Borówka amerykańska - 1cz.(08.2005-05.2006)

Erazm · Post » 14 lis 2005, o 11:01

Wejdź na stronę:
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=bor ... lr=lang_pl
Tu są podane gospodarstwa ogrodnicze prowadzące sprzedaż.

Beata62 · Post » 14 lis 2005, o 11:22

dzięki wielkie za cierpliwość i chęć pomocy

Erazm · Post » 14 lis 2005, o 15:30

Beata62 napisała: "...jaki dołek pod krzaczek?? jaki nawóz..."
Przygotowujemy dół Ǿ 70 cm i głębokości 50cm. Borówkę nawozimy siarczanem amonu (1 łyżkę stołową płaską na 10 litrów wody), co 2 tygodnie, od kwietnia do września przemiennie z siarczanem potasu (też 1 łyżka na 10 l wody). Nie należy stosować żadnych organicznych nawozów oraz zawierających wapń i mocznik

Erazm · Post » 15 lis 2005, o 17:56

Beata62 pisze: ...co trzeba zrobić?? zaorać?? jak sie sadzi krzewy?? czy można np. posadzić wiosną jaki dołek pod krzaczek?? jaki nawóz i gdzie go szukać?? czy muszę zrobić badania kwaśności ziemi??

jejku sorry mnustwo dziwnych pytań ale bardzo mnie ten temat zainteresował i chcę sie dowiedzieć

Nikt nie odpowie na resztę pytań? ;:88

aniawoj · Post » 17 lis 2005, o 23:44

Oczywiście ,że ktoś odpowie, ale powiedziałeś już prawie wszystko. Dodam tylko ,że grunt pod borówkę powinien byc odchwaszczony, a jeśli się ora to na jesien i zostawić w skibie.Można też posiać rośliny na nawóz zielony np: wykę.
Iv klasa nie mówi nam jeszcze o rodzaju gleby . Odczyn należy sprawdzić , bo od tego zależy ilośc siarki, którą należy dodać do gleby i wymieszać na głębokość 10-15 cm ( najlepiej przy rozgrabywaniu owej skiby). Ilość siarki, którą należy dodać oprócz od pH, zależy właśnie od rodzaju gleby( najmniej daje się do piaszczystej ,najwięcej do gliniastej.)
Wydaje mi się ,że nie dasz rady przygotować tej plantacji na wiosnę, chyba ,że ominiesz niektóre elementy przygotowania gleby-ale oczywiście odbije się to później na uprawie.
Jak określisz jaki masz rodzaj gleby i pH to podam ci ile należy dodać siarki,aby odpowiednio zakwasić dużą powierzchnię.

pogotowie ogrodnicze · Post » 18 lis 2005, o 09:29

wczoraj rozmawiałem z producentem 2 ha jak on przygotował pole pod uprawe
Wykopał spycharką rowy gł 40 cm w które wsypal trociny następnie polewał wodą aby sie zagrzały i w celu wypłukania szkodliwych fenoli
dał siarczan amonu+siarczan potasu a na wiosne następnego roku założył plantacje
odczyn tego podłoża utrzymuje mu sie w granicach 3,5-4 pH
ja sobie tez chyba tak przygotuje teren ok200 m2

Janusz

aniawoj · Post » 18 lis 2005, o 13:47

Bardzo ciekawy sposób i faktycznie załatwia on 3 sprawy w jednym:przekopanie,odchwaszczenie i zakwaszenie!

nemo56 · Post » 18 lis 2005, o 14:36

Beata62 pisze:aha i mam jeszcze jedno pytanie (hehe na pewno nie ostatnie )
a gdzie można kupić krzaczki tak, żeby mieć pewność gatunku
jestem z podkarpackiego

jeśli przeczytasz cały ten wątek o borówce, to tylko przekuć to w czyn i sadzić. Masz tu wszystko co potrzeba do założenia plantacji borówki.
Natomiast nigdy zbiory nie będą takie same jak gdzieś indziej bo każda plantacja jest niepowtarzalna.
życzę wytrwałości.

pogotowie ogrodnicze · Post » 18 lis 2005, o 16:00

W tym roku było bardzo mało czereśni i szpaki chcąc nie chcąc posmakowały już borówki

;:49

Erazm · Post » 18 lis 2005, o 16:12

pogotowie ogrodnicze pisze: W tym roku było bardzo mało czereśni i szpaki chcąc nie chcąc posmakowały już borówki

Ja się nie spotkałem z tym, a szpaków było dość dużo.

Beata62 · Post » 23 lis 2005, o 08:10

Witam
muszę sie przyznać, że nie spodziewałam sie takiego odzewu na moje pytania, jestem baaardzo mile zaskoczona, wszystkim Wam serdecznie dziękuję

kupiliśmy pole w listopadzie i dlatego tak wszystko na raz chcę wiedzieć, pewnie nie zdąrzę do wiosny wszystkiego zrobić, ale wiedza mi zostanie.
na początek nie chciałam dużej plantacji, chcę spróbować na no nie wiem 150-200 krzaczkach, jak by co to zdrowi będziemy

spycharki używać nie będę ale ziemia poszła do badania, pole zaorane
na wiosnę spróbuję resztę przygotować no i zobaczę
a co do czereśni to u mnie nie było nic , wszystkie kwiaty zmarzły

szpaków nie zauważyłam ale nie miały do czego przylecieć

Erazm · Post » 23 lis 2005, o 10:01

Beata62 pisze:... a co do czereśni to u mnie nie było nic , wszystkie kwiaty zmarzły ...

A na terenie jakiego województwa mieszkasz? Nie wszędzie kwiaty czereśni wymarzły. (podaj w profilu). Ja owoce miałem, ale nadziewane.

Beata62 · Post » 23 lis 2005, o 19:00

jestem z Podkarpacia co widać już

Erazm · Post » 23 lis 2005, o 20:42

Tam kwiaty mogło "zmrozić". U mnie owocowały normalnie, bo przymrozków wiosną nie było w rejonie mojej działeczki.

Można kwiaty czereśni chronić przed przymrozkami agrowłókniną, ale czy się opłaca. ?

janusz · Post » 23 lis 2005, o 21:37

Beata62 pisze:jestem z Podkarpacia co widać już

Też kiedyś byłem z Podkarpacia.

Jednak między Jasłem, Niskiem i Ustrzykami trochę róznic klimatycznych jest....
Janusz