Zakładanie rabaty

[Artysta1]

Jeszcze nie. Nie wiem jeszcze co będzie sadzone

[kuneg]

To zacznij od przekopania i wybrania kłączy oraz korzeni chwastów. Ziemia się uleży, parę razy grabiami wzruszysz górną warstwę, żeby mikre siewki chwastów ukatrupić i czekasz do jesieni. Wtedy będzie czas na rozmyślania. Nie zwlekaj z przygotowaniem gleby, bo póki ciepło, to jeszcze nasiona chwastów zdążą się obudzić i je zniszczysz. Nie będą hibernować do wiosny.

Możesz też zerwać darń, wywieźć i kupić glebę workowaną. Możesz położyć plandekę, a potem przekopywać… Wybór techniki przygotowania gleby zależy od Twoich preferencji. Tak, czy siak, glebę przygotować trzeba, żeby potem nie mieć problemu z chwastami.

We wrześniu/październiku posadzisz rośliny, wysypiesz grubo korą i czekasz do wiosny. Chwasty, jak się pojawią, to w znikomej ilości i bardzo łatwo „wychodzą” z grubej ściółki.

[Andrzej997]

To dopiero paranoja. Najpierw inwestor stworzył jakby teren pod trawnik, wyrównał, może nawet trawkę wysiał, a potem klient musi się z tym bujać, wymieniać ziemię, itp. Tyle niepotrzebnej roboty w skali świata.

[Geo]

Okay ale co na glebę? Nie pokryje szczelnie przecież całego kawałka hortensjami. Nie wiem czy chce mi się bawić w kamyki albo korę bo i tak trzeba będzie plewić.

Agrowłóknina czarna 3x3 50g (w marketach 20 zł)+ szpilki. W tym wytniesz dziury do sadzenia. Chwasty i tak się pojawią, (niestety potrafią wyrosnąć dokładnie wszędzie i to bez podlewania bez nawozów i bez oprysków haha ) ale po 2 roku hortensje pokryją listowiem i kwiatami ten kwadrat a zimą chwasty śpią. W środku może górować nad tym dowolne mini-drzewko.
Jak będziesz chciał to na włókninę nasypiesz korę dla piękności (niektórzy tak lubią). U mnie np to się nie sprawdza bo ptaki wszystko rozrzucają i wiatr rozwiewa a też skrzyp się przywlókł wraz z korą tak więc kto co lubi.
Doskonałym wyborem jest też na takie miejsce Diervilla sessilifolia - widzę na osiedlu obok - super się sprawdza i w ogóle nie wymaga pielęgnacji.

[Artysta1]

Stanęło na trawniku i na razie skromnie spróbuje jedną hortensję na pniu.
Zetnę warstwę wierzchnią wraz z chwastami, a to co pod spodem, przekopie, dosypie kilka worków piasku i około 10 worków ziemi do trawników (torf). Będzie ok?

Jeśli chodzi o hortensję to wiem, że ziemia kwaśna ale ile litrów kwaśniego torfu wymieszać z ziemią uniwersalną? Jak głeboki dołek wykopać? Od razu jakiś nawóz podac? Sadzić w połowie września?

Dzięki!

[Szczurbobik]

Trawnik i hortensja na środku to tak średnio trochę. Trawnik żeby wyglądał i nie był "chwastnikiem" wymaga nawadniania!, nawożenia, koszenia, wertykulacji i innych cudów. Jak jest to spłachetek terenu, to nakład środków i narzędzi koniecznych do jako takiego jego wyglądu przewyższa opłacalność posiadania trawnika na takiej małej powierzchni. Poza tym trawa jest paskudnie konkurencyjna z każdą inną rośliną ogrodową. Zabierze wodę każdej roślinie. Efekt- trawa urośnie, co inne - nie.
Jak ma być hortensja jako soliter. Ja bym najpierw sprawdziła pH gleby po usunięciu darni. Na bank będzie zasadowa, jeśli znajdowały się tam odpady po budowie. Więc albo Kopiesz dół (ja bym wykopała 1 m średnicy i 70-80 cm głęboki) i odseparowała brzegi dołu folią aby alkaliczna ziemia wokół nie reagowała z nasypaną kwaśną, a następnie sypałabym do tego dołu 2-3 worki torfu kwaśnego 80 l i 1-2 worki ziemi kompostowej 80 l. To wymieszałabym szpadlem i posadziłabym w taki dół hortensję. Potem dużo wody i na wierzch 5-8 cm kory. Albo Sypiesz na rodzimej ziemi górkę z takiej samej lub nieco większej ilości torfu i ziemi. Obsypujesz kopiec korą. Ta wersja wymaga mniej pracy ale powinna mieć stałe nawadnianie np. kropelkowe. Co wokół? Co Kto woli, byle nie trawa. Rozchodniki? Macierzanki? Barwinek? Itp.
W ostateczności na Twoim miejscu, można wokół hortensji stworzyć mini wrzosowisko. Jak już Bawisz się w kwaśną ziemię i korę, poza w/w dołkiem można nasypać na całość rabaty warstwę 10-20 cm torfu kwaśnego zmieszanego z piaskiem i ziemią rodzimą. W to wrzosy w rozstawie 30 cm i na wierzch kora. Efekt będzie późnym latem i to efekt wow
Do wrzosów można domieszać niskie ozdobne trawy typu ostnice Pony Tails

[kuneg]

Tak czytam i czytam i już nie wiem o co chodzi.
Czy mają być ładne rośliny, czy mało pracy?
Ja myślę, że czarna folia budowlana i na to sztuczna trawa będą wymagały najmniej pracy i będzie zi łono cały rok.

[Artysta1]

Trawa akurat to nie problem bo jest trawnik obok o który dbam. Dodatkowe 16m2 koszenia i podlewania to nic.

A dołek obłożyć folią na jaką wysokoś od dna?

[Szczurbobik]

Ja sadząc borówki dawałam folię po bokach, na spód dołka nie. Poczytaj w wątku o borówkach. Chodzi o to, żeby ziemia wokół nie miała dużej styczności z kwaśnym torfem, bo z czasem torf się "odkwasi". Można też zrezygnować z folii i pilnować kwasowości podłoża np. zakwaszając je siarką w żelu czy pylistą. Jak zakładałam większą "kwaśną" rabatę, nie bawiłam się już w dołki tylko po usunięciu darni nasypałam na wierzch grubą warstwę torfu i kompostu. W to sadziłam bezpośrednio hortensje i pierisy. Zaraz po posadzeniu dawałam ściółkę. (u mnie zamiast kory liście z dębów)

[Andrzej997]

A taką np. rabatkę zrobiłem ostatnio, tzn. ma jakiś rok i jeszcze będzie zarastać.



Ziemia zadarniona rozchodnikiem, budzą się też szafirki, które pewnie nie przetrwają (podobnie jak rozchodnik), gdy machonia się porządnie rozrośnie. Wszystko zimozielone, odporne na suszę. Trzeba tylko będzie przyciąć po bokach jak się zacznie rozrastać. Jeszcze ogarnąć jakieś kopczyki gryzoni i tyle. Ładnie kwitnie na wiosnę, a potem fajne owoce, z których niektórzy nalewki robią.

Gdyby taki zestaw posadzić u ciebie, to by się nawet obyło bez wyrywania chwastów i kopania. Jestem zdania, że nic tak ziemi nie poprawia jak chwasty. Jednak nie chcesz czekać kilka lat, więc lepiej przygotować glebę.