Pierwsze storczyki Anu-Li

[miluck]

Anu-la!
Witam , pozwoliłam sobie odwiedzić Twój wątek, z czego jestem bardzo zadowolona.
Oglądam storczyki na wszystkich możliwych postach, niby te same kolory,liście a jednak tak różne. Twoje są bardzo urokliwe i pełne wdzięku i urody.
Ten walentynkowy został dany z miłości i już się odwdzięczył.
Czekam z niecierpliwością na więcej zdjęć.
P.S.Na forum uczę się codziennie czegoś nowego, nawet obsługa aparatu i robienia dobrych ujęć.Coraz lepiej to mi wychodzi.(hahaha)
Gorące pozdrowienia
Jagoda

[Storczykowa]

spadanie pąków to normalka. wystarczy, jak się Phal. przestawi z okna na stół, to juz zrzuca pąki. Bardzo delikatne są, gdy kwitną. ja zestorczykami mam do czynienia 3,5 roku dopiero, więc nie znam sie tak dobrze jak inni...

[dewuka]

Ja przeglądam swoje z latarką, też powoduje to śmiech u mojego M.
;:6

[anu-la]

Soniu tak też myślałam, że to raczej związane z nowym miejscem i warunkami, tym bardziej, że jak na razie roślinki wyglądają zdrowo i zaczęły wypuszczać nowe pąki kwiatowe.

Jagódko miło Cie gościć, ja też chodzę po różnych wątkach i się uczę, ze zdjęciami też jest różnie, cieszę się że córcia zjedzie na święta (forografia to jej pasja) może pstryknie fajne fotki moim podopiecznym, studiuje w Katowicach więc w domu nie jest częstym gościem .

Storczykowa Ty to już możesz powiedzieć że jesteś ekspert przy nas raczkujących

Dewuka a niech się śmieją, lepsze to niż mieliby się złościć

Anu-La

[Storczykowa]

Soniu tak też myślałam, że to raczej związane z nowym miejscem i warunkami, tym bardziej, że jak na razie roślinki wyglądają zdrowo i zaczęły wypuszczać nowe pąki kwiatowe.

Jagódko miło Cie gościć, ja też chodzę po różnych wątkach i się uczę, ze zdjęciami też jest różnie, cieszę się że córcia zjedzie na święta (forografia to jej pasja) może pstryknie fajne fotki moim podopiecznym, studiuje w Katowicach więc w domu nie jest częstym gościem .

Storczykowa Ty to już możesz powiedzieć że jesteś ekspert przy nas raczkujących

Dewuka a niech się śmieją, lepsze to niż mieliby się złościć

Anu-La

może za kilka lat będę ;P . bardzo bym chciała w przyszłości być hodowcą storczyków lub inną pracę związaną z tymi roślinami. one są bardzo ciekawe i fascynujące. mam ich mało, ale je uwielbiam ;P

[anu-la]

Już prawie miesiąc od dnia kiedy otrzymałam pierwszego storczyka stracił parę pączków, ale wypuszcza nowe i chyba się zaaklimatyzował




Anu-La

[anu-la]

Z moich następnych storczyków najlepiej rosną dwa bliżniaki prążkowane, każdy ma po 4 rozwinięte kwiaty i nie zgubiły żadnego pączka, znalazły też miejsce na starej wadze



Anu-La

[monisia]

Ale niesamowity kolorek

[anu-la]

Tygrysek rozwinął 3 kwiatka i też ma się dobrze również mój ciemno bordowy falek rozwija kolejne pączki . Storczyki posadzone do misy poza paroma wełnowcami nie sygnalizuja powodów do niepokoju



i to by było na tyle dobrych wiadomości z frontu o problemach za chwilę

Anu-La

[dewuka]

Świetny pomysł z tą wagą.
Niech Ci kwitną jak najdłużej.

[anu-la]

Monisiu i Dorotko dziękuję

A teraz o problemach, za dobrze by było żeby się nie pojawiły. Dwa białe storczyki wyglądały podejrzanie od strony korzeni. Doniczki obrośnięte były od srodka mchem i u jednego nie widać było prawie wcale korzeni, postanowiłam go przesadzić. Okazało się, że prawie w ogóle nie miał zdrowych korzeni i w środku była zbita kula jakby uschniętego mchu albo włókna kokosowego


Z boku przy łodydze widać jakby mały pączek. Żadnych żywych intruzów nie zauważyłam, obcięlam suche pędy, posypałam węglem drzewnym, zmieniłam podłoże, nie podlewałam i pozostaje mi tylko czekac i obserwować. Z drugim chyba musze zrobić to samo chociaż przez doniczkę widać że korzenie ma zdrowsze.

Anu-La

[gucia]

Anula, gratuluję odwagi i trzymam kciuki za rekonwalescentów.

[dewuka]

Dobrze zrobiłaś - samo by się nie naprawiło. Ja też mam takiego rekonwalescenta. Będzie dobrze.

[anu-la]

I drugi problem z nakrapianym, najpierw pojawiło się przebarwienie na liściu, kwiaty rozwijały się jakby nie do końca, dwa pączki odpadły, a liść robił sie coraz bardziej żółty. U nasady łodyga miala czarny kolor, a po potarciu wacikiem pozostawał czarny ślad. Mimo takiego jak wydaje mi się złego stanu z boku na łodydze widać nowy pęd. Po wyjęciu z doniczki okazało się że wiekszość pędów jest sucha. Zrobiłam to co przy białym i czekam.



Nie wiem co jeszcze mogłabym zrobić ?

Anu-La

[Kamyczek87]

Tym bez korzeni poobcinaj łodygi kwiatowe,niech się teraz silą na wytwarzanie korzeni i w przypadku drugiego nowych liści.