygląda mi to na poczatkowe stadium zamierania pedów drzew i krzewów iglastych (Pestalotiopsis funerea).
Ja bym się tym zbytnio nie przejmował lecz wiosną dałbym oprysk (np. Sportak Alpha 380 EC lub Topsin M 70 WP) oraz wyciąłbym pędy poniżej miejsca porażenia.
..