
Piach nie zniknie, ale w dołek nasypię żyźniejszej ziemi z warzywnika + dolomit na dno dołka i obok, bo tam kwaśno.
Chyba nie rozumiesz idei rowu melioracyjnego. Rów nie ma rozprowadzać wody w inne miejsca, on ma zebrać całą wodę z okolicy i szybko przetransportować ją do rzeki. Rów melioracyjny ma osuszać, nie rozprowadzać wodę. Przed zrobieniem tamy, rów przez większą część roku był pozbawiony wody (można była przejść suchą stopą), dopiero teraz stoi woda, która właśnie zasila okolicę. To się nazywa mała retencja, warto poczytać o tym.