Więdnące liście papryki
Sklerocja mogą zostć przeniesione zupełnie przypadkowo-np. pod butem. Są one niewielkie-(kilka milimetrów). Wyglądają jak nasiona:z zewnątrz czarne, wewnątrz kremowo-białe, i twarde. Być może się mylę ale zdjęcia pędów zupełnie mi pasują do tej choroby grzybowej tzn. zgnilizny twardzikowej. Choroba występuje również na pomidorze, sałacie.
Proponuję abyś rozerwał zgnitą część i zobaczył co jest w środku. I włóż do foliowej torebki te chore części roślin- zobaczymy co po okkresie ok tygodnia wyrośnie.
Pozdrawiam!
Proponuję abyś rozerwał zgnitą część i zobaczył co jest w środku. I włóż do foliowej torebki te chore części roślin- zobaczymy co po okkresie ok tygodnia wyrośnie.
Pozdrawiam!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6993
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Pędy poza tym jednym przypadkiem już nie "gniją". Będę uważał. A jaki oprysk profilaktyczny proponujesz na zgniliznę twardzikową?Bernal pisze:...Proponuję abyś rozerwał zgnitą część i zobaczył co jest w środku. ...
Po podlaniu nawozem mineralnym potasowym z dodatkiem mikroelementów do zasilania dolistnego "POTAS ROL" więdnięcie liści minimalnie zanika - podlałem 28 lipca.
Pozdrawiam Andrzej.
Czyli teoretycznie problem nie powinien wystąpić na dużą skalę, ale pojedyncze przypadki mogą się zdarzyć. Zresztą u mnie jest podobnie - podlana była 2x Previcur energy 840sl, pryskana Amistarem i Ridomilem gold, a nieraz miedzianem i też - tak jak pisałem, kilka dni temu znalazłem patologiczny krzak. (mam u siebie odmiany oleńka, robertina i california w.)Erazm pisze:Ja jak pisałem zrobiłem oprysk Topsinem, Brawo i podlałem je preparatem Previcur.
Przy obecnej pogodzie, kiedy wręcz żar leje sie z nieba, to podlewam ją codziennie lub co drugi dzień, na jedną roślinę przypada ok 1,5l wody. W lepszych warunkach radzi sobie sama. Ale... nie napisałem o jednej ważnej rzeczy - ja mam paprykę w gruncie - "szczere pole", obecnie nie mam tunelu. Ale jak kiedyś miałem tunel, to jej tak często nie podlewałem, choć wiele zależało to też od pogody, bo nieraz ją podlewałem co dziennie - ilością wody podobną do twojej.Erazm pisze:A jak często podlewasz paprykę w tunelu i ile wody?
Zastanawiam się czy nie za często je podlewam - codziennie w zależności od temperatury od 0,5 do 1 litra wody.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6993
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Już jest u mnie z papryką wszystko w porządku. Pomogło podlanie 28 lipca nawozem mineralnym potasowym z dodatkiem mikroelementów do zasilania dolistnego "POTAS ROL" albo wczorajsze podlanie papryki. Pod każdą dałem po dwa litry wody z dodatkiem płynnego Fructusu. Dawałem poprzednio od 0,5 do 1 litra dziennie. Może stosowane dawki wody były za małe?
Pozdrawiam Andrzej.
To już chyba bardziej to drugie ;), moja na barak potasu nie mogła narzekać, bo do oprysków dolewam płynny ekolist (wersja z dużą zawartością potasu i ograniczoną azotu + mikroelementy - stosowanie - górna norma). Poza tym podlewalem też ją gnojówką z pokrzywy, a ona tez zawiera duże ilości potasu. A bym zapomniał - ja też na razie pozbyłem się problemu ze zgnilizną twardzikową - oby już nie wrócił.Erazm pisze:Już jest u mnie z papryką wszystko w porządku. Pomogło podlanie 28 lipca nawozem mineralnym potasowym z dodatkiem mikroelementów do zasilania dolistnego "POTAS ROL" albo wczorajsze podlanie papryki. Pod każdą dałem po dwa litry wody z dodatkiem płynnego Fructusu. Dawałem poprzednio od 0,5 do 1 litra dziennie. Może stosowane dawki wody były za małe?

Czyli znów grzybek poraził jakąś część łodygi. U mnie odpukać do tej pory nic się nie dzieje. Tak jak napisałeś usuń te rośliny i następnie najlepiej spal. Dalej, o ile masz chęci ponownie zastosuj previcur lub topsin. Ewentaulnie rovral flo 255, ale przynajmniej "ja" nie za bardzo trawię preparaty legitymizujące się na etykiecie info. "Ograniczone dowody działania rakotwórczego."Erazm pisze:Jednak znów więdną liście przy 5 paprykach. Chyba je wyrwę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Wyciągnęłam ten wątek, bo u mnie liście więdną a właściwie całe gałązki ale nie tylko. Porobiły się jakieś gnilne plamy na kolejnych trzech owocach, zerwałam. Wcześniej, po tych ulewach była opryskana Topsinem i podlana Previcurem Energy, co to może być?

Tu widać zwiędniętą całą gałązke, nie pierwszą zresztą i pewnie nie ostatnią. Paradoksalnie najlepiej mają się trzy krzaczki, nad którymi pochylił się obciążony owocami konar śliwy.

Czy to jakaś zgnilizna? Topsin jeszcze raz? Pierwszy raz uprawiam paprykę i pewnie siostra wykrakała, że mi się nie uda, no bo jej nie wyszło

Tu widać zwiędniętą całą gałązke, nie pierwszą zresztą i pewnie nie ostatnią. Paradoksalnie najlepiej mają się trzy krzaczki, nad którymi pochylił się obciążony owocami konar śliwy.

Czy to jakaś zgnilizna? Topsin jeszcze raz? Pierwszy raz uprawiam paprykę i pewnie siostra wykrakała, że mi się nie uda, no bo jej nie wyszło

To więdniecie, to niestety mało mówi
, bo występuje przy wielu chorobach papryki m.in.
Zgnilizna twardzikowa (po przepołowieniu łodygi ukaże nam się w dolnej części grzybnia, więdnie cała roslina), werticilioza (rośliny zwiędłe niezależnie od aury, wiązki przewodzące łodyg brązowieją ), więdnięcie fuzaryjne (łodyga gnije, owoce marszczą się, opadają, etc), zgorzel łodygi itd... chyba praktycznie każda choroba na papryce zaczyna się od więdnięcia eh.
-----------
Chociaż to więdnięcie pojedynczych gałązek, to chyba najbardziej dotyczy fytoftorozy (elementy które znajdują się nad miejscem zakażenia zaczynają więdnąć, na owocach pojawiają się gnilne plamy od strony szypułek, owce marszczą się, kurczą, nasioną brązowieją - opanowuje ich patogen)
Infekcja następuje przy temp około 25 st i dużej wilgotności. Rozwój choroby hamuje glin (aluminium)

Zgnilizna twardzikowa (po przepołowieniu łodygi ukaże nam się w dolnej części grzybnia, więdnie cała roslina), werticilioza (rośliny zwiędłe niezależnie od aury, wiązki przewodzące łodyg brązowieją ), więdnięcie fuzaryjne (łodyga gnije, owoce marszczą się, opadają, etc), zgorzel łodygi itd... chyba praktycznie każda choroba na papryce zaczyna się od więdnięcia eh.

-----------
Chociaż to więdnięcie pojedynczych gałązek, to chyba najbardziej dotyczy fytoftorozy (elementy które znajdują się nad miejscem zakażenia zaczynają więdnąć, na owocach pojawiają się gnilne plamy od strony szypułek, owce marszczą się, kurczą, nasioną brązowieją - opanowuje ich patogen)
Infekcja następuje przy temp około 25 st i dużej wilgotności. Rozwój choroby hamuje glin (aluminium)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy