Aniu_ Troja dziękuję Ci za informację odnośnie wstawiania zdjęć.

Ewa też już mnie poinstruowała jak to robić.
Nowo zakupione róże wsadziłam do donic jeszcze przed tymi ostatnimi mrozami i schowałam do szklarni, wcześniej przykrywając kartonem na noc. Jak uprzatnę miejsce, gdzie mają być róże, po tym co tam rośnie to je później przesadzę. Jedna została natomiast posadzona już w docelowym miejscu.
Daysy dziękuję za miłe słowa i witam u siebie. Do Twoich róż i Twoich umięjętności względem nich mi daleko,

ale staram się jak mogę, ucząc się z Waszych wpisów, które już jakiś czas śledzę. W moim avatarku jest Benjamin Britten, ale L.D. Braitwaite też mam. Rosną u mnie 3 krzaczki. Jeden się coś ociąga, jest trochę mniejszy od swoich różanych braci (czy też sióstr).

. Trzeba przyznać,że kwiaty ma stosunkowo duże i bardzo ładne. Przy najbliższej okazji je pokażę, bo na razie mam utrudniony dostęp do komputera,( korzystam z zastępczego).
Ewo -Ewarost cieszę się, że podobają Ci sie moje bukszpanowe nasadzenia. Tak jak piszesz , róże rosną wśród bukszpanu, gdzie mają osłonięte nóżki, więc im chyba w czasie mrozów było chyba nie najgorzej , gdyz jak je obejrzałam to wygladaja lepiej niz w innej części ogrodu.
Ewo - ewka36jj i Agnieszko tym moim nowym różyczkom przycięłam korzenie tak na 20 - 25 cm, te najgrubsze, starając się oszczędzić te drobne. Oglądałam kiedys na You Tubie filmik jednego ze szkólkarzy jak pokazywał sposób przycinania korzeni przed posadzeniem. Pędy też skróciłam , a po posadzeniu, zrobiłam im kopczyki. A reszta to juz do nich należy. Tak wygladają te schowane w szklarni
Dzisiaj przycięłam drzewko laurowe i rozmaryn, rosnące w donicach, a obcięte części dałam do wysuszenia. Od jakiegoś czasu nie kupuję lisci laurowych tylko obcinam ,jednoczesnie formując moje drzewko, jednocześnie zaopatrujac w listki laurowe rodzinkę.
Dzisiaj też popikowałam trochę roslinek
Z kolei posiane pod koniec stycznia pomidorki wyglądają teraz tak
A na koniec kwitnący fiołek , przechowany od zeszłej zimy. Róże będą nastepnym razem.
