U mnie

[kasia100780]

Super dzban z wylewającymi się roślinami Nie pęka i nie kruszy się w zimę? U mnie jedna donica rozsypała się po 2 zimach.

[Shalina]

Sylwio z beczułką wyszło i jest Przyznam się, że macierzanki nie znam jeszcze
Pozdrawiam

[Clio1]

Mój kawałek nieba...






-- 5 maja 2021, o 20:13 --

Jadziu, ja też lubię kamienie. Dzban mam drugi rok i na razie nic się nie dzieje z nim. Macierzanka też sobie radzi. W czerwcu zakwitnie na fioletowo. Nazwy tulipana nie znam, kupiłam je na dożynkach i nie zwróciłam uwagi na oznaczenie. Jeżeli chcesz mogę Ci go jesienią podarować, mam kilka więc się vz chęcią podzielę.

[Clio1]

Kasiu, dzban mam drugi rok. Na razie nic się z nim nie dzieje. Uratowałam go i jeszcze dwa większe przed wyrzuceniem na śmietnik. Lubię je, pasują do mojej wiejskiej dziczy.

-- 5 maja 2021, o 20:18 --

Halinko, macierzankę polecam jest niepozorną roślinką, ale ma wielką moc. Ślicznie kwitnie, a jak się ją dotknie cudnie pachnie. Mnie kojarzy się ze słońcem i latem. Bardzo ją lubię. jest praktycznie bezobsługowa.

[JAKUCH]

Sylwio dziękuję za chęć podzielenia sie tulipanami ,ale muszę odmówić .Niestety te roślinki są u mnie prawie jednoroczne a czasem nawet wiosną nie odbijają .Nie wiem dlaczego ,a kiedyś miałam morze tulipanów różnych kolorów i kształtów.Uwielbiam liliokształtne miałam przez parę lat w ubiegłym roku był tylko 1, a w tym go wcale nie widać.Też mam tę macierzankę między kamykami chcę żeby zarosła te kamyczki bo cudnie wygląda kwitnąca, a jak brzęcząco jest potem Kiedyś miałam zwykłą Echinacee dobrych parę lat ,a gdy ją przesadziłam znikła całkowicie nie mówię już o odmianowych jeżówkach .Wszystkie są śliczne ale im się u mnie nie podoba też nie wiem dlaczego ,wiec dałam sobie z nimi spokój .Piękny ten Twój kawałek nieba i nie w kolorze blue, a to podczas zachodu słonka.Zdróweczka

[Clio1]

Z tym dziś walczyła. Imię wroga nieznane.

Plac boju po walce...

Tulipany

[Foxowa]

Jak to nie znane?
Mam nadzieję że żartujesz, bo to największy wróg ogrodników. Podgarycznik.
Za takie ekstra plewionko to brawa się należą. To nie jest łatwy przeciwnik.

[plocczanka]

Sylwio, Majeczka już nazwała wroga Twego ogródka. Mam go i ja, a walkę toczę już od lat.
Przełazi do mnie od sąsiadki, której nie przeszkadza, bo ona o działkę nie dba.
Przed dwoma laty mój osobisty małż przeszedł przez siatkę i próbował powyciągać jego korzenie, napracował się, a podagrycznik jak przerastał, tak przerasta i nic sobie ze mnie nie robi.
Bardzo ładnie już kwitną Twoje tulipany i żonkile, a różowiutkie niebo robi wrażenie!
Trzymaj się zdrowo i cieplutko.

[kasia100780]

Podagrycznik. Ja z nim nie walczę, a suszę
Piękny kawałek nieba

[BarbaraR]

Czarna folia na cały sezon, a w przyszłym sezonie jeszcze raz. Chyba, że zastosujesz herbicydy...

[jagusia111]

Oj skąd ja to znam. Podagrycznik przełażący od sąsiada. Walczę z nim od lat z marnym skutkiem. To rozrasta się kłączami z najmniejszego kawalątka. Ja mam od sąsiada cały przegląd chwastów i krzaków. Zasadził sobie lasek i stworzył w nim chwastowisko. Zarasta mnie poza podagrycznikiem jaskółcze ziele (jak to się okropnie sieje), pokrzywy, osty, upierdliwe trawy, których czasami nie mam siły wykopać bo tak wrastają w ziemię, dzika róża rozrastająca się wzdłuż płotu i przenoszone przez ptaki orzechy laskowe, które wyrastają dosłownie na środku każdej rabatki. Mam nadzieję, że efekt Twojej pracy utrzyma się dłużej niż mojej , bo wykonałaś kawał roboty. Kolekcje tulipanów masz piękną.

[Clio1]

Majeczko, nie znałam nazwy tego gada, bo objawił się u mnie pierwszy raz. Musiałam go z czymś przytaszczyć. Dostałam w tamtym roku irysy i w nich się ujawnił. Czeka mnie zatem walka.

Lucynko, żonkile właściwie już przekwitają. Za to tulipany pokazują cały swój urok. Pozdrawiam Cię serdecznie.

Kasiu, cieszę się, że podoba Ci się u mnie. Zawsze jesteś mile widziana.

Basiu, folii i chemii raczej nie chcę na razie stosować. Szkoda mi innych roślin, które są obok. Na razie spróbuję walczyć ręcznie. Może dam radę, bo nie jest tego jakoś dużo. Ale dzięki za radę.

Agnieszko, cieszę się, że podobają Ci się moje tulipany, ale to zaledwie kilkadziesiąt cebul. Jakoś do tej pory nie doceniałam ich uroku. Postanowiłam, że na jesień posadzę ich duuuuużo więcej, żeby wiosną umaiły mój brzozowy las. A z zielskiem właśnie wyruszyłam do boju i nie ma zamiaru się poddać!

[anabuko1]

Och to paskudztwo- Podagrycznik u i u mnie w wieli miejscach wyszedł.
Mus też na weekend po plewić porządnie

[Clio1]

Jadziu, cieszę się, że mnie odwiedziłaś. Zmartwiłaś mnie informacją o jeżówce. Myślałam, że są na nią jakieś sposoby. Chociaż, po tym co mi piszesz, to myślę, że mój błąd może polegać na tym, że je przesadzam. Spróbuję w tym roku kupić kilka sadzonek i już ich nie przesadzać. Może się uda. Pozdrawiam serdecznie.

-- 6 maja 2021, o 22:13 --

Aniu, ja pieliłam dziś jeden zagon. Jutro dwa kolejne. Mam też do posadzenia kilka róż i żurawek. Wiosną nastała kochana. a więc można powiedzieć, że działamy razem Pozdrawiam Cię serdecznie.

[JAKUCH]

U mnie też ślimory na pniu je spałaszowały jak tylko młode listki się pojawiły na drugi dzień juz ich nie było To samo zrobiły mi z chryzantemami i nie wiem czy w tym roku te cudne mi zakwitną bo juz w ubiegłym roku słabiutko zakwitły.