Moje Rośliny

[Katiusha]

Biedna roślinka.. Trzymam więc kciuki po dwa kroć gorąco, co by wszystko się ukorzenilo i odbiło po awarii

[Marcin01988]

Niestety został tylko jeden listek, reszta łodyg zgniła. Chyba ostatnie przymrozki zaszkodziły roślinie w transporcie do mnie.

Jeszcze bym go nie skreślał, może odbije z tej resztki To silne rośliny, ja mam zwykłe z jednowęzłowej sadzonki

[Charlie30]

Katiusha i Marcin01988 niestety ostatni listek Happy Leaf dzisiaj padł, chyba poczekam aż się ociepli i zamówię następną roślinkę bo w okolicznych sklepach nie są dostępne.
Ceropegia Woodii na szczęście ma się dobrze i mam nadzieję, że tak zostanie.

[Katiusha]

I tak czasem bywa. Faktycznie pora nie najlepsza dla ciepłolubów.

[Marcin01988]

No trudno, szkoda pieknej rośliny, ale nie ma co sie załamywać. U mnie też w okolicznych sklepach i kwiaciarniach nie ma. Jest standardowe epipremnum. Też się czaję, ale to zakupię raczej na wiosnę.

[Charlie30]

Katiusha wychodzi na to, że większość roślin z ostatniego zamówienia lubi ciepło i źle zniosła transport w chłodzie, liście gniją i odpadają. 2 okazy są zdrowe, a 3 są już prawie martwe.
Marcin01988 mamy podobnie z brakiem wyboru w sklepach. Zakupy przez internet to często loteria. Niestety ostatnia przygoda to wtopa.

[Katiusha]

Charlie30 - może żle zapakowane, albo prosto z ciepłodającej szklarni. Nie kładz jeszcze na nich kreski, może odbiją. Czasem lepiej od kogoś "domowego" na O.X, albo innych nabyć. Wtedy bardziej odporne zieleniny na warunki, bo nie w "lesie wilgotnym szklarniowym" były do tej pory. Dla nich to szok Nie przejmuj się Żadnej w tym twojej winy

[Charlie30]

Katiusha na pewno masz rację. Szok związany ze zmianami temperatury i miejsca źle wpłynął na moje roślinki.
Mieszkam na północy Szkocji i mam tu mały wybór w sklepach, dlatego zazwyczaj zamawiam na Ebay i nigdy nie mam pewności co przyjdzie. Dostałem zwrot pieniędzy za okazy, które ostatnio padły, ale niedosyt pozostaje, ponieważ ciągle nie mam wyczekiwanych kwiatów.
Pisałem do sklepu wysyłkowego w Polsce, Zielony Parapet, mają spory wybór i wysyłkę za granicę, niestety nie do Szkocji.
Pozdrawiam serdecznie.

[Charlie30]

Mała aktualizacja.

Serduszka wypuszczają malutkie pędy. Ukorzenianie idzie pomyślnie.







Zaraz miną 3 miesiące a Maranta nie wypuszcza korzeni i zaczyna żółknąć.



Do kolekcji trafił Filodendron Brasil.



Monstera.



Fikus Lyrata.

[Katiusha]

Hejka!

Gratuluję nowych listków!
Brasil, monstera i Lyrata wyglądają bardzo zdrowo i soczyście
Co do maranty. Nie wydaje mi się, że puści coś z liścia Znalazłam taki opis rozmnażania : "Marantę rozmnażamy przez podział. Zabieg ten wykonujemy wczesną wiosną, podczas przesadzania. Marantę wyciągamy ostrożnie z doniczki i delikatnie oczyszczamy jej korzenie z resztek ziemi. Następnie delikatnie rozrywamy bryłę korzeniową na mniejsze części. Powstałe w ten sposób sadzonki, sadzimy do oddzielnych doniczek z odpowiednią mieszanką podłoża i obficie podlewamy."

[Charlie30]

Hejka Katiusha
Dziękuję. Maranta była kupiona jako listek z łodygą i oczkiem do samodzielnego ukorzenienia. Niestety chyba nie będzie mi to dane. Ta odmiana jest ciężka do zdobycia dlatego byłem podekscytowany, że udało mi się kupić szczepkę. Może na wiosnę uda mi się kupić ukorzenioną łodygę.

[daraxus]

Bardzo ciekawy wątek, moją uwagę przykuły palmy i fikus lyrata na którego od dawna poluję. Pozazdrościć tylu pięknych roślinek!

[Charlie30]

Daraxus witam na moim wątku. Dziękuję za słowa uznania.
Palmy to jedne z moich pierwszych nabytków. Od zawsze kocham ten rodzaj roślin. Bywają kapryśnie, brązowe końcówki to norma, ale po małym przycięciu są jak nowo narodzone.
Fikus Lyrata chodził za mną już od dłuższego czasu. 2 razy ukorzeniałem małe sadzonki, jedną w wodzie, drugą w ziemi, niestety bez powodzenia. W okolicznych sklepach ogrodniczych jest dostępna jedynie odmiana Bambino, jednak ta wersja aż tak do mnie nie przemawia. Uwielbiam te wielkie liście. Bambino jet dobre do małych pomieszczeń.
Często w ofercie Lidla można znaleźć Fikusa Lyratę, niestety za każdym razem gdy widziałem w gazetce, że ma się pojawić to jechałem zaraz na otwarcie i były wszystkie z listy, tylko nie ten. Raz mi się udało, to jedyny okaz był złamany i strasznie uszkodzony na liściach.
Postanowiłem zamówić na Ebayu roślinkę z drugiej ręki. Trochę czasu mi to zajęło, ale wreszcie trafiłem na przystępną cenę za sporego Fikusa.
Życzę powodzenia w polowaniu.

[Charlie30]

Kolejny zamówiony okaz. Tym razem Rhaphidophora tetrasperma (Monstera 'Minima', Monstera 'Piccolo')
Ukorzeniona łodyga z nowymi przyrostami. Stary liść wygląda słabo, ale to nie problem.

[Jacqueline]

I czemu ja cię dopiero znalazłam?
Albo byłam i mam skleroze
No nic, muszę nadrobić twoje zielone