Kwietniowy atak zimy - straty

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
jagusia111

Re: Kwietniowy atak zimy - straty

Post »

Zaraz założymy temat majowy atak zimy http://www.sadyogrody.pl/z_innej_skrzyn ... ,9662.html ;:oj .
Promilus
200p
200p
Posty: 458
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kwietniowy atak zimy - straty

Post »

Widziałem prognozy, matka zdążyła wysadzić pomidory do tuneli wierząc, że najgorsze za nami. Mnie teraz przypadnie zaszczyt uratowania tego co już wysadzone... baaa, jeszcze warto by oszczędzić wyrastające latorośle winne i parę innych. Oj nie ma lekko :/
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Kwietniowy atak zimy - straty

Post »

Miałem nadzieję, że chociaż gruszki i jabłka będą.
Cóż, w tym roku najem się tylko truskawkami :;230 :roll:
Awatar użytkownika
Rubia
200p
200p
Posty: 382
Od: 19 paź 2015, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Otwocka

Re: Kwietniowy atak zimy - straty

Post »

Załamać się można. Nie będę miała w tym roku czereśni ani brzoskwiń. Najdziwniejsze, że u nas właściwie nie było przymrozków, najniższa temperatura to 0* i raz -1. Chyba lodowate wiatry tak zaszkodziły pąkom, bo wiało u nas często, mocno i właśnie lodowato. Teraz zaczynają kwitnąć jabłonie i agresty, spore pąki są na borówkach - aż boję się pomyśleć, co będzie dalej, bo znów zapowiadają spadek temperatury.
W domu sadzonki cukinii i patisonów straszliwie się wyciągnęły przez brak słońca. Jeśli nadal ma być taka wiosna, to ja od razu poproszę o środek lata...
Awatar użytkownika
Magdallena
1000p
1000p
Posty: 2068
Od: 26 lis 2010, o 23:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kwietniowy atak zimy - straty

Post »

Dzień dobry,
nurtuje mnie pytanie, które już kiedyś zadałam na Forum, ale nie otrzymałam przekonywującej (naukowej albo popartej doświadczeniem) odpowiedzi.
U mnie teraz na termometrze jest + 4. Wg prognozy odczuwalna temperatura to -5, z czym jestem skłonna się zgodzić, bo panuje wilgotny, przeszywający chłód. Pytanie - którą temperaturę bierzemy pod uwagę? Tę z termometru czy odczuwalną?
Chodzi o to, że nie wiem, czy w takich wypadkach mam chować rośliny lub je okrywać, czy się wyluzować i iść spać ;:19
Na wszelki wypadek okryłam rośliny agrowłókniną.
Będę wdzięczna za pomoc.
Promilus
200p
200p
Posty: 458
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kwietniowy atak zimy - straty

Post »

Bierzemy pod uwagę temperaturę z termometru, ta odczuwalna jest podawana do nas, ludzi, istot stałocieplnych, dla których wiatr przy +2 jest równie nieprzyjemny jak przymrozek do -4 bez wiatru. Oczywiście dla roślin ważna będzie prędkość wiatru i wilgotność powietrza obok jego temperatury gdyż przymrozek przy dużej wilgotności jest o tyle lepszy, że woda w powietrzu osiada na roślinach, przymarza oddając ciepło i pokrywa je wątpliwej jakości, ale jednak warstwą izolacyjną szronu. Jeśli powietrze jest suche i zimne, a do tego wieje wiatr to łatwo sobie wyobrazić, że na młodych pędach skutek będzie druzgocący...
Awatar użytkownika
Magdallena
1000p
1000p
Posty: 2068
Od: 26 lis 2010, o 23:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kwietniowy atak zimy - straty

Post »

O. I o taka fachową odpowiedź mi chodziło. Bardzo dziękuję!!!
Awatar użytkownika
buum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2211
Od: 16 mar 2015, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Re: Kwietniowy atak zimy - straty

Post »

U mnie dziś znowu przymrozek. Na szczęście nie duży. Ale co ważne, nie wieje :) ufff..... Bardzo się bałem ten nocy bo szybko temperatura spadała. Przez pogodne niebo. Ale nad ranem gdy jest najchłodniej przyszły chmury ;:215

A co do ocieplania się klimatu, jestem zdania jak Promilus. Od kilku lat część naukowców mówi że jesteśmy na początku nowej małej epoki lodowcowej. Bo na ziemi są dwa cykle : zimna i ciepła. Teraz mamy ciepła. Nie długo zacznie się klimat szybko ochładzać i za kilka lat np. w Europie będziemy szukać latem temperatur +20st. Wszystko możliwe.
Moja działka mój raj :) Pozdrawiam Piotrek ;:163
Moja działeczka cz1.
Moja działeczka cz2.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Kwietniowy atak zimy - straty

Post »

U mnie na szczęście bez strat, ale ja pragmatyczna jestem i nie sadzę wrażliwych roślin, drzew.U sąsiada chyba miłorząb podmarzł, co prawda nie podchodziłam, ale z daleka widzę, że od dwóch tygodni się nie zmienia, liście nie rozwijają się.W sklepie nieopodal widziałam zmarznięte katalpy.
Chłodny maj to nic nowego.Pamiętam, że w latach 70 i 80 tych maj najczęściej był zimny i deszczowy, a latem temperatury rzadko osiągały +28 st.C., wyższych nie było.Nie pamiętam bym nosiła latem bluzeczki bez rękawków, a już na ramiączkach wcale.Może nie było mody na ramiączka, ale upałów 30 stopniowych nie było.Lata raczej deszczowe, umiarkowanie ciepłe, przeplatane kilkudniowymi zaledwie prawdziwie letnimi temperaturami.Zimy wczesne i mroźne, jesienie słotne i dość chłodne.
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Kwietniowy atak zimy - straty

Post »

selli7, ja mam zupełnie inne wspomnienia związane z pogodą w tamtych latach :D Pamiętam, że w nocy padał deszcz, a w dzień było słonecznie . Sądząc po garderobie,jaką sobie i dzieciom szyłam, to było upalnie. A bluzek na ramiączkach nie nosiło się chyba, że na bardzo szerokich, bo nie mogły wystawać ramiączka stanika.
Od lat wyjeżdżam wiosną na działkę i nie pamiętam, żeby tak długo było tak zimno.
Ale to moje wspomnienia ;:7 ;:7
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Promilus
200p
200p
Posty: 458
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kwietniowy atak zimy - straty

Post »

Aktualnie na dachu 0.7, na parterze 3.5°C, księżyc jasno świeci, chyba pełnia albo blisko... mróz będzie na bank, w tunelu porobione chochoły ze starej tapety i rozpalona lampa naftowa oraz wkłady do zniczy, powinno jako tako przetrwać, gorzej z zawiązkami wiśni. Niestety nie zdążyłem naprodukować gorącego kompostu tyle, by w nocy grzał tunele :/ Zresztą dopiero co zaczął się rozgrzewać :(
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Kwietniowy atak zimy - straty

Post »

Ja właśnie okrywam tunel kocami. Niby pali się w piecu Ale straty ciepła są mniejsze.
Trawa już jest oszroniona :roll:
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Kwietniowy atak zimy - straty

Post »

Chyba trzeba zmienić nazwę wątku na : późnowiosenny atak zimy - sezon 2017 :D
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2695
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Kwietniowy atak zimy - straty

Post »

U mnie dzisiaj w trakcie pierwszego w tym roku koszenia trawy (padało a trawa rosła ;:192 ) zrobiła się śnieżyca :twisted: Chwilę potem słonce prażyło, że twarze spiekło ;:124
Pozdrawiam Lucyna
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Kwietniowy atak zimy - straty

Post »

Wszystko pokryte szronem ;:oj
Wczoraj kilka razy padał śnieg, a między opadami trochę słońca .
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”