Moja nowa wymarzona działka cz.13

[iwona0042]

Część dziewczyny kochane, nic mi sie gadać nie chce, nie mam jak na działkę jechać, bo co dzień w pracy teraz, co nie co okryłam, ale śniegu u nas nie ma, za to mróz do -4 zapowiadaja, więc przy gruncie może być kiepsko, szkoda mi tych moich roslin, oby w ogóle przetrwały

[Maska]

Iwonko kochana nie martw się, bo to nic nie pomoże ani Tobie ani roślinom, u Ciebie na górze to i grunt wyżej i może nie przymrozi tak bardzo. Dobrej nocy i spokojnej pracy

[anabuko1]

Cześć Iwonko! !
Jak tam ogród zyje ?? U mnie w mieście żyje. A na działce będę wiedziała jutro.
Pozdrawiam

[JAKUCH]

U mnie rano było jeszcze -1 to ciekawe ile było nocą.Jednak na razie rośliny nie wyglądają źle .Teraz nawet słonko świeci.Iwonko niepotrzebnie się nie zamartwiaj

[pela11]

Iwonko , , to tak właśnie jest jak ogród na dojazd a praca i dom zabierają gro czasu . Ja też stale martwię się o ogród szczególnie przy takich raptownych załamaniach pogodowych ,ale na to nie mam wpływu i przyjmuję wszystko z pokorą .Parapetowe i u mnie proszą się o wysadzenie do gruntu ,muszą jednak jeszcze tydzień poczekać , miejmy nadzieję że pogoda się w końcu poprawi .Pozdrawiam serdecznie , życzę zdrowia i cierpliwości dla Ciebie i eMa .

[iwona0042]

Witajcie dziewczyny kochane , byłam dziś na działce oceniać straty. Są niestety i to nie małe, zapowiadali -5, -6, a było -10, to i niestety nie uniknęłam strat serduszki, hortensje, róże nie wszystkie, kiwi, winogron, palecznik chiński i doniczkowe, które pochowałam do namiotu
Elu, Jadziu, Aniu, Marysiu, już po wszystkim, tylko obawiam się dalszych strat, bo z tego co widze w prognozach to jeszcze nie koniec przymrozków niestety
Małgosiu, na razie wiosna przystopowała, czekamy wszyscy na ciepło
Beatko wszystko już jasne
Jadziu widzisz jednak dotarł ten mróz do naszej działki, ale tego sie niestety spodziewałam, mam zimną działeczke, dlatego sadzę sporo roślin, krzewów, żeby zmienić trochę na niej klimat
Tereniu już po mrozie u nas, napisałam o stratach
Lucynko kiedy doczekamy sie tych cieplejszych dni?
Marysiu czyli juz liczymy dni
No właśnie Karolka czy doczekamy sie ciepłej wiosny?
To co jakoś wyglada

[maniolek]

Iwonko to faktycznie dużo na minusie było u Was szkoda roślinek, u mnie było niby -4 ale hortensja i budleja też ucierpiały, no niestety nic nie poradzimy, siła wyższa

[plocczanka]

Tak mi przykro, Iwonko. Tyle strat!
Na szczęście nie wszystko uległo zniszczeniu i jeszcze wiele roślinek pocieszy Twoje serce i duszę.
A kiedy ta wiosna nas pocieszy ... Obawiam się, że i lato nie będzie zbyt przyjazne naszym roślinkom.
Obym się myliła.
Niech Ci jutro zaświeci.

[marpa]

Wszyscy równo narzekamy na aurę i czekamy na cieplejsze dni Iwonko , przynajmniej mamy sprawiedliwie !
Pięknie zapowiada się biała sasanka, mojej ubiegłorocznej jeszcze nie widziałam... Ale i kilku innych roślinek również!

[maniusika]

Moja biała budleja też teraz przemarzła ale ja swoje kopczykuje tak jak róże i kopców jeszcze nie rozgarniałam to może odbiją od korzeni . Dokupiłam jeszcze liliową i różową niech motyle maja gdzie buszować .. Hortensja jedna tylko ma przemarznięte czubi ,może zakwitnie na bocznych jak odrosną ładne .Też czekam na cieplejsze dni bo u mnie jeszcze sobie hula mroźny wiatr , dzisiaj mało mi głowy nie urwał ale trochę popracowałam ..

[iwona0042]

No i bardzo dobrze zrobiłas Janeczko
Oj Maryniu małe pocieszenie, no ale nic juz nie zrobię, a przypomniało mi sie jeszcze moja glicynia w tym roku pierwszy raz miała pełno pączków, pięknie by kwitła, ale ją też mróz dorwał, rosnie w zacisznym miejscu, miałam cichą nadzieję, że ją oszczędzi, niestety
Lucynko, ale moje perełki mróz dopadł i zniszczył
Mariusz niestety, siła wyższa
Jeszcze mi sie przypomniała glicynia, ona pierwszy raz w tym roku miała ogrom pączków, pieknie by kwitła, tak sie cieszyłam, nici z tego
Czy ktos mi podpowie co to za krzew może być, na pewno owocowy, ma czarne, albo ciemno czerwone kuleczki, ja podejrzewam czeremchę pospolitą w odmianie purpurowej , ale pewna nie jestem

[plocczanka]

Iwonko, sprowadziłam sobie z lasu czeremchę, kwitła w ubiegłym roku trzema kwiatkami, ale one były bielutkie.
W tym roku jeszcze nawet pąków nie ma, ale o ile pamiętam, to jednak inaczej wyglądała.
Porównamy, jak moja zakwitnie.

[iwona0042]

Lucynko ja znalazłam u wujka G czeremchę pospolitą w odmianie purpurowej, i wyglada podobnie jak ta, musze chyba poczekać, na wyglad po rozwinieciu płatków kwiatów,ładny krzew i kilka młodych w koło ma i jest niczyj, chce go zaadoptować

[Beaby]

Iwonko, może jeszcze Ci te roślinki odbiją, może nie poszły na marne przez tę zimnicę. Wiesz, że potrafią mile zaskoczyć.
Ja zapomniałam o oxalisie, że go jak było ciepło już do ogrodu dałam. Troszke się mu teraz podmarzło, ale to wyłącznie na moje życzenie. I mam nadzieję, że na moją prośbę - odbije i wypuści nowe koniczynki. Już dzisiaj głaskałam doniczkę, w której rośnie, z przeprosinami

[Kasiula17]

Na krzewach to ja się mało znam,.
Kwiaty odbiją nawet jak przymarzły wiec bez obaw liczy się ich korzeń