Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Małgosiu , mam nadzieję, że ze zdrówkiem jest już lepiej, bo marnie to wczoraj wyglądało.
Ten bukiecik z różyczkami jest przecudnej urody, chciałoby się, by pozostał taki przez cały czas.
Masz może zdjęcie Opal Essense, zaciekawiłaś mnie tym pomidorkiem?

Witku, doskonale Cię rozumiemy, masz dużo pracy i mało czasu, liczę jednak, że zimą nadrobimy i wróci ubiegłoroczna atmosfera, świetnie się wtedy bawiliśmy, no, porady ogrodnicze też były... a jakże ;:306
Tym razem to będziesz nam doradzał, których odmian nie sadzić, bo jak wiesz, powstał kolejny Klub :D
A przyjaźnie... no cóż..jedni przychodzą, drudzy odchodzą...tak jest w życiu, to dlaczego nie miałoby być na forum?
Ważne, by te odejścia były z klasą.
Na rozweselenie kwiatuszki z Marysinego ogrodu, gdzie wczoraj zostaliśmy wspaniale ugoszczeni. ;:333


Obrazek





Obrazek


Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Gosiu ale słodziaki z tych meloników ;:oj No nie wiem, ja coś mam do tych orąglaków wszystkich. Od razu micha mi się cieszy. Pendulina u mnie była hitem, Milka zabroniła innym zbliżać się do krzaka tak jej smakowała, tylko posadziłam ją w złym miejscu, bo to taki zwiślak jak Tumbling Tom, W przyszłym roku pójdzie do donicy samodzielnej ;:108 będzie na bank
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Skoanna pisze: Pendulina u mnie była hitem, Milka zabroniła innym zbliżać się do krzaka tak jej smakowała, tylko posadziłam ją w złym miejscu, bo to taki zwiślak jak Tumbling Tom, W przyszłym roku pójdzie do donicy samodzielnej ;:108 będzie na bank
No nie będę pisać ..."A nie mówiłam" :;230
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... A#p5454207
Trzeba było się słuchać koleżanki, jak dobrze Ci radziła. Wprawdzie było to dawno temu, bo w lutym, ale przecież Ci mówiłam .... ;:306

Małgoś jak tam zatoki? ;:196
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42377
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Czekam na Małgosię i czekam :wink: Małgosiu bardzo się cieszę z młodych różyczek i mam nadzieję że zima im nie zaszkodzi ;:333
Zdrowiej i mam nadzieję, że wczorajsza podróż nie pogorszyła stanu zdrowia ;:196

Witku nie zapomnij chociaż parę dni odpocząć, bo jak sezon był dobry to należy się ;:215 te astry są na moim laptopie ;:167
Pozdrawiam Cię również :wit

Beatko śliweczki zebrane?

Irenko święte słowa ;:168 widzę że rumba Cię urzekła :D a niektórzy mają grzyby ;:306

Aniu a ja dzisiaj zerwałam melonika wielkości spuchniętego ogórka ;:306 niestety smak miał nijaki , gorszy od ogórka ;:219 To ja też się uśmiechnę o Pendulina ;:173

U mnie w dzień 13 st tak jak do tej pory bywało w nocy, teraz temperatura spada ;:222

Kasiu też jestem ciekawa jak Małgoś, ale nie telefonuję ;:185 bo może śpi i wygrzewa te paskudne zatoki a może nas czyta w telefonie ;:138

Dobrego tygodnia :wit
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Obrazek

W pierwszych słowach dziękuję za Waszą troskę ;:4
Siedzę w domu i grzeję zatoki: co chwila okłady a prażenie pomidorów w garnku i rozgrzewanie piekarnika dobrze mi robią (wykonałam dziś swój pierwszy ketchup domowy). Wczoraj szybko dotarłam do domu i jak rzadko kiedy poszłam spać razem z berbeciem. Myślałam, że nie dotrwam do rana ale jakoś się udało. Jutro idę do pracy i pewnie znów będzie gorzej ale we wtorek atakuję laryngologa.
Brak powonienia doprowadza mnie do szału ;:223

Wituś Doskonale wiemy, jak ciężko pracujesz od wiosny i jak jesteś tej pracy oddany. Mnie nawet nie przyszło do głowy, że już nas nie kochasz ;:306 Zakończy się sezon to będzie można nadrobić zaległości a wtedy już się nie wymigasz.
Jak widzisz po wpisach, wszyscy są zajęci w ogrodach i kuchni więc luuuuuzik Obrazek

Kwiatuszki od Ciebie sprawiły mi wiele radości Obrazek

Beatko Wrotycz rośnie w moim ogrodzie a mam nawet w piwnicy suszony z zeszłego roku. Już czytam o kuracji ;:196
Tego borsuka to za przeproszeniem trzeba kopnąć w dupkę- śliwki powinien zostawić bo to najpyszniejszy jesienny owoc.

Irenko Kwiatuszkowo pięknie ;:138
Opal Essence mam gdzieś zrobione ale nadal jeszcze zbieram z krzaków i zrobię może jakieś świeże. Dla mnie to pomidor niemal doskonały: pyszna, późna malinówka która na dodatek bardzo dobrze się przechowuje.
Zdjęcie wstawię a jeśli będzie okazja, to może skosztujesz ;:108

Aniu Jeśli zdążą dojrzeć i smak będzie odpowiedni, to nasionka będą do podziału ;:108
Mnie także te okrąglaki co raz bardziej się podobają i w przyszłym sezonie będzie ich więcej i pod baczniejszą uwagą.
Jeśli będą nasionka Penduliny to ja także będę się uśmiechała ;:180

Kasia Jesteś niesamowita z tym wyszukiwaniem ;:306 Już nie będę używała wyszukiwarki FO tylko teraz z każdą kwestią uderzam do Ciebie :;230

Marysiu Te listeczki różane będą otoczone szczególną troską na zimę. Będzie kopczyk kompostu a na to kołderka z liści. Jestem bardzo ciekawa, która taka żywotna jest i nie poddała się.
Oczywiście, że troszkę Was podczytywałam w przerwie między "mamusiu, pić" a "mamusiu, pomozes"? ;:306
Synek pozwolił mi dziś poleżeć godzinkę przy bajce i to był czas na niemal gorące okłady. Przyniosły nieco ulgi ;:131

Życzę wszystkim udanego i ciepłego tygodnia (wbrew prognozom) Obrazek
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Witaj Gosiu,rozumiem cię z Twoją chorobą ,bo też miałam wielkie problemy z zatokami,odpukać w niemalowane coś się poprawiło,pomidorowe przetwory w akcji,ale może trochę zwolnij ,bo organizm osłabiony,trzeba go wzmocnić ,pij pokrzywę ,w postaci herbatki ,dodawaj do wszelakich zup,sok też rewelacyjny ,ale nie każda maszyna wyciśnie z nich sok,w Twoim ogrodzie śliczne kwitnienia,no i pomidorków jeszcze dużo,świetnie wyglądają ,pozdrawiam i dużo zdrówka życzę ;:168
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Serdecznie witam wszystkich pomidorowo zakręconych Klubowiczów. :wit

Małgoś, wpadłam zobaczyć, co u Ciebie słychać i jak postępy z leczeniem zatok?
Widzę, że troszeczkę do przodu. Atakuj laryngologa i oby skutek tego ataku jakiś porządny był.
Powrotu do zdrowia życzę. ;:168
Nie mieliśmy okazji się z Tobą pożegnać w sobotę, bo nie wiedzieliśmy o której jedziesz, a pomknęliśmy akurat z M kopać korzenie szczeci.
(Poproszę Cię o nr tel. na pw, żeby o b. móc podpytywać i o jakieś badania.)

A w temacie pomidorów: miałam wielką nadzieję, że po powrocie do kraju na początku września to trochę sobie pojem tych moich pomidorów z kilkudziesięciu odmian, ale jednak M nie udało się ich upilnować w gruncie przez chorobami, bo podobno był u nas taki czas, że co dwa dni padało regularnie. Uczulałam go też na podwiązywanie pędów i usuwanie wilków, ale oczywiście zaczął to robić zbyt późno.
Ale M zdał mi relację, że pomidorów było i tak mnóstwo, we wszelkich kształtach i kolorach. Smakowały mu wszystkie bez wyjątku. Kolegów z pracy częstował regularnie, bo nie mógł przejeść, a oni się dziwili, bo nie wyobrażali sobie wcześniej, że jest tyle odmian pomidorów.
Muszę z nim usiąść i na podstawie zdjęć odmian z netu spróbować co nieco zrekonstruować fakty z uprawy. :) Ale jakbym wiedziała, że się na nie w ogóle nie załapię, to bym się jednak nie bawiła tak długo z rozsadą. :?
Trudno. Dobrze, że moja mama też uprawia pomidory, to mi ich nie brakowało.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

mymysteryy pisze:
Skoanna pisze: Pendulina u mnie była hitem, Milka zabroniła innym zbliżać się do krzaka tak jej smakowała, tylko posadziłam ją w złym miejscu, bo to taki zwiślak jak Tumbling Tom, W przyszłym roku pójdzie do donicy samodzielnej ;:108 będzie na bank
No nie będę pisać ..."A nie mówiłam" :;230
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... A#p5454207
Trzeba było się słuchać koleżanki, jak dobrze Ci radziła. Wprawdzie było to dawno temu, bo w lutym, ale przecież Ci mówiłam .... ;:306
Eeeee, no mówiłaś, ale pragnę w tym miejscu wnieść na swoje usprawiedliwienie, że u mnie ta Pendulina to był jakiś wypadek przy pracy ;:306 Bardzo ją chciałam mieć, myślałam że nie wykiełkowała, a potem posadziłam w skrzynkę coś co miało być Malinowym Rodeo i.... chyba nawet Ty w końcu zidentyfikowałaś delikwentkę, tyle że już wtedy owoc jej się sypnął i taplała się w błotku ;:306 Ale tak, przyznaję; na samym początku mówiłaś że zwisa :;230
Małgoś zatoki? O kurcze blade, to bardzo paskudne i lubi nawracać niestety. Koniecznie wylecz porządnie ;:196 A ten melonik to jak się zwie? Bardzo liczę na relację z degustacji ;:108
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42377
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Małgoś moja Droga koniecznie wylecz zatoki. Wiesz, że ja też trzymałam łeb nad parującym garnkiem jak coś siedziało po katarze, to jest bardzo dobry sposób ;:215 Ja taki brak powonienia a czasem i smaku miewałam po kroplach na katar, teraz w ogóle nie używam bo się boję ;:oj
Wiem, że listeczki to Ty kochasz wszelakie ;:196

Elu w awatarku jesteś wesołą śliczną dziewczyną, dziewczyny które poznałam z tego wątku (z wyjątkiem Beatki) są również wspaniałymi młodymi osobami, wesołe, dowcipne, tolerancyjne wobec starszych pań ;:306 i wierz nie warto wyrzucać innym niedociągnięć, czuć urazy, bo życie jest takie krótkie. Korzystaj z niego w pełni, a wszelkie anse odrzuć. Uśmiech na twarzy, pierś do przodu i dalej w życie! :heja
Ja też nie ze wszystkimi spotykam się, a nawet przestałam się spotykać bo to byli ludzie małostkowi, a ja nie lubię roztrząsać dupereli. Może Ty też tak zrób i będzie Ci lepiej ;:4
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

:wit

Dziś jest piątek, piąteczek, piątunio a, że byłam bardzo grzeczna i dzielnie wygrzewałam choróbsko oraz zażywałam lekarstwa jutro jadę na wieś odetchnąć czystym powietrzem ;:173

Czy znacie/ pamiętacie takie pyszności jak Oshnki?
Dla mnie to wspomnienie smaków z dzieciństwa. Smacznego

Obrazek

Na wiosnę i jesienią boję się chodzić do wielkich sklepów, bo czają się tam różne pokusy i pułapki. Dziś było to samo. Wpadłam do Au...n i z zamkniętymi oczami przegalopowałam przez część w której najczęściej są rośliny. No cóż.... tak mi się wydawało dokąd nie wpalłam na karton z cebulkami Obrazek

Obrazek

Martuś Zachwalasz pokrzywę odkąd Cię poznałam ale ja jakoś nie mogę się do niej przekonać. Może kiedyś się odważę Obrazek
Zatoki to paskudna przypadłość i niestety ma tendencję do wracania ;:222
Jutro jadę sprawdzić jak pomidorki i kwiaty. Dwa tygodnie już nie byłam na wsi ;:oj

Daria Dziękuję, zatoki powoli wracają do sprawności.
Miałam właśnie pytać Cię, jak sprawiły się pomidorki na łące bo pamiętam obawy przed wysiewaniem. Szkoda, że nie udało się ich doprowadzić do końca sezonu. Myślę, że musisz M przeprowadzić jakiś intensywny kurs pielęgnacji i ochrony pomidorów w gruncie na wszelki wypadek.
Moje dopadła ZZ ale udało się wybronić wszystkie krzaki i mam nadzieję, jutro będzie ostatni zbiór.

Aniu Dziękuję za troskę, zatoki do wymiany tylko części nigdzie nie mogę namierzyć Obrazek
Ten melonik to mel?o Casca de Carvalho. W Polsce raczej nie uprawiany i bałam się, że nie zawiąże ani jednego owocu ale jednak ;:138
Powoli wraca mi powonienie i mam nadzieję, że jutro poczuję jego zapach- podobno to znak, że już dojrzały.

Marysieńko Pan doktor stwierdził, że nie mam zatoki ale ocean Obrazek Teraz jest już znacznie lepiej. Grzecznie leczę się i nie przepracowuję (L4+ ogromny leń) a antybiotyk jeszcze do wtorku, więc tym razem doleczę tak jak trzeba. Mnie gar z ziołami zupełnie nic nie dawał ale ciepłe okłady przynosiły ulgę na chwilę. Następnym razem, przy najmniejszym katarku będę od razu działać z "grubej rury" żeby nie dopuścić do takiego stanu.
Brak powonienia to u mnie efekt stanu zapalnego ale niektóre zapachy już są obecne w moim życiu Obrazek

Ściskam Was weekendowo ;:4 i życzę miłych prac "polowych" Obrazek
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Muszę przyznać, że w ogóle nie znam takich ciasteczek, a na pewno nie pod tą nazwą - brzmi interesująco.
To są takie kruche z marmoladką?

Moja mama cały życie męczy się z zatokami, a teraz mieszka w Stanach, gdzie ma zimny nawiew z klimatyzacji. :(

Na razie nie przeprowadzę M kursu z ochrony pomidorów w gruncie, bo sama muszę się szkolić w temacie. :oops:
Póki co nie przyrządzałam jeszcze żadnej cudownej mikstury z tych opisywanych tutaj.

Mnie na razie udało się - prawie skutecznie - omijać cebulki, Biedr. najbliżej, a tam była już końcówka. Narcyzy tylko kupuję, żeby sadzić jako odstraszacze przy młodych drzewkach i krzewach.

Pokrzywa jest fajna - jak zaczniesz pić napary to szybko się przyzwyczaisz, bo jest łagodna w smaku. W ogóle zauważyłam u siebie, że nawet jak mi jakieś zioła nie pasują pod względem smaku, to po tygodniu już się przyzwyczajam i tego nie czuję. Moja mama tak bardzo chciała mieć pokrzywę u siebie w ogródku, że próbowała przemycać z Polski. Dłuższy czas się nie udawało, bo jakoś zdychały, aż w końcu gdzieś w jakiejś resztce ziemi z Polski skiełkowały z nasion. Wyobrażacie sobie - takie starania o pokrzywę! ;:306
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42377
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Małgosiu i ja nie znam ciasteczek, ale moja babcia tylko biszkoptowe i drożdżowe uznawała :D Bardzo się cieszę, że zatoki odpuszczają chociaż po antybiotyku powinny ;:4 Mnie za to coś wlazło w nogę :cry: a ja tak nie lubię ograniczeń ;:223 A chryzantemki to bylina do gruntu? Podobają mi się bo niskie. Mnie skusił Benex, ale coś zamówienie nie chce przejść, bo z logowaniem problem. Pewnie już się pakujesz na działkę więc życzę skrzynki pomidorów i radości z pobytu ;:196

Dario a nasiona mama też próbowała przemycić, bo pokrzywa sieje się bez problemu w glebie z dużą zawartością azotu :D
Narcyzy te zwykłe z mojego poletka mogłam Ci podarować :wink:

Wspaniałego weekendu :wit

Aaaa Oshinki nawet nie wiedziałam że tak się nazywają, bo ja robiłam swoim dzieciom... ale nazywaliśmy je kulki ryżowe :D Pyszne!
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Daria_Eliza pisze: Wyobrażacie sobie - takie starania o pokrzywę! ;:306
No ja akurat sobie wyobrażam ;:306 Z moją mamą swego czasu przez kilka lat starałyśmy się wyhodować pokrzywę na RODosie, w końcu nam się udało i miałyśmy swój upragniony klombik pokrzywowy ;:306 przycinałam go w kulkę, żeby ładnie wyglądał, a działkowicze obok stukali się po czołach i warczeli że się toto rozsieje. Ale się nie rozsiało, bo wszędzie naokoło kwaśna glina była, i pokrzywie było nie w smak. Na całym RODosie był tylko ten jeden klombik :heja strzyżony w kulkę. Nadal jest ;:108 bo mamusia bardzo o niego dba, bardziej niż o całą resztę :;230
Gosiu cieszę się że Ci powonienie wraca. Pamiętam takie ciacha mniam, u mnie miały środek z takiej ciągnącej marmolady, pycha.
Tia, z tymi cebulami to faktycznie teraz szaleństwo w sklepach, same włażą do wózków, ja nie wiem.... ;:306
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Małgoś, cieszę się, że wracasz do zdrowia, czekamy na relację z dzisiejszych poczynań w Tymczasowym. :D

Te ciasteczka z kleiku ryżowego piekłam, jak dzieci były małe.
Sklepy są teraz niebezpieczne dla kwiatomaniaków, no, łupy masz prima sort, pewnie na nabiale spotkałaś? :;230
Jeszcze na dobre nie zaczął działać KOP, a już następna mania?
Ja dzisiaj powyrywałam krzaki pomidorów gruntowych, papryk i ogórków, zostają tylko w tunelu, tam mam jeszcze sporo zielonych.

Na straży w gruncie zostawiłam Demona, ma być postrachem. ;:306

Obrazek

Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

:wit
Daria To ciastka na bazie kleiku ryżowego. Tak mnie jakoś natchnęło i odnalazłam przepis w necie. Bardzo je lubię i z pomocą młodszego berbecia poszło szybko.

Przed cebulkami nie dasz rady ukrywać się zbyt długo ;:306 Jak to Irenka zauważyła słusznie, nawet na nabiale mogą Cię dopaść :;230
Twoja mama chciała pokrzywę a ja starałam się i skrzyp i zupełnie nic z tego nie wychodzi :wink:

Co do mikstur, dobre są jako zapobieganie infekcji ale jak już ZZ wejdzie to koszmar. Zwłaszcza, jak można doglądać tylko raz w tygodniu.
Oby kolejny sezon był dla Ciebie łaskawszy ;:168

Marysiu Dobrze rozpoznałaś ciacha ;:108
Bardzo mi przykro, że teraz Ciebie coś dopadło ale czytałam, że leczenie już masz ustalone. Oby szybko zadziałało ;:196
Chryzantemki to raczej jednoroczne. Kupiłam za jakieś śmieszne pieniądze ale, że balkon straszy pustką postanowiłam choć trochę ubarwić. Zdziwiłam się, jak berbeć powitała kwiatuszki radością bo przecież nie mają czterech kół ;:306
Skrzynkę pomidorów faktycznie przywiozłam do domu, a nawet dwie. Pomidory wyglądały pięknie ale po jednym dniu w cieple dostały piegów i musiałam prędziutko przerabiać. Nawet nie wiem , co to było. Może ZZ? Ale trudno, mam za to domowy ketchup i pastę pomidorowo- paprykową ;:138

Aniu Moja mama do tych ciastek dawała dżem i faktycznie był lekko ciągnący, zwłaszcza jak podbierałam jeszcze gorące.
Ja znalazłam w piwnicy jakieś przetwory, które mają koło 15 lat i trzeba było sprawdzić co to. Natrafiłam akurat na powidła śliwkowe i do tych ciastek pasowały rewelacyjnie. Muszę znów takie zrobić ;:138

Koniecznie pokaż ten klombik pokrzywowy ;:180

Irenko Nie zaszalałam w Tymczasowym bo przy antybiotyku jakaś osłabiona byłam. Ale coś tam podziałałam ;:108
Widzę, że ciasteczka i dla Ciebie nie są niczym nowym Obrazek
Moje bidulki pomidorowe jeszcze stoją ale pomidorom już za zimno, żeby chciały dojrzewać. Czekam tylko żeby nieco zbladły i w sobotę będzie likwidacja. W następnym tygodniu w nocy ma być koło 2* więc pierwszy przymrozek może się pojawić ;:223 Papryki o dziwo szybciej nabierają kolorów.

A teraz jesienne obrazki

Specjalnie dla Ani

Obrazek

Obrazek

Obawiam się, że nie zdążą dojrzeć ale siateczka już się pojawia

Pojawiły się pierwsze kwiatuchy u Marcinka

Obrazek

Wrzosowisko bardzo mnie cieszy. To, co przetrwało harce nornic pięknie kwitnie a nowe nabytki nawet wpasowały się w otoczenie

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dabecja kwitnie nieprzerwanie od lata i wciąż jej mało

Obrazek

A ten jegomość albo śpiący albo objedzony

Obrazek

Róże także nie poddają się jesiennej melancholii

Obrazek

Obrazek

Dobrego tygodnia ;:4
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”