Ooo jak miło,ze jesteście...
Kochani , pogoda u mnie idealna do prac ogrodowych . Muszę wykorzystać każdą chwilę, przygotować miejscówki pod zamówione zimą roslinki. Jest tego sporo , dzisiaj ma dojść pierwsza przesyłka z liliami, serduszkami i jeżówkami i innymi
Po niedzieli dwie kolejne, z różami i trawami. Ależ tego nazamawiałam
2 szt- róże na pniu
6szt- róże pnące Flamentanz, Exelsa
8szt-rabatowych
oprócz tego Criterion, Princes Matilda, Ingrid Bergman, Arthur Bell, Honymoon, Kimono
2 azalie Fanewerk i Nabucco
Trawy
Pampasowa biała i różowa / po raz trzeci próbuję z nią się zmierzyć , jak dotąd z marnym skutkiem/
Proso rózgowate
Rozplenica Mondy
trzcinnik ostrokwiatowy
Trawa wlosowata rózowa
Miskant Adagio
Imperata Red Baron....no i jeszcze pysznogłówki , tawuły , dereń jadalny
Mariuszu/ maniolek/

dla mnie dzień bez ogrodu , to dzień stracony. Widok z okien mam na całośc ogrodu, więc zimą planuję a teraz plany staram się wcielić w życie. Nie przeszkadza mi też deszcz, bo w tunelu foliowym / 8 m x10 m/ mam co robić. Uwielbiam tam pracować , słuchając odpicia kropli deszczu. Tam też mam swój warsztat

właśnie zamierzam na dniach odrestaurować gadżety ogrodowe / drewniane ludki, donice, wazony , którym nadaję nowe życie/

Kociołkowe dania uwielbiamy...zresztą stało się to w moim regionie bardzo modne...kociołek wyparł grill

Szkoda tylko,ze mało czasu na takie biesiadowanie. Ogród, syn kończy budowę wymarzonego domku/ pomagamy/, opieka nad małą wnusią., ale....nie długo wszystko dojdzie do normy
Kasiu! miło mi,ze zajrzałaś do mnie.Bardzo proszę, podpatruj,szukaj inspiracji, kopiuj....jeśli tylko jest co. Będzie mi bardzo miło i zapraszam w każdej wolnej chwili.
Aniu!..o tak, ciemiernik uroczy. Mam jeszcze malutką kępkę białego, zakwitł jednym kwiatkiem i 2 kępki,które nie zdradziły się swoim kwieciem. Aniu, są w moim ogrodzie miejsca ,które wymagają większej interwencji. Nie zawsze starcza czasu, choć lubię porządek

Aniu, jak będą siewki/ a bywają/ to przesadzę do doniczki i jesienią Ci prześlę , ok.
Iwonko! bratki są urocze, sadzę ich sporo ...w tym roku kupiłam 60 szt...posadziłam gdzie się dało w ogrodzie. Korzenie uwielbiam , dlatego tak o nie dbam , po sezonie chowam do tunelu foliowego a wiosną dodatkowo impregnuję/ Unigruntem/.Mam trzy świetne podarowane, ale poprzedni właściciel wspaniałomyślny pomalował je bejcą / o zgrozo!!! !/ Zostawiałam je przez trzy sezony celowo na zewnątrz, nawet zimą , by ta bejca wypłowiała . Teraz oczyszczę drucianą szczotką i będą naturalne
Mariuszu/gloff/ Nie mam jakieś specjalnego przepisu a jedynie mój własny , wypracowany. Dużo gotuję, lubię gotować i uchodzę za dobrą
gospochę 
Ależ absolutnie, nie jest to autoreklama, jakkolwiek by to wybrzmiało

Wychodzę z założenia,ze kociołek przyjmie wszystko.W swojej kuchni stosuję mnóstwo najróżniejszych przypraw a w takich daniach jest to szczególnie polecane. Zatem do rzeczy ...groch wcześniej moczę / kilka godzin/
Mój kociołek jest 10 litrowy. Napełniam wodą do polowy. Na smalcu podsmażam 2 spore cebule pokrojone w kostkę, kiełbasę - 40- 50 dag/ oraz boczek wędzony. 2-3 średnie marchewki, pietruszkę , trochę selera kroję w półkrążki - dodaję do wody. Wyciskam praską 2 ząbki czosnku. Wlewam groch razem z wodą w ,której moczył się.
Dodaję kość wędzoną, taką od schabu , 2- 3 małe golonki , zapeklowane , bez kości oraz ze 2-3 średnie pokrojone w kostkę ziemniaki/
Teraz pora na przyprawy. Mój zestaw to: estragon mniej więcej płaska łyżeczka/, majeranek/ sporo/, tymianek, ciut kminku, ziele angielskie, liść laurowy,ziele angielskie 7-8 kulek ,cząber, pieprz , płaska łyżeczka papryki słodkiej, Vegeta , ja dodaję też ciut imbiru mielonego i pół łyżeczki Jeśli okaże się ,ze poziom wszystkiego podniósł się ponad 80% wysokości garnka , odbieram trochę płynu ./ po przygotowaniu gotowej potrawy w kociołku , jeśli jest za gęsta , rozrzedzam odebranym płynem , uprzednio przegotowując. Jeśli za gęste i za mało płynu, dodaję wody . Następnie szczelnie zakręcam kociołek i ustawiam nad paleniskiem . Czas przygotowywania zależy od płomienia 45- 60 min. Jeśli jest mało doprawiona można doprawić maggi w płynie , pieprzem itp...Każdy ma inne podniebienie, ulubione smaki...Nie wiem czy wszystko napisałam , czy coś mi umknęło ...najlepiej metodą prób i błędów wypracować swój przepis.

Czekam na wieści z kociołkowania!
Tunel foliowy ma 80 m kw, odliczyć trzeba ścieżkę . Po prawej winorośl, nowalijki a po lewej ogórki, 80 szt pomidorów i bakłażany
Dorotko! ja zdążyłam zasilić roślinki przed deszczem

Nawet całkiem,całkiem udały się sadzonki , pobrane z ubiegłorocznych .
