
Siemanderek!
Miałam wczoraj trochę przesadzania w doniczki, niecodzienne jak na lipcopad ( nazwa wojskowa - nowy żołnierz ma wybrać miesiąc, w którym wezmie urlop. Ma być na "L". Stąd lipcopad

)
Moniczko - być może. Nazwę toto miało na karteczce - Pseudorhipsalis "Red Coral", i ponoć ma kuleczki owocowe na bokach listków. Jeszcze ich nie widziałam

Znacząco odbiega od zdjęć na necie
Marcinku - to zielistka rodzaju " z Biedr..ki", jak i trzykrotki. Takie bidy stały na przecenie. Zabrałam

Hehe, jak już zadomowiłam się ponownie, to doniczki się mnożą w tempie geometrycznym
Natalko - patrz poniżej, ekspresowo korzeni się dorobiły

A świetlówkę z mojego akwarium tymczasowo zdemontowałam. Ale tam jeszcze trzy inne, więc ryby nie błądzą po ciemku
Inspekcja żłobkowego akwarium przyniosła zaskakujące rezultaty. KORZENIE w kubeczkach!
Cztery już doniczki dostały. Bo musiały miejsce w żłobku zwolnić
Korzeniarnia!:
Hojki przeniesione do dorosłego świata, korzonki i przyrosty wytworzyły, znaczy 18-lat zaliczone

:
Wibergiae:
Mathilda splash:
Lacunosa borneo:
I chyba carnosa, taka classic, bo jako gratis mi przyszła. Mój kochany Quasimodo
Grupowe maturzystek:
Do hojowego żłobka akwariowego upchnęłam: Meredithii sp. poring, Gunung gading, Parastica variegata, Calystophylla sabath

i nie wiem jakie jeszcze, gratisowe
Żłobek z góry:
A i jeszcze Minibelle

:
Dobra, inne zieloności w następnym poście
