Rośliny pokojowe jakie polecacie?

[dawidbanan]

Może Epipremnum(Scindapsus)?
Oto mój z zielonymi liśćmi:


Jest jeszcze z biało-zielonymi liśćmi, ale niestety nie mam fotki moich więc fotka z netu:


A teraz druga fotka z netu z "plączącym" się po sznurku:

[vocativus]

Ładna roślina. Jak szybko rośnie?

[Waleria]

W pierwszej chwili zdziwiłam się, skąd zdjęcie mojego scindapsusa? Identyczny kołek, trochę listków poniżej poziomu doniczki, ale moja doniczka jest inna.
Mam też zawieszone na ścianie w kuchni,której okno wychodzi na północ oraz w innym pokoju 5m od okna. Roślinka naprawdę bezproblemowa, wiele wytrzyma, chyba najszybciej rośnie spośród przeze mnie posiadanych. Jeśli jakiś pęd brzydnie, to go obcinam i do wody lub ziemi i takim sposobem mam już przepełnienie mieszkania scindapsusami. Listek, jeśli chce zakończyć żywot, to najpierw żółknie, i na tym etapie da się lekko oddzielić od łodygi, bo niezauważony czernieje, ale nie spada.

[dawidbanan]

Jest także łatwy do kupienia...Kupisz go w kwiaciarni, a także w marketach

[vocativus]

no to super... Zależy mi na tym żeby wypełnić jakoś pustkę po mojej ś.p. cytrynie Tak sobie po prostu uschła po ośmiu latach...
Jaką odmianę Epipremnum polecacie? Można różne odmiany wsadzić do tej samej donicy?

[vocativus]

Epipremnum mogę postawić daleko od okna i kwiat zacznie puszczać listki w kierunku światła, czy lepiej na początku postawić roślinę na oknie?

Jakie inne oprócz w/w polecacie? U znajomej widziałem kwiat doniczkowy (to było chyba pnącze) z małymi listkami - kształtem przypominające liście brzozy, tylko mniejsze, z cienkimi brązowo-zielonymi łodygami. Może ktoś kojarzy taką roślinę?

[treissi]

Są tylko dwie odmiany . Jedna o liściach zielonych a druga o liściach biało-zielonych. Ja polecam tą drugą

Jest wiele odmian scindapsusa - nie tylko dwie. Ja osobiście mam tylką jedną - zielonolistną, ale w dziale doniczkowców można podziwiać ich bardzo dużo

Wsadzanie kilku odmian razem raczej niepolecam. A to dlatego, że każda rośnie w innym tempie. Ta zielonolistna najszybciej i pewnie szybko zdominowałaby inne, które mogłyby nieporadzić sobie w takim 'mixie'.

[Waleria]

Epipremnum mogę postawić daleko od okna i kwiat zacznie puszczać listki w kierunku światła, czy lepiej na początku postawić roślinę na oknie?

Jakie inne oprócz w/w polecacie? U znajomej widziałem kwiat doniczkowy (to było chyba pnącze) z małymi listkami - kształtem przypominające liście brzozy, tylko mniejsze, z cienkimi brązowo-zielonymi łodygami. Może ktoś kojarzy taką roślinę?

Cissus, roicissus, albo bluszcz. Bluszcze maja najrozmaitsze liście, ale rosną chyba najwolniej.

[vocativus]

Bluszcz absolutnie odpada - jest trujący. Ta roślina to cissus Też się pojawi na ścianie... Patrząc na charakterystykę roślin to chyba cissusa zawiesić najdalej od okna, a scindapsusa trochę bliżej (w połowie ściany)?

I jeszcze prosiłbym o poradę w kwestii rośliny doniczkowej stojącej. Muszę jakoś wypełnić pustkę po cytrynie i choince - co proponujecie? Duże, rozłożyste, do tych samych warunków świetlno-termicznych co pnącza. Zastanawiałem się nad jakimś drzewkiem choinkopodobnym, tylko czy mi to przeżyje w mieszkaniu... Chciałbym cytrynę, ale to chyba niemożliwe - 1,5 roku po przeprowadzce (prędzej stała na oknie południowo-wschodnim) padła, a cytrusy lubią dużo światła. Chociaż ona była dziwna, bo nasiona wykiełkowały w środku zimy

[treissi]

Cissus woli stanowiska cieniste, więc dobrze mu będzie w głębi pomieszczenia. Sciandapsusy lepiej rosną blisko światła. W oddali będą się wyciągały do okna i będą miały łysawe pędy - listki będą małe i rzadkie.

Roślnka stojąca rozumiem, że ma być większa... To może monstera, difenbachia, juka albo jakaś palma...

[erb1001]

Witam,

to mój pierwszy post na tym forum ;-)
Potrzebuję rady w doborze kwiatów do mojego mieszkanka. Pokój połączony jest z kuchnia czymś jakby oknem (ach to socjalistyczne budownictwo.. ), nad którym króluje pusta łysa półka, która aż się prosi, aby cos na niej postawic. Okna są od strony zachodniej - czyli w lecie porządnie grzeje, ale zasłaniam okna żaluzjami.
Myslę o czyms zwisajacym, bądz rozrastającym się ładnie.

Zannaczam, że potrzebuję czegoś w miarę "łatwego w obsłudze" - nie wymagającego wielkich zabiegów pielęgnacyjnych.

Niedawno zakupiłam w markecie 2 cissusy - kiedys miałam taki piękny kwiat tego gatunku . Niestety one mi zaschły - nie wiem czemu. Zaczęły tracic liscie i teraz atoja w doniczce dumne lodygi (jeszcze się łudzę, że może wypuszczą pędy). Może poradzicie, gdzie kupujecie kwiaty, które nie padaja juz po kilku tygodniach od zakupu?

Kilka razy sadziłam szczepki scindapsusa ale niestety też mi usechł.. (a mówia, że kradzone lepiej rosnie..)

aha, wiem że rosliny od czasu do czasu się podlewa ;-)
Czy możecie mi coś poradzic?
Może ja coś robie źle?

[SunFlower]

Mogę ci jeszcze doradzić asparagusa lub zielistkę(np. o barwnych listkach )Ja podlewam rośliny raz a porządnie. Ale każda roślina ma inne wymagania.W marketach to różnie bywa z tymi roślinami- ale są tańsze niż w kwiaciarni. :P Co do tych cissusów to: nie lubią za dużo światła(okno północne lub dalej od wschodniego), podlewanie jak ziemia przeschnie- nie lubi zalewania korzeni.Mam nadzieję, że choć troszkę pomogłem.

[zanetchen]

Ja lubię proste, łatwe w uprawie, wiszące roslinki.
W takie miejsce polecam trzykrotkę - najpiękniej wyglądaja dwa rodzaje w jednej doniczce: zielona trzykrotka i trzykrotka trójbarwna (zielono-srebrne listki! a od spodu są fioletowe-cudo). W słońcu szczególnie te srebrne akcenty wyglądaja niesamowicie. Roślina rośnie jak szalona, wymaga tylko podlewania jak każda inna, nie trzeba jej zimować i mozna ja bez obaw ciachać nożycami. Pedy można ukorzenić w szklance wody

Druga wisząca roslinka ktora niezmiernie mi sie podoba i jest bardzo łatwa w uprawie to Scindapsus ''Marble Queen''.
Liście są zielono-białe (w przewadze kolor biały). Trzeba być wyjątkowo 'zdolnym' by ją uśmiercić

[erb1001]

Bardzo wam obojgu dziękuję za pomoc zaraz zacznę szukac w necie tych roslinek i pewnie którą z nich wybiorę. zielistkę już mam, ale taką jednobarwną, szczerze mówiąc tez wolno rośnie, chociaż ostatnio pojawiły się nowe pędy z ziemii, więc to chyba dobry znak ;-)

Miłego dnia

[Gaheri]

Nie wiem, czy na Scindapsus nie masz za dużo słońca w domu. U mnie, co prawda inna odmiana, stoi daleko od okna (wschodniego) i czuje się dobrze w tym półcieniu.