Ja też posiałam i już przepikowałami teraz wyglądają tak :
I teraz się zastanawiam czy one jeszcze w tym roku zakwitną , a jeśli tak- to czy będą obficie kwitły, bo kiedyś czytałam, że rośliny dwuletnie ( takie jak stokrotki lub bratki) kwitną obficie w dugim roku...
Oto moje braki wysiane niby w tym samym czasie , ale jednak efekt inny te maluszki maja być czarne i czarne z obwódka biała , a żółte już mam w donicy bo zaczęły kwitnąc , choć jeszcze małe .
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Ile tak około wychodzi sadzonek z jednej paczuszki nasion? Bo nie wiem ile mam kupić żeby nie było za dużo lub za mało a że nigdy nie siałam to nie mam orientacji
Ku mojemu zaskoczeniu (gdyż myślałam, że już nic z tych siewek nie będzie) zakwitły fiołki zwisające. Chciałabym skorzystać z Waszych doświadczeń i zapytać jak traktować te kwiatuszki. U mnie rosną od strony południowo- zachodniej (z przewagą południowej). Moje watpliwości dotyczą nawożenia, podlewania, usuwania bądź nie przekwitających kwiatów i czy da sie ta roslinkę przezimować ? Z góry serdecznei dziękuję
To jednak wdzięczne kwiatki ! Dopiero w tym roku przekonałam się do ich obecności na ogrodzie - dotąd były tylko na balkonie.
No to wiosną będę czekać na okazalsze krzaczki i dużo bratkowych 'buziek'
A może dosieję jeszcze inne odmiany? Jak szaleć, to szaleć !
witam serdecznie!
Dopiero od niedawna zajmuję się ogrodem i dopiero w sierpniu zauroczyły mnie bratki. Tak więc kupiłam paczuszkę "rokoko" i wysiałam nasionka. Jak sieweczki miały 2-3 listki przepikowałam je do pojedynczych doniczek. Mam jednak pytanie - kiedy powinnam je wsadzić do gruntu? Obecnie mają 4-5 liści. Kierować się porą roku czy liczbą liści czy jeszcze czymś innym?
Oj pięknoty te zwiastuny wiosny osobiscie przypadly mi do gustu te fiołeczki zwisłe i już mam dla nich miejsce!!!
Obcięłam wisienkę ,która ma robić za kwietnik na niej zamiaruję postawić uciętą beczkę,będzie cudnie mam nadzieje,
że mi bedą kwitły do przymrozków Będę obrywać przekwitnięte jak radzono już się nie mogę doczekać efektów
nie pomogę Ci bo dopiero się przymierzam do przyszlorocznej uprawy tej ślicznoty ,ale cieszę się na sama myśl kaskad zwisajacych fiołeczków ,będę eksperymentować z miejscem:)
Ogólnie bratki, a więc i te malutkie nie lubią zbyt słonecznego stanowiska.Dłużej kwitną w półcienistym, a nawet w cieniu nieźle sie trzymają, ogólnie chłodniejszym.To są przecież kwiaty wiosny i jesieni, najpiękniejsze są wtedy gdy nie ma jeszcze gorących dni.Można przezimować zadołowane w gruncie i przykryte stroiszem.
Z ciekawości 2 marca wrzuciłam kilka nasion (dokładnie ile szt niepamiętam) Fiołka rogatego do doniczki, wzeszło kilka, moje pytanie brzmi następująco, czy na jesień mi zakwitną? (pod warunkiem ,że się utrzymają)
Witam.Tez jestem fanką bratków.Przypominają mi moją babunie,która je siała,pikowała i sprzedawała na groby i do ogródków.Ja będąc mała dziewczynka miałam też swój maleńki ogródek obok jej kwiatków i też hodowałam bratki wykopując mojej babci te o najpiekniejszych kolorach i tym sposobem miałam swoją kolekcję.Obecnie co roku kupuję tylko żółte z czarnymi pyszczkami.Jakoś podbiły moje serce najbardziej i nie wyobrażam sobie Świąt i wiosny bez michy bratków na schodach.
Zauważyłam ,ze bratki jaki i inne stare odmiany kwiatów takich jak np łubiny wracają do naszych ogrodów
dzisiaj widziałam moje bratki z zeszłego roku w ogródku. Mają takie marne listki na wydłużonych łodyżkach. Czy powinnam je obciąć aby ładne rosły w tym roku?