To moja Marina Di Choggia, nie jest duża, myślę, że bąble jeszcze mogły urosnąć. Nasiona mam z Franchi Sementi.
Ja zbieram już dynie do przechowywania, jednak mam prawie same małe odmiany. Zbierając trzeba uważać na ogonek, nie nosić za niego, wysuszyć dynie w cieniu na dworze 1-2 tygodnie, potem zabrać do pomieszczenia na zimowanie.
U mnie już koniec z dyńkami Raz, że mączniak się za bardzo rozszalał, a dwa, że na dniach w miejscu, gdzie miałam dynie, będzie przejeżdzała koparka na dalszą część działki. Musiałam więc wszystko zebrać, dojrzałe i niedojrzałe.
Śliczne dyniuchny.... no i transport... pozazdrościć
A ja Wam pozazdrościłam objadania się dyniami i kupiłam jedną dyniuchnę - przy cenie pisało Hokkaido.
Tak zachwalacie tę dynię - że taka smaczna, że nie mogłam się opanować i kupiłam
Z tego co wyczytałam nasiona nie są smaczne, więc może i dobrze bo chociaż ich nie zjem i będą do wysiania
Powiedzcie - ryzykujecie z takimi nasionami dyni czy lepiej kupić w sklepie nasiona-pewniaki odmianowe?
vikii, jeśli zakupiłaś hokkaido w sklepie to pewnie pochodzi z monokulturowej uprawy, więc nasionka są raczej pewne. Ja tak zrobiłam w ub.r., kupiłam hokkaido i mam hokkaido, cała torebka nasionek czeka jeszcze na przyszłe lata. Ale z moich tegorocznych zbiorów nie ryzykuję zbierania nasion, mam kilkanaście odmian, rosną razem i na mur beton w przyszłym roku będą kundelki.
Co do pestek hokkaido na "chrupanie", to potwierdzam, że nie nadają się, są za twarde. Wszelkie inne pestki dyń są mięciutkie po wysuszeniu, a te twarde. Nawet świnka morska ich nie chce. Calka, jeśli chodzi o maluszka, to każda dynia będzie dobra, zwłaszcza te o mocno pomarańczowym miąższu. Zobacz ile gotowych słoiczków dla maluchów i soczków ma w swoim składzie dynię! Od paru lat trąbi się wręcz na różnych forach "zdrowotnych"o rewelacyjnych właściwościach dyni w diecie maluszków i osób starszych. W necie znajdziesz sporo przepisów na soki i "kubusie" z dynią w słoikach na zimę dla maluchów.
Dostałem od sąsiada sadzonki dyni gruszkowatej. Posadziłem w wolnym miejscu i właściwie o niej zapomniałem. Teraz widzę, że ładnie owocuje. Czy ktoś je uprawiał? Czy to są dynie jadalne, czy ozdobne?