Lustrzanki, cyfrowe, sprzęt i techniki fotografii

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Awatar użytkownika
MartaG
500p
500p
Posty: 589
Od: 9 wrz 2008, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Post »

Jurek pisze:
MartaG pisze:Poza tym w całej tej dyskusji przedpiścy zapomnieli o jednym - fakt to w głównej mierze od fotografa zależy efekt końcowy, ale nie bez znaczenia jest optyka. To właśnie najfantastyczniejsza rzecz w lustrzankach - możliwości wymiany obiektywów w zależności od potrzeb.
Bardziej fantastyczne byłoby to,zeby L-ki były w cenie obiektywów kitowych :wi
Taa... Zwłaszcza że te cyfrowe lustrzanki trwałością nijak mają się do analogowych.
Mnie się marzy żeby porządny obiektyw kosztował tak najwyżej z połowę średniej krajowej:)
Policzyłam, że zanim dozbieram te które chciałabym mieć to będę musiała wymienić body:(
Pozdrawiam, Marta
Jurek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2072
Od: 28 kwie 2006, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z Nienacka

Post »

MartaG pisze: Policzyłam, że zanim dozbieram te które chciałabym mieć to będę musiała wymienić body:(
Normalna procedura-szklarnia zostaje,jak również przywiązanie do systemu.
Pozostaje tylko miec nadzieję,że przywiązanie będzie miało pozytywny wydżwięk :wink:
eMZet
1000p
1000p
Posty: 1336
Od: 7 lip 2006, o 22:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Piszecie o konieczności wyposażania w lustrzanek w nieskończenie dużą ilość obiektywów wymiennych, bo takie niby są potrzeby dla robienia dobrych zdjęć. Nie jestem wcale o tym przekonany. Mam w ręku "Fotografikę" Edwarda Hartwiga, jednego z najwybitniejszych fotografików. Na zamieszczone tam 187 fotografie ponad 50% wykonane jest lustrzanką dwuobiektywową 6x6 cm "Rolleiflex". Bez wymiennych obiektywów! Zdjęcia artystyczne w pełnym wachlarzu tematycznym. Są oczywiście i zdjęcia portretowe robione obiektywami o ogniskowych od 105 do 200 mm.
Miałem kiedyś lustrzankę (Exacta) z obiektywami wymiennym od 28 do 500 mm. Praktycznie używany był tylko standardowy 50 mm. Inne z pięć-sześć razy w roku.
Mietek.
Awatar użytkownika
MartaG
500p
500p
Posty: 589
Od: 9 wrz 2008, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Post »

Nieskończona ilość obiektywów raczej w moim wypadku nie wchodzi w grę. Wybrałam sobie trzy, niestety tanie nie są. Jeden już mam - to właśnie 50-tka:)
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
Ganz
100p
100p
Posty: 120
Od: 16 maja 2008, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Słupsk
Kontakt:

Post »

eMZet pisze:Praktycznie używany był tylko standardowy 50 mm. Inne z pięć-sześć razy w roku.
Warto zadać sobie pytanie : czy jest się bardziej ogrodnikiem czy fotografem, a jeśli wyjdzie, że ogrodnikiem to nast pytanie brzmi: czy do wszystkich czynności w ogrodzie używam jedynie łopaty? , bo jeśli wyjdzie że fotografem, to kolejnego pytania nie ma, bo odpowiedź jest oczywista...
Pozdrowionka dla MartyG, która chyba jako jedyna prostuje nieścisłości...
Pozdrawiam, Konrad
fotograf-winoroślarz-sadownik-amator
Awatar użytkownika
MartaG
500p
500p
Posty: 589
Od: 9 wrz 2008, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Post »

A nie można jednym i drugim :D Nie wyklucza się, wręcz idealnie te dwie pasje mogą żyć w symbiozie. Moim zdaniem nie można być trochę ogrodnikiem czy trochę fotografem tak jak nie można być trochę w ciąży :wink: Moim zdaniem nie ważne na jakim się jest etapie - ważne by to co się robi starać się robić jak najlepiej, bez znaczenia czy to pasja czy zawód.
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
Ganz
100p
100p
Posty: 120
Od: 16 maja 2008, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Słupsk
Kontakt:

Post »

MartaG pisze:Moim zdaniem nie można być trochę ogrodnikiem czy trochę fotografem tak jak nie można być trochę w ciąży :wink:
No trochę przesadziłaś z porównaniem zero-jedynkowym (ciąża) do kwestii fotografów lepszych, gorszych, onanistów sprzętowych i innych... (nawet kilkadziesiąt stopni wtajemniczenia...)
MartaG pisze: Moim zdaniem nie ważne na jakim się jest etapie - ważne by to co się robi starać się robić jak najlepiej, bez znaczenia czy to pasja czy zawód.
Z tym jak najbardziej się zgodzę
pozdrawiam.
Pozdrawiam, Konrad
fotograf-winoroślarz-sadownik-amator
Awatar użytkownika
MartaG
500p
500p
Posty: 589
Od: 9 wrz 2008, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Post »

Ganz pisze: No trochę przesadziłaś z porównaniem zero-jedynkowym (ciąża) do kwestii fotografów lepszych, gorszych, onanistów sprzętowych i innych... (nawet kilkadziesiąt stopni wtajemniczenia...)
Miało być wyraziście :lol:
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
karmad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 264
Od: 3 maja 2008, o 15:07
Lokalizacja: Warszawa / Grodzisk Mazowiecki

Post »

MartaG pisze:
eMZet pisze:Piszecie o konieczności wyposażania w lustrzanek w nieskończenie dużą ilość obiektywów wymiennych, bo takie niby są potrzeby dla robienia dobrych zdjęć. Nie jestem wcale o tym przekonany. Mam w ręku "Fotografikę" Edwarda Hartwiga, jednego z najwybitniejszych fotografików. Na zamieszczone tam 187 fotografie ponad 50% wykonane jest lustrzanką dwuobiektywową 6x6 cm "Rolleiflex". Bez wymiennych obiektywów! Zdjęcia artystyczne w pełnym wachlarzu tematycznym. Są oczywiście i zdjęcia portretowe robione obiektywami o ogniskowych od 105 do 200 mm.
Miałem kiedyś lustrzankę (Exacta) z obiektywami wymiennym od 28 do 500 mm. Praktycznie używany był tylko standardowy 50 mm. Inne z pięć-sześć razy w roku.


Nieskończona ilość obiektywów raczej w moim wypadku nie wchodzi w grę. Wybrałam sobie trzy, niestety tanie nie są. Jeden już mam - to właśnie 50-tka:)
Zgadzam się z Martą ja również mam trzy obiektywy ( tzn juz dwa - do trzeciego się przymierzam :D ).
Mam standardowy 17-55 Canon, dokupiłem Tamrona 70 - 300 i myślę jescze o czymś szerokokątnym.

PS. Marto wspomniałaś o cenach.... :? polecam sprawdzenie zachodnich ofert ( e bay ) tam włąśie kupiłem swojego Tamrona i dodając wszystkie koszty cło+vat+przesyłka to obiektywik i tak był tańszy o ponad 500 zł. :shock:
Tatuś od 24-12-2008
Awatar użytkownika
Administrator
---
Posty: 7159
Od: 28 gru 2006, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post »

Z szerokokątnych...
polecam Sigmę 12-24mm EX DG HSM f/4,5-5,6
jeśli chodzi o superjasne/szybkie do Canona polecam EF 35mm L f/1,4
chyba nie ma lepszego (w tej cenie ).

Zachwyty użytkowników tego szkła poparte fotkami: --> http://photography-on-the.net/forum/sho ... 475&page=5

Zdjęcia z obiektywu są ostre , świetne kolory. Naprawdę warto przejrzeć cały wątek.
:idea:
Tu możesz pomóc poszkodowanym w powodzi - viewtopic.php?t=127991
Admin.
Awatar użytkownika
karmad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 264
Od: 3 maja 2008, o 15:07
Lokalizacja: Warszawa / Grodzisk Mazowiecki

Post »

dzięki... hmmm te ceny dla " normalnych ludzi" też nieco sprowadzają na ziemie.
Tatuś od 24-12-2008
Awatar użytkownika
MartaG
500p
500p
Posty: 589
Od: 9 wrz 2008, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Post »

karmad pisze:
PS. Marto wspomniałaś o cenach.... :? polecam sprawdzenie zachodnich ofert ( e bay ) tam włąśie kupiłem swojego Tamrona i dodając wszystkie koszty cło+vat+przesyłka to obiektywik i tak był tańszy o ponad 500 zł. :shock:
Sprawdzałam i trafia mnie... Zastanawiałam się czy nie ściągnąć ze Stanów, ale lubię mieć poczucie bezpieczeństwa (czyt. gwarancję). Jak już coś to z Anglii, bo tam przynajmniej mam mośliwość reklamacji czy zwrotu. Mam uraz, bo akurat na wakacjach padł mi obiektyw kitowy, jedyny jaki miałam wtedy. Zastanawiam się cały czas czy inwestować w Nikora czy jednak Sigma albo Tamron, ale jak słusznie zauważył Jurek, body można zmienić a szklarnia zostaje na dłużej więc jednak poczekam i dozbieram.

karmad co do cen dla 'normalnych ludzi' mój wymarzony obiektyw kosztuje 1,5 mojej miesięcznej pensji, więc jest to też pewien rodzaj wyrzeczenia.
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
karmad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 264
Od: 3 maja 2008, o 15:07
Lokalizacja: Warszawa / Grodzisk Mazowiecki

Post »

import z Europy pozwala Ci zaoszczędzić cło czyli ok 10-15% ceny ale niestety nie da się ominąć vat-u - 22%.
jeśli chodzi o gwarancję to ja nie miałem problemu ponieważ sprzedawcą był sklep a nie osoba prywatna i karte gwarancyjną dostałem. przed zakupem wywiedziałem sie się tylko w polskim servisie Tamrona jak oni to widzą? i powiedzieli że nie ma problemu jak będzie podbita gwarancja i kwit to będzie ok.
więc mslę że jak upatrzysz sobie jakąś inną firmę ( Sigma, Nikkor ) to lepiej dowiedz się przed zakupem.
Tatuś od 24-12-2008
Awatar użytkownika
MartaG
500p
500p
Posty: 589
Od: 9 wrz 2008, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Post »

A jak to przewoziłeś? Kurier, osobiście czy ktoś ze znajomych? Bo słyszałam, że odkąd zaczęła płynąc ze Stanów rzeka sprzętu to zaczęli się czepiać i clić wszystko.
Natomiast kupowałam jakiś czas temu obiektyw, lampę i kilka drobiazgów w jednym ze sklepów internetowych w Polsce i po prostu się targowałam. Urwałam 200 zł i wysłali mi na swój koszt. Całkiem spora kwota którą mogłam przeznaczyć na zielsko:)
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
karmad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 264
Od: 3 maja 2008, o 15:07
Lokalizacja: Warszawa / Grodzisk Mazowiecki

Post »

transport był przesyłką pocztową - niestety jedyna opcja obejścia cła to dogadanie się ze sprzedawcą aby w deklacji celnej było napisane prezent/podarunek ( gift ) ale wtedy paczka nie może mieć zadeklarowanej wartości. to z koleji drastycznie podnosi koszt ubezpieczenia ( a to ważna rzecz bo to jednak samolatami lata a wiemy jak się obchodzą z paczkami na lotnisku :? ). wg przepisów pocztowych w stanach paczka jest automatycznie ubezpieczona na kwotę zadeklarowaną. a jeśli paczka jest bez deklarowanej kwoty i chcemy ją ubezpieczyć to dodatkowy koszt nawet do 150 zielonych.
mój sprzedawca wysyłał z NY pocztą lotniczą UPS - ale u nas i tak przejmuje paczkę PP ( co jest ciekawe ale nie wnikałem ) i prezesłyka kosztowała 95 dolarów.
Tatuś od 24-12-2008
ODPOWIEDZ

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”