takie może głupie pytanie -
jak młoda azalia ma po 2-5 pąków kwiatowych na szczytach pędów (będą kule kwiatów w maju

to czy praktykował ktoś oberwanie (choć z bólem serca) części pąków??
Dlaczego pytam (bo przecież kupujemy dla efektu kwitnienia...)
otóż te młode rośliny kwitnąc tak obficie zaraz po posadzeniu ekstremalnie się eksploatują
czego skutkiem są zazwyczaj słabsze przyrosty i skromniejsze kwitnienie w przyszłym sezonie (u mnie tylko 1 "świeżak"mimo obfitego kwitnienia ruszył z przyrostami "z kopyta")
potem koncentrują się na ukorzenieniu się (uwolnione zostały z doniczki ;)) i zaadaptowaniu do nowych warunków (nawet jak stanowisko jest super przygotowane to jednak to nowe środowisko gdzie nie są tak dopieszczone nawozami itp. jak w szkółce)