Kochani nie macie pojęcia jaka jestem usmarkana.

Chyba wezmę ciepłą kąpiel

i wskoczę pod ciepłą kołderkę. Macie sprawdzone sposoby na katar? Nie tyle przeziębienie, co katar właśnie? Czy może mam postępować w myśl zasady, że nieleczony katar trwa tydzień a leczony siedem dni?
Ann_85 witaj u mnie. Póki co to nie zapeszajmy... cebulowe rzeczywiście wyłażą na potęgę. Zobaczymy jednak ile z nich, tych sadzonych dawniej niż ostatniej jesieni, ponownie zakwitnie.

Oczami wyobraźni jednak widzę je w całych setkach...
Ewelinko iryski ładnie się mnożą. Każdego z nich sadziłam po dwie paczki. Czyli ok 20 sztuk. Katharine jesienią 2014 a Harmony jesienią 2015 roku. Czyli pierwsze kwitną u mnie po raz trzeci a te drugie po raz drugi. Muszę je rozsadzić w tym roku, bo pięknie się rozrosły.

Oczywiście i ja uważam, że dzięki forum mamy zdecydowanie więcej dobrego... po prostu lubię czasem się podroczyć.
Basiu w marcu każdy kolor na rabatkach cieszy. No może z wyjątkiem brązowego.
Dominika naprawdę cieszę się, że jesteś zadowolona z zamówienia liliowego. Zresztą jak czytam, nie Ty jedna. Nie wiem, czy ja miałam pecha, czy może przyzwyczaili mnie po prostu do innych standardów..?
Daysy ależ proszę bardzo. Jeszcze raz powtórzę: nigdy nie przycinam powojników w roku ich sadzenia.
Iwonko ale tych irysów naprawdę nie jest tak dużo.

Zgrabne posadzenie w kilku kępach blisko siebie daje po prostu taki efekt.

A clematisy? Już na przełomie kwietnia i maja powinnam podziwiać ich pierwsze kwiaty.

I oczywiście, że razem damy radę.
Tolinko tak jak wspominałam cebule liliowe nie są w ogóle wypasione ale na szczęście są jędrne i zdrowe, bez śladu pleśni czy zgnilizny, co mi się niestety w zeszłym roku zdarzyło.

Udało Ci się je posadzić?
Aprilku po prostu zdążyłaś się załapać na ostatek poprzedniego wątku. Dziś wiosna astronomiczna to i wąteczek nowy.
Iwonko zamawiałaś w zeszłym roku w Benexie i byłaś zadowolona z jakości cebul. Powiedz jeszcze jak wyszło ze zgodnością odmianową? Bo w tym temacie budzą oni właśnie najwięcej kontrowersji.
Bączuś poużywał... a może za jelenia po prostu robił i woził na zadku pasażera na gapę...
Seba jak robię te zdjęcia? Po prostu czaję się ze sprzętem. I pstrykam ile wlezie. Potem wybieram najładniejsze. Dobry model aparatu jest tu, fakt, tez niezwykle pomocny.
Muszę Ci powiedzieć, że mam lekki sentyment do Ciebie, bo mam bratanka, też Sebę i tez z '99 rocznika.
Dorciu nie
rycz "gupia"...

Nie ważne kiedy. Ważne, że jesteś!
Mati nie bój żaby... damy radę wspólnie wątek ogarnąć.
Małgosiu nie reklamowałam cebul, bo reklamowałam przy okazji tego zamówienia sześć niezgodnych odmianowo z poprzedniego zamówienia. Oczywiście olali temat. Szkoda więc mojego zachodu, bo oni nie odpisują na maile. A telefonu do nich też nie ma. Po prostu w przyszłym roku nie zamówię u nich lilii, tylko gdzie indziej.
Iryski sadziłam w niewielkich odległościach. Po dwóch latach miały prawo się tak zagęścić. No nic. Trzeba będzie je rozsadzić.
Klarag to nie ja zapisałam te trzy strony... to forumki. Kochane forumki,

co to sobie lubią pogadać.

Ja też lubię. Dobrze więc trafili.
