Moje ogrodowe i domowe rośliny ;)

[Annau]

Anetta dziękuję za odwiedzinki...to w takim razie, albo wykopię, albo porządnie okryje. Co do hojki to pomijając, że dopiero zaczęłam niedawno swoją przygodę z kwiatami i przyznam szczerze, że jakoś szczególnie nigdy nie zwracałam na nie uwagi. Bardziej chyba jestem ciekawa zapachu jej kwiatu...ale to długa droga jeszcze. Wędrując po tym forum i oglądając te cudeńka, to bardzo możliwe, że nie ostatnia

[Annau]

Witam wszystkich
Jak widać oleandry puściły korzonki. Jeden już wczoraj poszedł do ziemi...oby nie padł.
Pozdrawiam

[barbra13]

Pospacerowałam sobie po Twoim wątku i bardzo zdziwiło mnie wyznanie

dopiero zaczęłam niedawno swoją przygodę z kwiatami

. Wszystkie roślinki piękne i nie widać na nich śladu nowicjusza.
Jak zobaczyłam sadzonki oleandra, to pomyślałam sobie, że to nie może się udać w listopadzie, a tu proszę, kilka dni i są korzonki .
Brawo Ty (i oleandry).

[Annau]

Barbra13 witam Cię bardzo serdecznie i muszę przyznać, że ogromnie miło było przeczytać to, co napisałaś. Dziękuję to rzeczywiście prawda, ale co zrobić jak opiekowanie się tymi roślinami sprawia tak ogromną radość
Z oleandrami się udało, z tego co czytałam na forum, to o wiele ciężej jest go utrzymać po posadzeniu, ale jestem dobrej myśli.

[Annau]

A tak kwitnie jeszcze moja sundaville i wygląda na to, że nie przestanie. Biszkoptowej nie będę pokazywać, bo nie prezentuje się okazałe, ale wybaczę jej to, bo to pierwszy rok u mnie. Pocieszające jest to, że od wczoraj nie zżółkł jej żaden liść, więc może przetrwa do wiosny.

Wczoraj rozsadziłam azalię...raz nie podlałam i...widok nędzy i rozpaczy. To ta pierwsza ładniejsze. Jeszcze żyje...a już myślałam, że się dogadamy

[Annau]

Tak wyglądała biszkoptowa sundaville po wniesieniu do domu:

[calathea098]

Nie widziałam jeszcze takiej Napisałaś, że nie prezentuje się okazale, ale moim zdaniem wygląda przepięknie

A hoja puszcza dalej listki?

[Annau]

Emilia dla odmiany witam u mnie

Ja też nie, dopiero w tym roku się na nią natknęłam, a właściwie mój mąż. To zdjęcie było robione już jakiś czas temu. Zostało na pocieszenie. W tej chwili wygląda co najmniej...biednie. zrzuciła wszystkie kwiaty i dużo, dużo liści, ale widać zalążki nowych

Co do hojki to nowych nie ma, ale te, które wypuściła zmężniały

[Annau]

Takie cudo dostałam wczoraj w prezencie

[calathea098]

Wow, czy to poinsecja? Wygląda okazale! Mi się marzyła czerwona na Święta, ale martwi mnie że ponoć są nietrwałe

[Annau]

Tak Emilko poinsecja duży, duży okaz. Nigdy ich nie dotykałam...i jestem zdziwiona, bo liście ma takie do głaskania. Zawsze miałam czerwone, ale nie udało mi się jej przetrzymać do świąt ( za ciepło w domu) i dlatego je znielubiałam, ale darowanemu koniowi... zobaczymy jak z tą pójdzie.

[Anka159]

Masz piękne Sundaville Gdzie je przechowujesz zimą?

[Annau]

Anka159 dziękuję

Stoją w salonie przy południowym oknie tarasowym, a właściwie drzwiach. Temperatura powyżej 20 stopni. Brzoskwiniową zimuję pierwszy rok. Zgubiła sporo liści, ale pięknie wypuszcza zielone odrosty:



Różowa dalej kwitnie:



Zauważyłam, że jeśli uda się ją przezimować w pierwszym roku, to w następnym po wniesieniu do domu nie zrzuca pąków ( tak bynajmniej jest z moją).

[Annau]

Moja pachira:


Nie zwracać uwagi na osad po wodzie



Prezent od męża, którego parę dni wcześniej prosiłam o to, aby mnie stopował z kupowaniem roślin, bo powoli nie mam już na nie miejsca...i jest z nami już ponad rok
A i innych roślinek przybyło

[Annau]

Witam wszystkich serdecznie
Jakieś dwa lata temu zamówiłam nasiona z alli...
Wczoraj na nie trafiłam. Stwierdziłam, że eksperymentalnie wysieję i zobaczę czy coś z tego wyjdzie. Wiem, że okres na sianie nieodpowiedni, ale zobaczymy. Dzisiaj już wzeszła trawa pampasowa.

Miłego wieczoru