W tej chwili ulewa..!
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11704
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Brzoskwini to mogę pozazdrościć!
3 krotnie sadziliśmy na działce i każdą załatwiły nornice czy tam karczowniki..
Daliśmy sobie spokój .To bardzo wartościowy i smaczny owoc! Mniammm...Lubię i często w sezonie sobie ich nie odmawiam Pogoda nadal
Ciepło ale leje co chwilę od kilku dni..
W tej chwili ulewa..!

W tej chwili ulewa..!
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Też uwielbiam brzoskwinie, mieliśmy kiedyś 4 drzewka, niestety mroźne zimy załatwiły jedną po drugiej to daliśmy spokój.
Ten rok obfituje w nadmiar wszelakich owoców, mądra gospodyni tego nie zmarnuje,tylko zamknie te zdrowe, pachnące dobra w słoikach na zimę, żeby potem wspominać, uginające się pod nimi konary drzew.
I Ty jesteś właśnie taka, głód Wam nie grozi.
U mnie też powtarzają Atragene no i krzewuszki. Masz piękny wiciokrzew i dziwaczek świetnie się prezentuje.
Chyba wszystkim porządnie dolało, czas na poprawę pogody i nieco słonka dla odmiany, czego serdecznie Ci życzę.

Ten rok obfituje w nadmiar wszelakich owoców, mądra gospodyni tego nie zmarnuje,tylko zamknie te zdrowe, pachnące dobra w słoikach na zimę, żeby potem wspominać, uginające się pod nimi konary drzew.
U mnie też powtarzają Atragene no i krzewuszki. Masz piękny wiciokrzew i dziwaczek świetnie się prezentuje.
Chyba wszystkim porządnie dolało, czas na poprawę pogody i nieco słonka dla odmiany, czego serdecznie Ci życzę.
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7972
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko i ja mam swoje brzoskwinie i nektarynki
Kwiaty kwitną przepieknie .szkoda tylko ,ze deszcz tak wyczekiwany robi tyle szkód .
A nasze winogrona szpak sobie upodobał .
I muszę się poskarżyć ,ze ktoś zrobił mi szkodę .Moje kiwi rośnie wzdłuż mojego płotu za którym jest moja droga szer 4m która prowadzi do sąsiadów .Zaprzyjaźniona sąsiadka co roku wiosną przycina je tak by nie narobić szkody ,ale częsc wystaje za płot i wyobraź sobie ,ze ktoś przyciął dość mocno razem z owocami na długość 10 m .Straciłam ok 15 kg owoców .
Pozdrawiam serdecznie

Kwiaty kwitną przepieknie .szkoda tylko ,ze deszcz tak wyczekiwany robi tyle szkód .
A nasze winogrona szpak sobie upodobał .
I muszę się poskarżyć ,ze ktoś zrobił mi szkodę .Moje kiwi rośnie wzdłuż mojego płotu za którym jest moja droga szer 4m która prowadzi do sąsiadów .Zaprzyjaźniona sąsiadka co roku wiosną przycina je tak by nie narobić szkody ,ale częsc wystaje za płot i wyobraź sobie ,ze ktoś przyciął dość mocno razem z owocami na długość 10 m .Straciłam ok 15 kg owoców .
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam Alicja
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Kochani Przyjaciele, po dzisiejszym tropikalnym dniu z ogromnym nawilgotnieniem powietrza marnie się czuję i nie jestem w stanie sklecić sensownych wypowiedzi.
Całuję Was mocno
i pozdrawiam gorąco. 
Całuję Was mocno
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2813
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko, widzę że też dopadło Cię osłabienie tak jak mnie . Będąc u syna dostałam takiego zrywu do roboty , chciałam cały dom przewrócić do góry nogami. Teraz po powrocie dopada mnie osłabienie i co jakiś czas leżę a robota stoi. Jestem sama, eM pomaga dzieciom przy urządzaniu domu, ja z powodu ogórków jestem w domu. Mam chęć przekopać trochę trawnika i zrobić kilka grządek dzieciom , mają troszkę ziemi .
Mam tyle planów przed sobą, tylko czy siły mi starczy, teraz wiem co znaczy przemęczenie
a potem 
Mam tyle planów przed sobą, tylko czy siły mi starczy, teraz wiem co znaczy przemęczenie
-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko a kto to mi niedawno pisał o odpoczynku ,zmokłaś wysuszyłaś się a teraz jesteś słaba oby to nie było przeziębienie.Należy Ci się mały klaps za takie zachowanie
,u mnie harcuje nornica albo coś podobnego ,bo jeszcze tak porytej działki jak w tym roku to nie miałam
.Patrząc na Twoje brzoskwinie mam ochotę na kupno jakiegoś drzewka ,planuje dużą śliwkę/renklodę /ale muszę jeszcze sobie poczytać.
Pozdrawiam serdecznie i dbaj o siebie bo kto będzie fotografował te wszystkie śliczne kwiatuszki
Pozdrawiam serdecznie i dbaj o siebie bo kto będzie fotografował te wszystkie śliczne kwiatuszki
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42388
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko miałam parę dni wyjętych z życia FO ...no tak na pół gwizdka uczestniczyłam. Ścieżka zachęca do wejścia na działkę a kolory przyciągają wzrok. Patrze na Twoje kwiaty i widzę ile roślin zostało zjedzonych przez nagie darmozjady. Napatrzona, najedzona zmykam do spania, a dni wypełniają mi wizyty do Krakowa, ale dobrze że wszystko idzie na lepsze, bo chętniej jeżdżę
Miłej niedzieli i powodzenia w nowej części jesieni życia
A nutki gołąbkowe odegrały odę do radości

A nutki gołąbkowe odegrały odę do radości
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Okazało się, że nie pogoda mnie rozłożyła na łopatki, tylko zatrucie żołądkowe.
Wczoraj pokutowałam cały Boży dzień, dzisiaj jeszcze słabowita byłam, ale musiałam na działkę. Nic nie robiłam, siedziałam i trochę czytałam, trochę gadałam i tak mi dzień minął. Na szczęście już nabrałam sił i czuję, że żyję.
Majeczko - jedna gałąź już nie jest ugięta, odłamała się z hukiem i zdjęliśmy z niej skrzynkę jeszcze niedojrzałych brzoskwiń. Mam nadzieję, że dojrzeją , bo żal byłoby je stracić.
Dobrej niedzieli.

Kasiu [100780] - u mnie zawsze najwięcej kwitnień w okresie letnim, a to z uwagi na nagromadzenie głównie takich roślin, które o tej porze roku są ozdobą działki.
W lipcu raczej nie przesadzaj. Poczekaj do sierpnia, najlepiej nawet do połowy.
Za słoneczko dziękuję i Tobie również życzę jego złocistych ożywczych promieni.

Asiu [iwwa] - niech Ci będzie, co najwyżej będę się rumienić.
Twój wiciokrzew inaczej kwitnie, ale też ładnie, a skoro jeszcze pachnie, to

Dorotko [korzo_m] - może tak ma być, że plany są po to, by głowę czymś zająć po sezonie, podczas krótkich dni, a długich nocy, a potem szalejemy ogrodowo i o planach zapominamy. Tak jest ciekawiej.
Gdy jest ciepło, to i deszcz nie szkodzi, a dobrze na cerę robi.

Maryniu - nasza brzoskwinia jest bardzo stara, właśnie straciła jeden duży konar i widzimy, że jej czas się kończy, a szkoda, bo zawsze owocuje.
Mam nadzieję, że już i u Ciebie słoneczko zaświeciło...

Stasiu - nasza brzoskwinia stareńka i zdaje się, że właśnie dogorywa. Żal, bo nigdy jej kwiat nie zmarzł, a owoce ma przepyszne.
Za słonko pięknie dziękuję, świeci i dogrzewa wprost niemiłosiernie, ale niech grzeje, po to jest lato, c'nie?
Dla Ciebie

Alicjo - nasze winogrona mieszkają w tunelu, tam ptaki nie mają dostępu. A brzoskwinia się łamie i to nie tylko pod ciężarem owoców, niestety również ze starości.
Ten ktoś albo bezmyślny, albo złośliwy, bo jak można tak komuś szkodzić...
Dziękuję kochana, już jest w porządku. Tobie również zdrówka życzę i spokoju.

Irenko - mnie się przytrafiło żołądkowe paskudztwo, ale już wydobrzałam.
Tak to już jest, że śpieszymy z pomocą dzieciom, nawet jeśli sami jesteśmy zawaleni własnymi obowiązkami, ale to dobrze. Dobrze, że mamy komu pomagać.

Tereniu [tencia] - jak zapewne już doczytałaś, to nie przeziębienie, to zatrucie, ale już się wykurowałam i żyję.
Na nornice mam dobry sposób. Znajdź ich korytarze i nasyp w kilku miejscach mielonego pieprzu. Zwieją, gdzie pieprz rośnie, tzn. do sąsiada.
Warto mieć smaczną brzoskinkę. Ja mam jeszcze inną, późniejszą i ona się sieje sama. Jeśli znajdę jeszcze jakieś sieweczki bo wiosną wyrzucam, to chętnie Ci podeślę. Ona szybko rośnie i wcześnie owocuje. Moja też z siewki od sąsiadki.
Dziękuję i wzajemnie samego zdrówka Ci życzę.

Marysiu [Maska] - cieszę się, że u Ciebie idzie ku dobremu, życzę Wam samego zdrowia.
Dziękuję za dobre słowa i cieplutko pozdrawiam.

Miłej niedzieli i dobrego tygodnia, Kochani.
Moje pierwsze.- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko..cieszę się że siły powróciły, tak czasem jest że zdarzy się coś nie wiadomo z czego
. Piękne lilie pokazałaś , bardzo podobają mi się białe
Z moich nabytych wiosną też miały być białe ale nie są
. Poluję na casablankę , miałam przed laty..pięknie pachniała ale gdzieś wybyła
. Brzoskwinie na pewno dojrzeją, dostałam kiedyś takie ..specjalnie nie dojrzałe aby dłużej poleżały
. Przyjemnej niedzieli i odpoczynku 
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Jestem Lucynko, lekko spóźniona, bo zaglądam na forum tylko w weekendy, ale odnalazłam Twoją działeczkę i podziwiam śliczne kwiatuszki i inne nasadzenia.
Bardzo podobają mi się te pełne jeżówki... cudowne są!
Bardzo podobają mi się te pełne jeżówki... cudowne są!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko a może dopadła Cię jelitówka, dobrze że odpuściła.
Jakie Ty masz piękności liliowe
białe pełne najbardziej mnie urzekły.
Masz rację plany, planami, a serce i działania nam inaczej podpowiadają i tak jest piękniej
Jakie Ty masz piękności liliowe
Masz rację plany, planami, a serce i działania nam inaczej podpowiadają i tak jest piękniej
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Oto minęła kolejna niedziela, kolejny letni tydzień już za nami. Jak ten czas leci....
Na działce po południu grzało trzydziestoma stopniami z całkowicie bezwietrznym powietrzem. Zasypiałam nad książką, mimo że koniecznie chciałam doczytać do ostatniej stronicy. Nie doczytałam.
Poszukałam towarzystwa, by nie spać i na pogaduchach minęło całe popołudnie.
Jutro mam mieć jeszcze cieplej, a woda która spadła z nieba, już wyparowała i część działki będę musiała podlać.
Zuziu111 - dziękuję w imieniu lilii
Mam jeszcze kilkanaście późno wsadzonych i bardzo jestem ciekawa, czy zakwitną takimi kolorami, jakie kupiłam.
Też mam nadzieję, że brzoskwinie nie zmarnują się. Byłoby żal, choć zostało jeszcze na drzewie z 50kg. Nie pamiętam, by kiedykolwiek tak obrodziły.
Dziękuję , niedziela minęła przyjemnie.



Basiu [apus] - rozumiem, że korzystasz w pełni z letniego pobytu na działeczce i do domku zaglądasz wyłącznie w niedziele? Dobrze masz!
Pięknie dziękuję w imieniu moich roślinek,



Dorotko [korzo_m] - to nie była jelitówka, to było autentyczne zatrucie pokarmowe ze wszystkimi jego objawami i odwodnieniem organizmu oraz potwornym osłabieniem. Elektrolity załatwiły ubytki i wszystko wróciło do normy.
Lilie to moje najbardziej ukochane kwiaty,
A ja i tak zimą będę planować, no bo co mi szkodzi....



Jeszcze przez moment ponudzę floksami, a potem pokażę inne kwiatuchy.
Floks 'Sherbet Blend' [Odnalazłam nazwę odmianową!]

Floks 'Natural Feelings'


Floks 'Pure Feelings'


Ten floksik długo chorował po tej wiosennej zimie i teraz jeszcze nawet pąków nie ma. Może w tym roku w ogóle nie zakwitnąć.Gailardie.


Śniedek 'Sandersa'Portulaka



Tawułka. Zakwitła jako ostatnia.
GomfrenaAksamitka NN w fazie rozwijania kwiatu i w pełnym rozkwicie.


Mój busz.




Misia ucięła sobie drzemkę w cieniu kwiecia.


Zgłodniała.

Najedzona. Co by tu teraz...


Ooo! Ropuszka! Można zapolować.


Dobrego tygodnia, Kochani.

Dobrej, spokojnej nocy.

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42388
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Lucynko mam nadzieję, że zatrucie już przeszło do historii
Nie masz orzechówki?
Śliczna kolekcja lilii ale i floksów...zresztą u Ciebie każdy gatunek bogato reprezentowany
U mnie jeszcze wiele floksów nie kwitnie, ale mam nadzieję że wszystkie pokażą swoja urodę. Bardzo Ci dziękuję za serduszko
i pozdrawiam Cię bardzo serdecznie

Śliczna kolekcja lilii ale i floksów...zresztą u Ciebie każdy gatunek bogato reprezentowany
U mnie jeszcze wiele floksów nie kwitnie, ale mam nadzieję że wszystkie pokażą swoja urodę. Bardzo Ci dziękuję za serduszko
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10
Upał daje się we znaki nie tylko ludziom i zwierzętom, ale nawet roślinom, mimo że one to lubią. Susza wróciła i już dzisiaj musiałam podlać całą działkę.
Usuwam po kolei przekwitłe rośliny, tworząc w ten sposób dziury, których nie mam czym zatkać.
Za wcześnie niektóre kwiatki odchodzą, ale to już wina wiosennego lata i trzeba się z tym pogodzić.
Marysiu [Maska] - właśnie orzechówką się leczyłam, a mimo to organizm odwodniłam sobie niemiłosiernie i musiałam sięgnąć po elektrolity.
Bogato to jest w Twoim ogrodzie, u mnie tak po troszeczku, ale dziękuję Ci za miłe słowa.
Ufam, że już wszystko dobrze się skończyło i troskę o M przejęłaś osobiście. Daj Wam Boże zdrowie.
Z dzisiejszej działeczki kolorowe wstaweczki.

Nieustająco podziwiam tę lilię, którą mam przez przypadek.

Czy już jesień? Pierwsze astry samosiejki zaczynają.


Taka jeżóweczka mi się objawiła. Dobranoc.


