Fajnie.Oj będzie różano i pięknie
Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
A to niby przypadkiem tyle róż zawitało do ciebie.
Fajnie.Oj będzie różano i pięknie
Fajnie.Oj będzie różano i pięknie
- Pizza
- 500p

- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
"Pójdę tylko po jabłka i gruszki... jabłka i gruszki... jabłka i gruszki... O, ROŚLINKA"
Ale jak na jeden przypadkowy wypad to niesamowite zakupy różane! Faktycznie sporo, ale po zdjęciach widzę aż trzy ślicznotki białe - czyli moje klimaty. Będę podglądać, jak się sprawują.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ojjj sporo nowych różyczek wpadło niechcący do koszyka.Ja już wyleczyłam sie z marketowych zakupów bo nigdy nie było to co kupiłam .To jest taka loteria jednak początki prawie zawsze takie są aż sie same o tym nie przekonamy bo zaraz chciałoby sie mieć wszystko Ewuniu życzę ,żeby chociaż w połowie odmiany się zgadzały
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2011
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witam
Anabuko1
No przypadkiem
, mój M już ze mną nie wchodzi do "takich" sklepów bo nie chce dostać zawału jak roślinki lądują w koszyku.
Choć ostatnie zakupy przełknął i sam sobie kupił cebule lilii drzewiastych.
Pizza
Mam nadzieję , że kilka białych się sprawdzi zależy mi na mount shasta i chopinie a co wyrośnie zobaczymy, zrobię zdjęcia jak pokażą się kwiaty. Moje chciejstwo to jeszcze nabyć białą Jan Paweł II ale to póóóźniej.
Jakuch
To prawda,że marketowe nie zawsze się zgadzają, no cóż jak wyjdzie inny kolor to na jesień przesadzi się tak aby zgadzały się kolorystycznie na rabatce.
Anabuko1
No przypadkiem
Choć ostatnie zakupy przełknął i sam sobie kupił cebule lilii drzewiastych.
Pizza
Mam nadzieję , że kilka białych się sprawdzi zależy mi na mount shasta i chopinie a co wyrośnie zobaczymy, zrobię zdjęcia jak pokażą się kwiaty. Moje chciejstwo to jeszcze nabyć białą Jan Paweł II ale to póóóźniej.
Jakuch
To prawda,że marketowe nie zawsze się zgadzają, no cóż jak wyjdzie inny kolor to na jesień przesadzi się tak aby zgadzały się kolorystycznie na rabatce.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2011
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witajcie
Dzisiaj byłam ponownie w Auchan , róże które wcześniej były cenowo po ok. 8 i 9 zł a które kupiłam, dzisiaj były przecenione na niecałe 5 i 6 zł (trochę wybujałe) i stały w ogrodzie na zewnątrz - dzień wcześniej słońce a w nocy przymrozek. Może z tego powodu były przecenione choć niektóre wybrane sadzonki były całkiem w porządku.
Oto one.

Nawet mój M , o dziwo namawiał mnie do kupna , chyba miał dobry dzień.
Jutro pójdą do donic i do chłodu aby rozbudowały sobie bardziej korzonki.
Zobaczymy czy będzie odmianowa zgodność, pożyjemy , zobaczymy.
No i jak będzie pogoda to jutro praca w ogródku nad nowymi rabatkami.
Dzisiaj byłam ponownie w Auchan , róże które wcześniej były cenowo po ok. 8 i 9 zł a które kupiłam, dzisiaj były przecenione na niecałe 5 i 6 zł (trochę wybujałe) i stały w ogrodzie na zewnątrz - dzień wcześniej słońce a w nocy przymrozek. Może z tego powodu były przecenione choć niektóre wybrane sadzonki były całkiem w porządku.
Oto one.

Nawet mój M , o dziwo namawiał mnie do kupna , chyba miał dobry dzień.
Jutro pójdą do donic i do chłodu aby rozbudowały sobie bardziej korzonki.
Zobaczymy czy będzie odmianowa zgodność, pożyjemy , zobaczymy.
No i jak będzie pogoda to jutro praca w ogródku nad nowymi rabatkami.
-
Agusia75
- 100p

- Posty: 121
- Od: 27 maja 2018, o 10:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witaj Ewa, widze u Ciebie szaleństwo zakupowe;:138 W lecie będzie co podziwiać
U mnie już brakuje miejsca ,więc kupiłam w tym roku tylko dwie
Pozdrawiam Agnieszka
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2011
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witaj Agusiu
Co wchodzę do sklepu to mówię sobie, że to ostatnie zakupy
ale różnie z tym bywa. Ale chyba muszę przystopować bo za niedługo braknie mi miejsca w ogrodzie.
Jutro czeka mnie przekopanie ziemi, usuwanie chwastów i robienie tymczasowych obrzeży rabatek. Ma być jutro nawet znośnie.
Czekam na Twoje różyczki.
Co wchodzę do sklepu to mówię sobie, że to ostatnie zakupy
Jutro czeka mnie przekopanie ziemi, usuwanie chwastów i robienie tymczasowych obrzeży rabatek. Ma być jutro nawet znośnie.
Czekam na Twoje różyczki.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2011
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witajcie
No niestety moja "silna" wola
dała mi się dzisiaj we znaki, byłam w biedronce i............kupiłam mount shaste i
double delight (widać poniżej, przepraszam za jakość zdjęcia)
,
Tak więc udałam się do ogródka i wykonałam kolejną rabatkę aby pomieścić owe roślinki w ogrodzie.
No i licho wzięło moje postanowienie , że trzeba się ograniczać.
No niestety moja "silna" wola
double delight (widać poniżej, przepraszam za jakość zdjęcia)
, Tak więc udałam się do ogródka i wykonałam kolejną rabatkę aby pomieścić owe roślinki w ogrodzie.
No i licho wzięło moje postanowienie , że trzeba się ograniczać.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2011
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witajcie
I znowu moja tzw "silna" wola poległa
, gdy weszłam po zakupy do biedry a gdy zobaczyłam ładne krzaczki Criteriona, Cygne Noir, Lila Wunder (tą mam już kupioną w zeszłym roku) to moja chęć posiadania różyczek wzięła górę nad zdrowym rozsądkiem.
Dobrze , że jeszcze kawałek ogródka można przekopać.
Ale co będzie jak miejsca zabraknie?
Chyba będzie trzeba zostawić kartę płatniczą w domu.

Pozdrawiam różomaniaków.
I znowu moja tzw "silna" wola poległa
Dobrze , że jeszcze kawałek ogródka można przekopać.
Ale co będzie jak miejsca zabraknie?
Chyba będzie trzeba zostawić kartę płatniczą w domu.
Pozdrawiam różomaniaków.
- Pizza
- 500p

- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
No proszę, ładne zakupy. Kolejne
Ale kto by się dziwił. Chyba nas wszystkich ogrodników takie choróbsko trapi. Z najnowszych Twoich nabytków najbardziej podoba mi się osobiście Cygne Noir - trzymam kciuki, żeby w rzeczywistości też była taka piękna i intensywnie wybarwiona jak na zdjęciach w internecie!
Jak miejsca zabraknie, to trzeba będzie areału dokupić - w końcu to nigdy nie jest tak, że roślin za dużo, tylko powierzchni za mało
Jak miejsca zabraknie, to trzeba będzie areału dokupić - w końcu to nigdy nie jest tak, że roślin za dużo, tylko powierzchni za mało
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2011
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Droga Wiktorio
Mam nadzieję, że odmiany się sprawdzą.
Co do dokupienia areału, z tym może być problem bo po pierwsze finansów brak a po drugie dookoła są działki już zabudowane.
No ale w ostateczności zawsze można wsadzić do donicy i "wędrować" z nimi po całej posesji.
Już nie mogę się doczekać cieplejszej pogody, bo jak na razie u mnie wiatry, deszcz i chłód, który uniemożliwia pracę w ogródku (o przepraszam raz wyszło słońce).
Wczoraj pracowałam trochę przy nowej rabatce ale przyszłam do domu zmarznięta i stwierdziłam, że nie ma co narażać się na jakieś grypsko.
Trochę jeszcze poczekam, choć denerwuje mnie to czekanie bo jeszcze nie mam podciętych hortensji (tylko podcięłam lawendę).
Życzę sobie i wszystkim ogrodnikom dobrej pogody, pozdrawiam ogrodoholików.
Mam nadzieję, że odmiany się sprawdzą.
Co do dokupienia areału, z tym może być problem bo po pierwsze finansów brak a po drugie dookoła są działki już zabudowane.
No ale w ostateczności zawsze można wsadzić do donicy i "wędrować" z nimi po całej posesji.
Już nie mogę się doczekać cieplejszej pogody, bo jak na razie u mnie wiatry, deszcz i chłód, który uniemożliwia pracę w ogródku (o przepraszam raz wyszło słońce).
Wczoraj pracowałam trochę przy nowej rabatce ale przyszłam do domu zmarznięta i stwierdziłam, że nie ma co narażać się na jakieś grypsko.
Trochę jeszcze poczekam, choć denerwuje mnie to czekanie bo jeszcze nie mam podciętych hortensji (tylko podcięłam lawendę).
Życzę sobie i wszystkim ogrodnikom dobrej pogody, pozdrawiam ogrodoholików.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewo już myślałam, że poszalałam z tegorocznymi zakupami ale chyba mnie przebiłaś
.Witaj w klubie 
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2011
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witaj Daysy
Jak widzę ładny krzaczek róży to diabeł mnie kusi, ale dzisiaj byłam z moim mężem w Auchan i postanowiłam (przynajmniej na razie dopóki nie posadzę tego co już kupiłam), że koniec zakupów.
Tym razem to mąż poszalał, kupił 16 szt borówek, porzeczki, agrest i ziemię -10 worków 50 l , poza tym normalne zakupy.
Zobaczyłabyś jak obładowane było nasze małe auto
(bagażnik,tył + część od pasażera).
Dobrze, że pakował zakupy do auta mąż (były harcerz) bo ja chyba połowę z tego bym na miejscu zostawiła , miałabym kłopot z zapakowaniem tego a on każdy najmniejszy wolny kąt umie zagospodarować.
Dziś u mnie w pogodzie na zmianę grad, wiatr i chwilowo słońce ale ogólnie bardzo zimno, wszelkie prace chwilowo wstrzymane.
Czekam z niecierpliwością
na poprawę aury.
Jak widzę ładny krzaczek róży to diabeł mnie kusi, ale dzisiaj byłam z moim mężem w Auchan i postanowiłam (przynajmniej na razie dopóki nie posadzę tego co już kupiłam), że koniec zakupów.
Tym razem to mąż poszalał, kupił 16 szt borówek, porzeczki, agrest i ziemię -10 worków 50 l , poza tym normalne zakupy.
Zobaczyłabyś jak obładowane było nasze małe auto
Dobrze, że pakował zakupy do auta mąż (były harcerz) bo ja chyba połowę z tego bym na miejscu zostawiła , miałabym kłopot z zapakowaniem tego a on każdy najmniejszy wolny kąt umie zagospodarować.
Dziś u mnie w pogodzie na zmianę grad, wiatr i chwilowo słońce ale ogólnie bardzo zimno, wszelkie prace chwilowo wstrzymane.
Czekam z niecierpliwością
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
EWuś - No to się będzie działo o Ciebie. Tyle róż.
Będzie co oglądać w porze kwitnienia. Ja sama jak wchodzę do sklepu gdzie wystawione róże, to nie przechodzę obojętnie. W tym roku też coś wpadło do koszyka. Ciekawe co z nich wyrośnie.
Pozdrawiam
Będzie co oglądać w porze kwitnienia. Ja sama jak wchodzę do sklepu gdzie wystawione róże, to nie przechodzę obojętnie. W tym roku też coś wpadło do koszyka. Ciekawe co z nich wyrośnie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2011
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witaj Irenko
Myślałam , że tylko ja jestem różozakupoholiczką
ale cieszę się, iż nie tylko ja mam na tym punkcie fioła.
A teraz pokażę Wam co u mnie wyrosło , kupiłam nie tak dawno w auchan m.in. tę różyczkę angielską

i gdy kolejny raz poszłam podlać moje różyczki okazało się , że ma ona maleńki pączek kwiatowy

zobaczymy zakwitnie i czy sprawdzi się kolorystycznie.
Myślałam , że tylko ja jestem różozakupoholiczką
A teraz pokażę Wam co u mnie wyrosło , kupiłam nie tak dawno w auchan m.in. tę różyczkę angielską

i gdy kolejny raz poszłam podlać moje różyczki okazało się , że ma ona maleńki pączek kwiatowy

zobaczymy zakwitnie i czy sprawdzi się kolorystycznie.

