Pozdrawiam
Jak pozbyć się nornic?
- Działkowiec
- 50p

- Posty: 88
- Od: 23 kwie 2008, o 10:54
- Lokalizacja: Warmia i mazury
-
konto-nieaktywne2
- ---
- Posty: 423
- Od: 18 sty 2007, o 08:26
- Lokalizacja: Błonie
- Działkowiec
- 50p

- Posty: 88
- Od: 23 kwie 2008, o 10:54
- Lokalizacja: Warmia i mazury
Na mojej działce chyba zamieszkał karczownik.Stwierdzam tak, bo korzenie są nie ruszany, tylko roślinki są wywalane do góry i spod roślinek znika ziemia.A karczownik chyba zjada lub zbiera ziemię, nie wiem tak się domyślam.Jeżeli się mylę proszę o poprawienie a wzbogacę się o nową wiedzę
I bym zapomniał, są duże dziury a przecież nornica jest mała.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Nalewka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Duże dziury? To znaczy jakie? Dołki, czy okrągłe, kształtne otworki? Jakiej dokładniej wielkości?
Karczownik nie je ziemi, a jeśli coś wyciąga rośliny i zostawia rozkopane dziury, to może być równie dobrze jakieś psowate czy kotowate, a może ptaki, które szukają czegoś pod ziemią i wywalanie roślin to tylko skutek rozkopywania ziemi. Może to coś szuka pędraków?
Karczownik nie je ziemi, a jeśli coś wyciąga rośliny i zostawia rozkopane dziury, to może być równie dobrze jakieś psowate czy kotowate, a może ptaki, które szukają czegoś pod ziemią i wywalanie roślin to tylko skutek rozkopywania ziemi. Może to coś szuka pędraków?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- Działkowiec
- 50p

- Posty: 88
- Od: 23 kwie 2008, o 10:54
- Lokalizacja: Warmia i mazury
Nie za dużo pytań?! Mam zmierzyć średnice i podać co do milimetra?
Duże dziury.Najpierw jest malutka ale jak się wiatro wylało wody to bardzo duża się zrobiła i bardzo głęboka, lałem wode około 3-5 minut i nie wybijała do góry ;/ Otwór okrągły.Ptaki ani koty ani psy to nie są na pewno!To nic nie szuka pędraków na 101 % !
Duże dziury.Najpierw jest malutka ale jak się wiatro wylało wody to bardzo duża się zrobiła i bardzo głęboka, lałem wode około 3-5 minut i nie wybijała do góry ;/ Otwór okrągły.Ptaki ani koty ani psy to nie są na pewno!To nic nie szuka pędraków na 101 % !
- Nalewka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Pytam o wielkość, bo piszesz "duże dziury", a dla mnie duże to 40, 60 cm, albo i większe
A nornica, owszem, jest mała, ale otworki w ziemi zostawia o plus minus 5-10 cm średnicy, to chyba zależy od rodzaju ziemi. Twoje dziury są większe?
Karczownik obżera korzenie tak, że można wyjąć roślinę trzymając za górną, nadziemną cześć, a korzenie zostają w ziemi
Norniki i inne myszowate kopią korytarze, zostawiają dziurki, wciągają rośliny do tych korytarzy (do norek usytuowanych w głębi, ale czasem coś im się wymsknie z pyska i zostaje na widoku), obgryzają cebulki i kłącza, a nawet szyjki korzeniowe i pieńki drzewek i krzewów, ale na ogół większe rośliny nie zamierają z dnia na dzień, a przy robocie karczownika - owszem.
Twoje dziury są "rozkopane", czy to znaczy, że pierwotna dziurka została wtórnie rozkopana przez jakieś inne zwierzę?
Jak się tego draństwa pozbyć? Na razie sposobów znamy już mnóstwo, ale żaden nie jest skuteczny na 100%. U jednych działa śledź, u innych częste wzruszanie ziemi pazurkami, u kolejnych trutki, albo łowny kot, świece dymne, szmatki nasączone rozpuszczalnikiem, odstraszacze z butelek pet, albo na baterie, rośliny odstraszające albo przyciągające w inne rejony działki. U mnie nie działa nic.
A nornica, owszem, jest mała, ale otworki w ziemi zostawia o plus minus 5-10 cm średnicy, to chyba zależy od rodzaju ziemi. Twoje dziury są większe?
Karczownik obżera korzenie tak, że można wyjąć roślinę trzymając za górną, nadziemną cześć, a korzenie zostają w ziemi
Norniki i inne myszowate kopią korytarze, zostawiają dziurki, wciągają rośliny do tych korytarzy (do norek usytuowanych w głębi, ale czasem coś im się wymsknie z pyska i zostaje na widoku), obgryzają cebulki i kłącza, a nawet szyjki korzeniowe i pieńki drzewek i krzewów, ale na ogół większe rośliny nie zamierają z dnia na dzień, a przy robocie karczownika - owszem.
Twoje dziury są "rozkopane", czy to znaczy, że pierwotna dziurka została wtórnie rozkopana przez jakieś inne zwierzę?
Jak się tego draństwa pozbyć? Na razie sposobów znamy już mnóstwo, ale żaden nie jest skuteczny na 100%. U jednych działa śledź, u innych częste wzruszanie ziemi pazurkami, u kolejnych trutki, albo łowny kot, świece dymne, szmatki nasączone rozpuszczalnikiem, odstraszacze z butelek pet, albo na baterie, rośliny odstraszające albo przyciągające w inne rejony działki. U mnie nie działa nic.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- Działkowiec
- 50p

- Posty: 88
- Od: 23 kwie 2008, o 10:54
- Lokalizacja: Warmia i mazury
- Nalewka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Wywołujesz mnie do tablicy (na pw), więc odpowiadam na zadane pytanie - nie wiem 
Klasa ziemi nie zależy tylko od jej struktury, ale mam za mało wiedzy, żeby ci to dokładnie wyłożyć. Może znajdzie się na forum ktoś bardziej kompetentny... Jakiś student (może być były) gleboznawstwa, rolnictwa, ochrony środowiska, czy coś w tym stylu.
A najlepiej poczytaj tutaj:
- Bonitacja (gleboznawstwo)
- Bonitacyjna klasyfikacja gleb gruntów ornych.
Klasa ziemi nie zależy tylko od jej struktury, ale mam za mało wiedzy, żeby ci to dokładnie wyłożyć. Może znajdzie się na forum ktoś bardziej kompetentny... Jakiś student (może być były) gleboznawstwa, rolnictwa, ochrony środowiska, czy coś w tym stylu.
A najlepiej poczytaj tutaj:
- Bonitacja (gleboznawstwo)
- Bonitacyjna klasyfikacja gleb gruntów ornych.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- Działkowiec
- 50p

- Posty: 88
- Od: 23 kwie 2008, o 10:54
- Lokalizacja: Warmia i mazury
- Nalewka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Eeee, hm, tia, złośliwiec z pana, panie Działkowiec, hę?
Na szczęście nie mam takich ambicji, żeby wiedzieć wszystko, to by było zresztą raczej niemożliwe
Nie mam tez oporów przed jasnym wyłożeniem na forum, że brakuje mi wiedzy w jakimś zakresie. Co więcej, bardzo często takiej "twardej" wiedzy mi brakuje, mam więcej wątpliwości niż pewności. Ale staram się
Przeczytałeś to, co jest w odnośnikach?
Na szczęście nie mam takich ambicji, żeby wiedzieć wszystko, to by było zresztą raczej niemożliwe
Przeczytałeś to, co jest w odnośnikach?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- Działkowiec
- 50p

- Posty: 88
- Od: 23 kwie 2008, o 10:54
- Lokalizacja: Warmia i mazury
Tak, przeczytałem lecz nic mi nie pomogło.Z tym na pw to zgadzam się.
A mogłabyś coś doradzić w temacie pod adresem http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=13599 Bo jakoś nikt mi nie pomaga
I nie mogę znaleźć sekcji warzywa-owoce.
- Działkowiec
- 50p

- Posty: 88
- Od: 23 kwie 2008, o 10:54
- Lokalizacja: Warmia i mazury
- Działkowiec
- 50p

- Posty: 88
- Od: 23 kwie 2008, o 10:54
- Lokalizacja: Warmia i mazury
Nornice
Witam! Mam wielki problem! Na mojej działce bardzo rozgościły się N
Nornice i Mech! Na mech sypałam Dolomit,wapno i nic! Byliny Mi zanikają.Na nornice rozkładałam tony karbitu,granulki-truciznę,ciasto maczane w trującym roztworze,paliłam świece dymne,w dziury lałam ropę i podpalałam,a ostatnio w akcie desperacji kupiłam kwas solny i polałam kilka dziur nornicowych.Nic nie pomaga.Kiedyś miałam po 60-80 Lili,po 500 tulipanów,a dziś mam może Lili ze 3 szt. Tulipanów może kwitnie z 50 szt,W niektórych miejscach nie ma ani sztuki.Wydałam masę pieniędzy,najpierw na cebulki,potem na środki zwalczania szkodników-co jeszcze mogę zrobić,aby Nornice się wyniosły,albo chociaż zmniejszyły Swoją populację???Zauważyłam że z cebulek przeżuciły się już na maliny-Polany te późniejsze!Zeżarły już cebulki idą dalej!Ktoś zna jakiś środek na Nornice,a może jakieś sposoby na nie? Działkę mam daleko od domu na uboczu,w altance na wiosnę zastałam hałdę ziemi nakopaną i nie wiem skąd się tam wzieła,wyniosłam ziemi około 3 wiadra po 20 l.Jestem rencistką i nie mam za dużo środków pieniężnych na zakup drogich środków.Mówią że działka pomaga rencistom i emerytom uzupełnić i podbudować Swój budżet domowy poprzez chodowanie Swoich warzyw,czy owoców,a w Moim przypadku zamiast korzyści Mam duże wydatki bo pozostaje jeszcze zakup nasion,nasadzeń,innych środków ochrony roślin,koszenie trawy,zakup nawozu,opłata roczna działki,zakup sprzętu działkowego,potem cukier,ale to już inna tematyka.Czy działka jest dla Rencisty z chudą rencinką?Uwielbiam działkę i nie chcą się jej pozbywać,bo to daje Mi dużo radości!Pomijając kwestię pieniędzy pomóżcie z tymi Nornicami i walką z mchem.Czekam na dobre rady-Dzięki za INFO: Ebe
ebe



