Drzewa i krzewy owocowe wiosną.
Re: Wiosenne przymrozki
Więc jaką ilość musisz podać wody żeby cały czas liść był wilgotny przy -8C na jeden zraszacz. Ale to są rozważania i gdybania . Ja tam pozostanę przy swoich sposobach . i wolę żeby nie było mrozu .
-
- 200p
- Posty: 442
- Od: 11 mar 2012, o 08:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiosenne przymrozki
Temp. -8 jest temp. graniczną, osobiście nie wierzę w pozytywny efekt prze utrzymaniu nawadniania w granicach rozsądku.Nie można ustalać ilości wody na zraszacz ale trzeba liczyć ilość wody na określoną powierzchnię, w określonym czasie.Napisałem to w poprzednich postach.Nie chcę się powtarzać ale u mnie przy cenie wody 5 zl./m3 to spora suma przy np. 5 dniach ochrony.Przeczytaj proszę wszystkie posty w tym temacie.Powinni się wypowiadać ci którzy chociaż kilka razy te metody stosowali. Sam może użyłem tego 4 razy z dobrym rezultatem . Było to działanie na wyczucie.Teraz po zgłębieniu tematu wiem przynajmniej tyle żeby sprawdzić czy wydajność mojego systemu ochrony jest w stanie sprostać warunkom.Nie jest moją intencją prowadzenie jałowych sporów ale wypracowanie skutecznego sposobu ochrony przed przymrozkami z użyciem wody.Ponieważ są używane różne urządzenia istotne jest sprawdzenie ile wody mój nawadniacz jest wstanie podać na m2 powierzchni chronionej w określonym czasie.Zbyt mała ilość wody w określonych warunkach prowadzi do groźnego oblodzenia grożącego połamaniem roślin a zbyt duża to wzrost kosztów.
Pozdrawiam i życzę pogody bez przymrozków.
Pozdrawiam i życzę pogody bez przymrozków.
Re: Wiosenne przymrozki
Zraszacze mają jako takie znaczenia do -6 określił bym na 5-25% pow kontroli na pewno nie więcej do tego przeżycie kwiatu zależy nie tylko od ochrony przez zraszacze, ale od zabiegów poprzedzające przymrozki nawet te z jesieni . Przy tej cenie wody może pomyśleć o własnym ujęciu . Przy nawadnianiach w naszych sadach pracują pompy o wydajnościach pow 1m? gdzie koszt wydobycia jednego metra to 0.5 PLN . Więc chyba zabicie studni nie będzie złym pomysłem
Poza tym pisałem kiedyś o ochronie pianą gaśniczą . Tutaj masz całe wytłumaczenie piany, wody i ogrzewania powietrza
http://www.nawadnianie.inhort.pl/add/article/196.pdf Jest to dobry artykuł jest kilka szczegółów troszkę mijające się z praktyką ale na potrzeby amatorskie dużo wnosi. ( Ilość wody w praktyce podaje się większą wyłączenie następuje po rozmrożeniu )
I tu także jest w wzmianka o tym że przy zamarzaniu wytwarza się 80 ckal ciepła a nie woda ogrzewa bezpośrednio .
Życzę powodzenia w ochronie zresztą sobie też![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
http://www.nawadnianie.inhort.pl/add/article/196.pdf Jest to dobry artykuł jest kilka szczegółów troszkę mijające się z praktyką ale na potrzeby amatorskie dużo wnosi. ( Ilość wody w praktyce podaje się większą wyłączenie następuje po rozmrożeniu )
I tu także jest w wzmianka o tym że przy zamarzaniu wytwarza się 80 ckal ciepła a nie woda ogrzewa bezpośrednio .
Życzę powodzenia w ochronie zresztą sobie też
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3789
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Wiosenne przymrozki
Witam. Ochrona przy pomocy zraszania jest droga, przynajmniej dla mnie. Przypominam jak dawniej podchodzono do tej sprawy. Polegano bardziej na zapobieganiu. Sam dawniej stosowałem kilka metod zapobiegania skutkom wiosennych przymrozków. Malowanie całych koron na biało już w grudniu i opóźnianie wiosennego rozmarzania gruntu pod koronami. Dobór odpowiedniego stanowiska pod drzewa, unikanie zastoisk mrozowych, dobór odmian późno kwitnących.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- 200p
- Posty: 335
- Od: 27 sty 2012, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: środkowe Mazowsze
Re: Wiosenne przymrozki
Musisz w takim razie wrócić na stronę 9 tego wątku i otworzyć załącznik postu kapitana. Zostanie otwarty wątek z innego forum w którym na stronie 3 jest wpis olmek-a z załączonym w języku angielskim z "'Ciekawy artykuł' -em". Jeżeli masz problemy z angielskim to zleć komputerowi jego tłumaczenie. Będzie prawdopodobnie trochę dziwne, ale jeżeli nie masz problemu z czytaniem ze zrozumieniem, w co nie wątpię (chociaż na tym forum niektórzy mają tą przypadłość), to dużo się dowiesz.bolekso pisze:Nie jest moją intencją prowadzenie jałowych sporów ale wypracowanie skutecznego sposobu ochrony przed przymrozkami z użyciem wody.
![cheers ;:136](./images/smiles/cheers.gif)
Re: Wiosenne przymrozki
Tak tu masz rację niektórzy nie potrafią zrozumieć polskiego teksty .
Jestem ciekaw kiedy wyłączysz nawadnianie jak będziesz miał 8ha pod lodem. Powodzenia z ochroną
![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
-
- 200p
- Posty: 442
- Od: 11 mar 2012, o 08:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiosenne przymrozki
Wszystkim chodzi o to samo ale czym innym jest, jak piszesz ochrona sadu a inną sprawą ochrona np. 10 azalii.Na większych plantacjach towarowych koszty i sama realizacja ochrony są czymś innym niż zabawy w ogródkach. Przemieszały się tu jakby dwa wątki. Sady są po to żeby produkcja była opłacalna, zatem koszty są najważniejsze.alfamixi pisze:Tak tu masz rację niektórzy nie potrafią zrozumieć polskiego teksty .Jestem ciekaw kiedy wyłączysz nawadnianie jak będziesz miał 8ha pod lodem. Powodzenia z ochroną
W ogródkach na małych powierzchniach koszty nie mają takiego znaczenia. Forum jest "ogródkowe "więc rozwijanie tematu na uprawy o większej powierzchni chociaż jest pomocne dla "ogródkowiczów" nie ma tutaj większego sensu.Po prostu to jest inna grupa odbiorców. Jeśli mnie ochrona 2 arów azalii i rh. przed przymrozkami będzie kosztowała 200 zł lub nawet 300 zł to nie ma większego znaczenia.Czekam na ładny widok cały rok a 200-300 zł nie jest aż tak wielką sumą.W przypadku sadów towarowych takie koszty przekreślają sens uprawy.
Pozdrawiam wszystkich , dużych i małych i życzę nocy bez przymrozków.
Bolek
-
- 200p
- Posty: 442
- Od: 11 mar 2012, o 08:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiosenne przymrozki
Dyskusję można dalej prowadzić lepiej jednak rozgraniczyć ochronę na malutkich powierzchniach czy nawet pojedynczych drzewek od upraw towarowych.
Bolek
Bolek
- darendarski
- 200p
- Posty: 202
- Od: 24 sie 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Józefów k. Legionowa
Re: Wiosenne przymrozki
Jeszcze wracając do mojego zdjęcia i ilości wody. Z moich szacunków wygląda, że było około 7-8 mm/h (nie mam wodomierza - mam studnie). Ale patrząc na stalaktyty na trawie (wysokości około 8 cm) musiało spaść tam około 10 cm wody do 6 rano. Być może efekt nierównego lodu może być związany z tym że ta gałązka była na krawędzi oddziaływania mikrozraszacza.
Dziś u mnie było -11 ....więc jest możliwość że do chronienia mam już mniej :/ wtedy będę mógł podwyższyć ciśnienie na zraszaczach bo inaczej hydrofor nie da mi rady tyle ciągnąć...
Dziś u mnie było -11 ....więc jest możliwość że do chronienia mam już mniej :/ wtedy będę mógł podwyższyć ciśnienie na zraszaczach bo inaczej hydrofor nie da mi rady tyle ciągnąć...
-
- 200p
- Posty: 335
- Od: 27 sty 2012, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: środkowe Mazowsze
Re: Wiosenne przymrozki
W momencie przekroczenia temperatury +1, ale mierzonego przez termometr mokry. Pozdrawiam.alfamixi pisze:Jestem ciekaw kiedy wyłączysz nawadnianie jak będziesz miał 8ha pod lodem.
-
- 200p
- Posty: 442
- Od: 11 mar 2012, o 08:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiosenne przymrozki
bolekso pisze:Uwagi poniżej dotyczą ochrony małych powierzchni.
Zrobiłem dzisiaj małą próbę z użyciem zwykłego zraszacza Gardena Aquazom 250 z regulacją zasięgu i szerokości podlewania. Zraszacz stał na ziemi, wąż zasilający Gardena !/2 cala, długość 20 m.Ciśnienie wody duże (nie mam pomiaru)myślę że nie mniej niż 4 kG/cm2 ponieważ oryginalne złączki Gardeny zaczęły się wysuwać i trzeba było je zabezpieczyć dodatkowo.Ustawienia zasięgu i szerokości podlewania na maksa.
Zmierzona powierzchnia podlewania wyniosła 170 m2, zużycie wody w ciągu godziny 1435 litrów. Daje to opad ok.8 mm/h czyli 8 litrów na m kwadratowy. Przy mniejszym ciśnieniu wody zmniejszy się zużycie i powierzchnia podlewania a więc opad z grubsza się utrzyma.Można też zraszacz ustawić na pewnej wysokości co zwiększy zasięg ale zmniejszy opad.Chociaż źródła różnie podają to na ogół przyjmuję się że dla ochrony przed 4 stopniowym mrozem potrzeba właśnie takich opadów jak na mojej próbie.
Trzeba mieć świadomość że przeszkody np. drzewka dadzą "cien' i te miejsca trzeba zabezpieczyć.
Reasumując na 100 m2 potrzeba 700-800 litrów na godzinę co przy 10 godzinnej ochronie daje ok. 8 m3 wody.
Robiłem to już , jednak nie znałem jakie to są wartości.
Pozdrawiam ! Bolek
Re: Wiosenne przymrozki
bolekso mi nie chodzi o ekonomię , rozochoci mi się mechanizm ochrony . ? Nie ważne czy Ty stosujesz ochronę na dwóch arach czy na 2ha , mechanizm jest jednakowy a to co pozostaje na serwerach czytają ludzie na całym świece i mi chodzi o ustalenie prawidłowych procedur oraz faktów żeby nie było błędnych ustaleń i informacji .bolekso pisze:Wszystkim chodzi o to samo ale czym innym jest, jak piszesz ochrona sadu a inną sprawą ochrona np. 10 azalii.Na większych plantacjach towarowych koszty i sama realizacja ochrony są czymś innym niż zabawy w ogródkach. Przemieszały się tu jakby dwa wątki. Sady są po to żeby produkcja była opłacalna, zatem koszty są najważniejsze.alfamixi pisze:Tak tu masz rację niektórzy nie potrafią zrozumieć polskiego teksty .Jestem ciekaw kiedy wyłączysz nawadnianie jak będziesz miał 8ha pod lodem. Powodzenia z ochroną
W ogródkach na małych powierzchniach koszty nie mają takiego znaczenia. Forum jest "ogródkowe "więc rozwijanie tematu na uprawy o większej powierzchni chociaż jest pomocne dla "ogródkowiczów" nie ma tutaj większego sensu.Po prostu to jest inna grupa odbiorców. Jeśli mnie ochrona 2 arów azalii i rh. przed przymrozkami będzie kosztowała 200 zł lub nawet 300 zł to nie ma większego znaczenia.Czekam na ładny widok cały rok a 200-300 zł nie jest aż tak wielką sumą.W przypadku sadów towarowych takie koszty przekreślają sens uprawy.
Pozdrawiam wszystkich , dużych i małych i życzę nocy bez przymrozków.
Bolek
![yes ;:108](./images/smiles/yes.gif)
-
- 200p
- Posty: 442
- Od: 11 mar 2012, o 08:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiosenne przymrozki
Szanowny Adamie ! Chodzi mi dokładnie o to samo co tobie.Jednak jest różnica jak podejść do ochrony sadu i ogródka. Jeśli popełnimy błędy to nie uratujemy ani sadu ani ogródka. Na forum ogromna większość to amatorzy podobnie jak ja ,dla których ogród to tylko konik. Plantatorzy czy sadownicy muszą zupełnie inaczej podchodzić do tematu ochrony.Skuteczności chcą wszystcy, jednak aspekt ekonomiczny dla zawodowców jest bardzo ważny.Co z tego że uratujemy sad jeśli na końcu cały interes będzie kompletnie nieopłacalny.Amator patrzy inaczej, ochrona nawet za dużą cenę, skala jest inna a więc koszt nie duży Metody używane na plantacjach , wyliczanie ilości wody w zależności od prognozowanych warunków, wyposażenie w odpowiednie instalacje nijak się mają do naszych ogrodów.Ogólnie patrząc jest to forum amatorów. Nie obrażaj się ale jak wcześniej pisałem pomieszane są tutaj dwa wątki chociaż dotyczą tego samego tematu.To trochę tak jak zrobienie 50 litrów wina z własnych winogron a produkcja win w wielkich winnicach. Prawa fizyki czy chemia jest dla wszystkich równa, inna jest natomiast skala.Na pewno dobrze jest skorzystać z wiedzy fachowców i praktyków i spróbować co możliwe przenieść do własnego ogródka.
Pozdrawiam ! Bolek
Pozdrawiam ! Bolek