Melon był tylko taki dodatkiem na ogrodnictwie, nie była to żadna produkcja masowa. Raczej był uprawiany dla celów dydaktycznych podobnie jak sałata czy rzodkiewka. W każdym razie plonował dość obficie, ale owoce w kontakcie z ziemią zaczynały gnić. Podejrzewam że to wina starej ziemi na zagonie która na pewno nie była poddawana żadnym uprawk
ą typu orka. Nawozów też raczej nie było bo wszystko obracało się tam w około pieniądza - a jak wiadomo nawozy kosztują.
Uprawkom, oj, jak ja okropnie nie lubię tego błędu, strasznie, nieprzytomnie
Nalewka