Żyworódka(Kalanchoe) Która lecznicza?

[Kasienkar]

Ja mam żyworódkę pierzastą, myślałam, że może trzeba ją zimować tak jak grubosze i cytrusy ale jeżeli nie to jeszcze lepiej

[Ruda2011]

Moja (następna dorosła) żyworódka zasiliła apteczkę . Ścięta - dała miejsce młodziutkim. Poobcinane liście włożyłam do lodówki na tydzień , później zrobię nalewkę spirytusową.

[raflezja]

Kalanchoe daigremontiana nie powinna być stosowana wewnętrznie. Może być trująca.

[Ruda2011]

Iwonko na tej stronie ostrzegasz II razy. Na poprzednich nawet nie sprawdzam. Może (dla odmiany) napisz coś dobrego o tej roślinie bo Twoje posty "straszące" są. Jeżeli masz żyworódkę, testujesz lub znasz testującego - napisz o tym. Przytaczane artykuły są dla mnie mało wiarygodne.
A już argument, że jej ekspansywność jest dowodem na to, że jest toksyczna .....
No, proszę Cię .....
U mnie bluszczyk kurdybanek włazi wszędzie, zagłusza i zadusza co tylko może. A jakiż pożyteczny jest
A wrotycz ? Młode listki leczą a stare liście - trują.
Myślę, że wszystko trzeba z głową na karku.
Moje dzieci (mające katary zatokowe) regularnie smarowały te miejsca sokiem żyworódki. Ulga natychmiastowa. Zatokowcy wiedzą co to znaczy.
A co sądzisz na temat Pinnata ?

[raflezja]

Mariola!
Jestem przeciwna stosowaniu doustnym żyworódki K. daigremontiana.
Niestety ludzie mylą te dwa gatunki. O ile K. pinnata wydaje się mieć właściwości lecznicze przy stosowaniu wewnętrznym i zewnętrznym, o tyle tę drugą ponoć można używać tylko zewnętrznie. I na to chciałam zwrócić uwagę.

Nigdzie nie napisałam, że dowodem na jej toksyczność jest ekspansywność. Nie czytasz ze zrozumieniem. Chodziło mi o to, że jest łatwo dostępna i przez to wciskana w różnych miejscach w internecie, a także na znanym portalu aukcyjnym potencjalnym klientom jako zastępstwo K. pinnata. Niby to żyworódka i ta druga też. Natomiast K. pinnata mimo iż też rozmnaża się dość łatwo, to jdnak wymaga więcej zachodu.

Jeśli nie przekonuję Cię to:
http://davesgarden.com/guides/articles/view/4056/#b


Przeczytaj tutaj:
http://www.cbif.gc.ca/eng/species-bank/ ... 0403266907


I może jeszcze fakt, że skoro K. daigremontiana znajduje się w International Poisonous Plants Checklist: An Evidence-Based Reference Hardcover ? July 7, 2008 by D. Jesse Wagstaff (Author)

szczegóły tutaj:
http://books.google.pl/books?id=h7tbd-5 ... us&f=false

To chyba warto się zastanowić?
Nie sądzisz?

[Kasienkar]

A czy ktoś z Was zna przypadki ludzi, np. znajomych lub rodziny, którzy się zatruli żyworódką stosowaną wewnętrznie?

[Ruda2011]

Przypominam, że Kalanchoe deigramontiana, czyli tę żyworódkę, produkującą masowo młodzież można stosować tylko zewnętrznie!
Przeczytajcie:
http://www.cbif.gc.ca/pls/pp/ppack.info ... &p_sci=sci

I jeszcze to, szczególnie Allelopathy: "Chemical Warfare"
http://www.gardenguides.com/89756-kalan ... plant.html

Iwonko mam na myśli przytoczony przez Ciebie artykuł. I link nie otwiera się - strona nie znaleziona , natomiast w II jest to : "Daigremontiana exudes chemicals into the air and soil that inhibit the growth of its own plantlets, as well as other nearby plants. Plants such as crabgrass, millet, crimson clover (Trifolium incarnatum), lettuce, onion and chrysanthemum are known to be inhibited by daigremontiana. Corn, wheat and oats are not inhibited. In addition, toxic compounds in daigremontiana pose a threat to grazing animals."

Ja wiem - można wkleić 100 tysięcy artykułów znalezionych w necie - wklejenie linku to 1 min.
Nie powiem też, że wszystko , co napisano na świecie - czytam ze zrozumieniem. Nawet komputer tego nie potrafi.
Kasienkar nie znam nikogo, komu zaszkodziła. Ale też nie znam nikogo, kto pije sok z Daigremontiana w dużych ilościach. Sama używam wewnętrznie przy katarze, bólu gardła i to są małe ilości.
Pinnata nie używam jeszcze bo za mała.

[raflezja]

Oczywiście Mariola ten drugi link wkleilam omyłkowo. Wpływ na inne rośliny nas nie interesuje.
I uwierz mi, nie mam interesu żeby zyworodką straszyć. Jeśli masz k.pinnata to uprawiaj i używaj a daigremontiana tylko ewentualnie do smarowania. A jeśli nie masz a ja nie wywalilam to Ci wyślę.

[Ruda2011]

Dzięki Iwonko to miłe, że chcesz się podzielić ale, jak napisałam wyżej - mam jedną i drugą.
Pinnata młodziutka jeszcze ale rośnie .... koncertowo
Ostatnia, na górze zdjęcia to taka doroślejsza


Ale każdy położony na ziemi listek wytwarza młodziutkie roślinki

[grazynarosa22]

Iwona....ni słowa nie rozumiem z tych linków-artykułów -co podałaś.....nie znam angielskiego na takim poziomie,czy tu każdy zna go biegle ?

[krynka]

Żyworódkę miałam swego czasu- śmieszna roslinka z tymi maluszkami,ale szybko traci urok ,jak podrosnie.
Moze do niej wrócę kiedyś- na obecną chwilę żyworódkę zastepuje mi cebula indyjska( ornithogalum caudatum) . Moja koleżanka mówi,ze jest niezastapiona na opryszczkę

[kasai]

Łodyga tej rośliny osiąga wysokość około 1 metra. Posiada grube soczyste liście rosnące do 20cm, które są bogate w witaminę C mikro i makro elementy takie jak wapń, potas, żelazo, mangan, krzem, miedź, selen i glin. To właśnie liście mają najlepsze właściwości lecznicze.

ZALECA SIĘ SPOŻYWANIE JEDNEGO LIŚCIA DZIENNIE.
NAPRAWDĘ TO SAMO ZDROWIE. !

WAŻNE WŁAŚCIWOŚCI LECZNICZE ROŚLINA OSIĄGA PO ROKU,DLATEGO SADŹMY JEJ DUŻO I SZYBKO

Zastosowanie żyworódki pierzastej:

- trudno gojące się rany ( przyspiesza pokrywanie się ran świeżym naskórkiem )
- kurzajki, grzybice
- oparzenia i odleżyny
- ukąszenia owadów
- stany zapalne
- stłuczenia (zmniejsza obrzęki)
- swędzenie skóry
- zmęczone stopy
- przykry zapach stóp
- egzemy
- trądzik
- liszaje
- angina, katar
- zapalenie spojówek
- bóle głowy i bóle reumatyczne
- zgaga
- przykry zapach z ust (mimo zadbanych zębów)
- stany zapalne błony śluzowej
- paradontoza, nadwrażliwe dziąsła

[smolka]

Cuda Kochana, cuda Śliczne maluszki!

Czekam na swoją jak urośnie, bo zamierzam ją wykorzystać do leczenia zatok! Podobno jest bardzo skuteczna!