Na Polnej... działka pachnąca różami...
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Miłego dzionka,właśnie próbuję zestawić w programie moje róże na nową rabatę:)
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
A w jakim programie to robicie? Też bym sobie taką rabatę zestawiła i zobaczyła jak to będzie.
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabi nie kuś proszę wyrzuceniem Cinderelli. Mnie ręce niemożliwie swędzą bo nie mam już do niej siły. Co z tego jak krzak ładny, zdrowy, jak kwiaty prawie cały sezon do niczego. Tak sobie myślę jaką to różę mogła bym posadzić na jej miejsce
Oj kusi taka perspektywa i to bardzo. Np. taka Minerwa ....czy ona z tych powtarzających ?
Powiedz mi jeszcze czy tą drakiew to można samemu z zebranych nasionek uzyskać ? Wyjdzie coś z tego ?
Kiedyś miałam coś podobnego, ale purpurowego, chyba pod nazwą świerzbnica ... Ze trzy lata ją miałam, śliczna, ale niestety którejś wiosny już się nie pokazała. A takie białe czy niebieskie były by świetnym towarzystwem dla róż

Powiedz mi jeszcze czy tą drakiew to można samemu z zebranych nasionek uzyskać ? Wyjdzie coś z tego ?
Kiedyś miałam coś podobnego, ale purpurowego, chyba pod nazwą świerzbnica ... Ze trzy lata ją miałam, śliczna, ale niestety którejś wiosny już się nie pokazała. A takie białe czy niebieskie były by świetnym towarzystwem dla róż

- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Aneczko, ja ją kupiłam u nas na targu w zeszłym roku.. pięknie kwitła i pięknie się rozrosła, ale ja, jak zwykle niecierpliwa, chciałam ją podzielić.. podzieliłam, ale niestety zimy nie przetrwała... pojawiło się jednak kilka siewek, więc w przyszłym roku znowu będzie kwitła... mam nadzieję że tym razem przetrwa zimę..
Teraz już wiem, że lepiej nie ścinać od razu kwiatów i pozwolić jej się wysiać...
Wiesz, tak w ogóle nie wiem czy Boscobel będzie tam pasować, tak tylko ją tam wstawiłam, bo mam ją zamówioną.. o ile oczywiście znowu nie będzie pomyłek...
A co do pytania o program, to ja mam PSP Corel'a i Photoshop'a... są to programy graficzne, bo kiedyś tworzyłam digi scrapy i takie tam ...
Witaj Lawendo...
Tam mi coś mówiło że Boscobel podobny będzie do Jubile C... Jubile mam i musze teraz dobrze to przemyśleć... dzięki za opinię.. każda jest na wagę złota, żeby potem znowu nie przesadzać... dopasowywałam Minerwę z Baronesse, i pięknie się dopełniały... do tego ta ciepła żółć Grahama.. myślę że będzie fajnie, ale okaże się dopiero w przyszłym roku... a jeszcze będą tam rosły jeżówki i liatria być może jakaś trawka...
Wiolu, mnie grała na nerwach ze trzy lata, ale zawsze szkoda mi ją było wyrzucać właśnie ze względów zdrowotnych... ale cóż mi po zdrowotności, jak kwiaty gniją...
a wiesz jak teraz luźno się tam zrobiło...
normalnie szok...
Minerwę mam od zeszłej jesieni i pisałam już, że sadzonka była trochę słaba.. prawie cały rok przesiedziała w donicy, i namnożyła trochę korzeni, więc myślę że się opamięta.. jak nie, to dokupię nową, bo bardzo mi się podoba... i do tego pięknie pachnie, ale piszą, że ona raczej słońca nie lubi... choć u kogoś czytałam że rośnie w pełnym słońcu i ma się dobrze... zobaczymy jak to będzie...
Drakiew jak najbardziej można wysiać.. tej białej mam kilka malutkich siewek miedzy płytkami w chodniku.. muszę je jakoś zabezpieczyć żeby mi ich nie zadeptali, a na wiosnę posadzić gdzieś między róże, albo trawy.. tak samo mam z tą niziutką... kilka sadzonek mam, więc w przyszłym roku zakwitnie... tak myślę...
Tą świerzbnicę purpurową też miałam, ale wyrzuciłam, bo za bardzo się wysiewała i nie była zbyt atrakcyjna...
Teraz już wiem, że lepiej nie ścinać od razu kwiatów i pozwolić jej się wysiać...
Wiesz, tak w ogóle nie wiem czy Boscobel będzie tam pasować, tak tylko ją tam wstawiłam, bo mam ją zamówioną.. o ile oczywiście znowu nie będzie pomyłek...
A co do pytania o program, to ja mam PSP Corel'a i Photoshop'a... są to programy graficzne, bo kiedyś tworzyłam digi scrapy i takie tam ...
Witaj Lawendo...

Tam mi coś mówiło że Boscobel podobny będzie do Jubile C... Jubile mam i musze teraz dobrze to przemyśleć... dzięki za opinię.. każda jest na wagę złota, żeby potem znowu nie przesadzać... dopasowywałam Minerwę z Baronesse, i pięknie się dopełniały... do tego ta ciepła żółć Grahama.. myślę że będzie fajnie, ale okaże się dopiero w przyszłym roku... a jeszcze będą tam rosły jeżówki i liatria być może jakaś trawka...
Wiolu, mnie grała na nerwach ze trzy lata, ale zawsze szkoda mi ją było wyrzucać właśnie ze względów zdrowotnych... ale cóż mi po zdrowotności, jak kwiaty gniją...
a wiesz jak teraz luźno się tam zrobiło...

Minerwę mam od zeszłej jesieni i pisałam już, że sadzonka była trochę słaba.. prawie cały rok przesiedziała w donicy, i namnożyła trochę korzeni, więc myślę że się opamięta.. jak nie, to dokupię nową, bo bardzo mi się podoba... i do tego pięknie pachnie, ale piszą, że ona raczej słońca nie lubi... choć u kogoś czytałam że rośnie w pełnym słońcu i ma się dobrze... zobaczymy jak to będzie...
Drakiew jak najbardziej można wysiać.. tej białej mam kilka malutkich siewek miedzy płytkami w chodniku.. muszę je jakoś zabezpieczyć żeby mi ich nie zadeptali, a na wiosnę posadzić gdzieś między róże, albo trawy.. tak samo mam z tą niziutką... kilka sadzonek mam, więc w przyszłym roku zakwitnie... tak myślę...
Tą świerzbnicę purpurową też miałam, ale wyrzuciłam, bo za bardzo się wysiewała i nie była zbyt atrakcyjna...
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabi to nie dla mnie te programy.
Ja tam uważam, że Boscobel jak najbardziej pasuje do Grahama (choć Graham u mnie wyjątkowo żółciutki nie ma nic z pomarańczy czy moreli), Tea Clipper i Concerto. Tylko by były koło siebie, otoczone różowym półkolem.
Jednak oczywiście Ty zrobisz jak będziesz uważać. I jestem pewna, że pięknie Ci to wyjdzie. Patrząc na Twój cudny ogród, wiem to na bank!
Ja swoją drakiew na wiosnę podzielę.

Ja tam uważam, że Boscobel jak najbardziej pasuje do Grahama (choć Graham u mnie wyjątkowo żółciutki nie ma nic z pomarańczy czy moreli), Tea Clipper i Concerto. Tylko by były koło siebie, otoczone różowym półkolem.
Jednak oczywiście Ty zrobisz jak będziesz uważać. I jestem pewna, że pięknie Ci to wyjdzie. Patrząc na Twój cudny ogród, wiem to na bank!

Ja swoją drakiew na wiosnę podzielę.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
jeśli nie jesteś pewna, a roże nie są jeszcze posadzone, to możesz tę jedną różę posadzić w donicy i zadołować. Kiedy zakwitnie, wtedy dobierzesz jej miejsce i wysadzisz z donicy. Sama tak robiłam kiedy już zmęczyło mnie ciągłe przekopywanie, bo albo pokrój nie taki, albo odcień nie taki. Jak nie jestem pewna, to roza idzie do doniczki i czeka. A może warto spróbować tak jak zaplanowałaś, czasem miewamy wątpliwości czy pasuje, czy nie pasuje, a potem okazuje się nieoczekiwanie, że jest idealnie.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Ja na swojej rabacie mam blisko Grahama posadzone różyczki wielkokwiatowe Sophia Renaissance. Bardzo ładnie się zgrywają. 

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...


Gabi cześć

Znam każdą z tych róż i już w wyobraźni widzę jak ta rabatka będzie wyglądać. Dla mnie kolorystycznie jest idealnie.
Natomiast faktycznie Grażynka ma rację niektóre róże będą wysokie. Moja Tea Clipper ma pędy około 2 m, tą wysokość osiągnęła dopiero pod koniec sezonu. Graham Thomas pewnie będzie się zachowywać podobnie, to znaczy zanim obrośnie Ci kratka, to długo będziesz oglądać gołą kratkę. Jeżeli będziesz tego świadoma, to nie będzie Cię to razić później. Pomyśl również o tym, że nie wszystkie te róże ciągle kwitną i nie kwitną w tym samym czasie.

Concerto jest ładna, ale są ładniejsze i bardziej wyrywne



Szkoda, że nie mam takiego programu

A, jeszcze pytasz o różę o podobnym kolorze co G.T. ja szukając trafiłam na 100 idees Jardin.
Gabi powodzenia



- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabi moja koleżanka ma Grahama, zdrowy, ładny ciepły kolorek chociaż nie aż tak bardzo żółty jak Jubilee.
Dosyć zdrowy i szybko przyrasta.
Ale myślę, że są ładniejsze w odcieniu żółtym i wiele z nich możesz wyprowadzić na pnące, chociażby np.Pilgrima, w którym ciepła żółć otoczona jest bielą.
Albo kwitnącą 3 lub nawet 4 krotnie w sezonie Lichtkonigin Lucię.
Mam i szczerze polecam bo cudnie pachnie na odległość i ma różowo pomarańczowe pączki.
Bardzo zdrowa róża często do samej zimy w dodatku nie przemarza zbyt łatwo a nawet jeśli to szybko odrasta.
Zobacz jak wygląda u mnie.
Dosyć zdrowy i szybko przyrasta.
Ale myślę, że są ładniejsze w odcieniu żółtym i wiele z nich możesz wyprowadzić na pnące, chociażby np.Pilgrima, w którym ciepła żółć otoczona jest bielą.
Albo kwitnącą 3 lub nawet 4 krotnie w sezonie Lichtkonigin Lucię.
Mam i szczerze polecam bo cudnie pachnie na odległość i ma różowo pomarańczowe pączki.
Bardzo zdrowa róża często do samej zimy w dodatku nie przemarza zbyt łatwo a nawet jeśli to szybko odrasta.
Zobacz jak wygląda u mnie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Gabi, oszczędź jeszcze w tym roku Leonarda
U mnie wygląda tak samo, a zawsze był ładny
Może to lato mu nie odpowiada?
Cudowny obrazek zacytowany przez Anię
Też tak bym chciała mieć
U mnie wygląda tak samo, a zawsze był ładny
Może to lato mu nie odpowiada?
Cudowny obrazek zacytowany przez Anię
Też tak bym chciała mieć
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Dziewczyny, dziękuję za wszystkie sugestie i podpowiedzi... teraz to dopiero mam mętlik w głowie... 
Ale zanim dostanę róże mam jeszcze czas na dopracowanie...
Aneczko, pewnie zrobię, ale jak to wyjdzie to okaże się w przyszłym roku...
Lawendo, sadzenie róż do donic to nawet dobry pomysł, ale nie mam ich aż tyle... mam tylko trzy czy cztery takie duże co by się nadawały...
ja też nie lubię przesadzania róż, bo wiem że cierpią potem... choć ja aż tak się nie przejmuję, bo to nie ogród przydomowy, a działka... gdybym miała dom, to wtedy na pewno robiłabym tak, żebym miała jak najlepiej...choć powiem szczerze, że często sadzę coś zupełnie bez planu, a i tak jest zgrane... taki przypadek, a dobrze pasuje...
Wandziu, Sophię mam pod płotem przy drodze... drugiej raczej nie chcę, ale tam musi być coś niższego... Sophia też potrafi wyrosnąć wysoko.
Majeczko, wiesz że Twój ogród, a właściwie to Twoje róże, to dla mnie coś pięknego... masz tak pięknie wszystko dobrane, że nic tylko podziwiać...
Te wyższe róże to tak zaplanowane, bo rabatę można obejść dookoła i Tea rosnąca na jej środku nie będzie przeszkodą, a przesadzić jej nie mam gdzie, zresztą już dość leciwa jest i nie wiem czy się nie zniszczy... a co do Grahama, to już teraz sama nie wiem... mam zamiar posadzić tam jeszcze powojnik President, ale tu znowu zastanawiam się czy nie będzie im za ciasno na tej niby pergoli...
Concerto tam nie będzie, ale teraz nie wiem co w zamian... Cream A. .. już dawno się rozglądałam za nią, ale niestety nigdzie jej nie widzę... może na wiosnę będą...
100 idees Jardin, też ładna, ale dość wysoko rośnie, a ja chciałabym takie do 100 cm....a zresztą i tak jej też nigdzie nie ma... chyba że jestem ślepa...
A co do mojej sąsiadki, to już sama przyznała że małpuje ode mnie... a zgadnij co teraz chce odmałpować ?... będzie robić płotek...
mam tylko nadzieję że nie z euro palet tak jak ja mam...
Grażynko, Grahama kupowałam już dwa razy w markecie, ale zawsze okazał się pomyłką... mam nadzieję że teraz będzie...
Widziałam go na żywo i to właśnie taki kolor chciałabym mieć, bo nie jest jaskrawy... takich jasnych cytrynowych się boję, i niespecjalnie lubię...
Podobają mi się, a właściwie zaczęły mi się podobać, bo nigdy nie chciałam ich mieć, takie kolory jak ma Hansestadh R. i np. Genevieve Orsi... są takie fajne, ciepłe... Lichtkonigin Lucia jest chyba z tych cytrynowych... ale kto wie czy mi się znowu gust nie zmieni...
... a to wszystko za Waszą sprawą...
Gosiu, oczywiście że oszczędzę... tak samo jak Acropolis ... ale jeśli nie będzie poprawy, to wiesz co z nimi zrobię...
Ja myślę że ani to lato, ani zeszłe im nie służyły... w przyszłym sezonie wezmę się za nie solidnie i może w końcu będzie dobrze... ale nie wiemy jeszcze jaka będzie zima i wiosna...

Ale zanim dostanę róże mam jeszcze czas na dopracowanie...
Aneczko, pewnie zrobię, ale jak to wyjdzie to okaże się w przyszłym roku...
Lawendo, sadzenie róż do donic to nawet dobry pomysł, ale nie mam ich aż tyle... mam tylko trzy czy cztery takie duże co by się nadawały...
ja też nie lubię przesadzania róż, bo wiem że cierpią potem... choć ja aż tak się nie przejmuję, bo to nie ogród przydomowy, a działka... gdybym miała dom, to wtedy na pewno robiłabym tak, żebym miała jak najlepiej...choć powiem szczerze, że często sadzę coś zupełnie bez planu, a i tak jest zgrane... taki przypadek, a dobrze pasuje...

Wandziu, Sophię mam pod płotem przy drodze... drugiej raczej nie chcę, ale tam musi być coś niższego... Sophia też potrafi wyrosnąć wysoko.
Majeczko, wiesz że Twój ogród, a właściwie to Twoje róże, to dla mnie coś pięknego... masz tak pięknie wszystko dobrane, że nic tylko podziwiać...
Te wyższe róże to tak zaplanowane, bo rabatę można obejść dookoła i Tea rosnąca na jej środku nie będzie przeszkodą, a przesadzić jej nie mam gdzie, zresztą już dość leciwa jest i nie wiem czy się nie zniszczy... a co do Grahama, to już teraz sama nie wiem... mam zamiar posadzić tam jeszcze powojnik President, ale tu znowu zastanawiam się czy nie będzie im za ciasno na tej niby pergoli...
Concerto tam nie będzie, ale teraz nie wiem co w zamian... Cream A. .. już dawno się rozglądałam za nią, ale niestety nigdzie jej nie widzę... może na wiosnę będą...
100 idees Jardin, też ładna, ale dość wysoko rośnie, a ja chciałabym takie do 100 cm....a zresztą i tak jej też nigdzie nie ma... chyba że jestem ślepa...
A co do mojej sąsiadki, to już sama przyznała że małpuje ode mnie... a zgadnij co teraz chce odmałpować ?... będzie robić płotek...


Grażynko, Grahama kupowałam już dwa razy w markecie, ale zawsze okazał się pomyłką... mam nadzieję że teraz będzie...
Widziałam go na żywo i to właśnie taki kolor chciałabym mieć, bo nie jest jaskrawy... takich jasnych cytrynowych się boję, i niespecjalnie lubię...
Podobają mi się, a właściwie zaczęły mi się podobać, bo nigdy nie chciałam ich mieć, takie kolory jak ma Hansestadh R. i np. Genevieve Orsi... są takie fajne, ciepłe... Lichtkonigin Lucia jest chyba z tych cytrynowych... ale kto wie czy mi się znowu gust nie zmieni...


Gosiu, oczywiście że oszczędzę... tak samo jak Acropolis ... ale jeśli nie będzie poprawy, to wiesz co z nimi zrobię...

Ja myślę że ani to lato, ani zeszłe im nie służyły... w przyszłym sezonie wezmę się za nie solidnie i może w końcu będzie dobrze... ale nie wiemy jeszcze jaka będzie zima i wiosna...
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
No masz ci los, u mnie Leonardo też w tym roku bardzo kiepściutki. Kiwam nad nim głową i chyba jego dni są policzone. A taka to ponoć wspaniała i zdrowa róża. 

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Ja swojego mam kilka lat i po raz pierwszy tak okropnie wygląda.
Byłam zaskoczona
Wydaje mi się, że trzeba mu dać szansę
Acropolis też w tym roku u mnie słabo, a w innych latach było ok
Ale u mnie była w tym roku traktowana po macoszemu, bo nie zauważyłam, że linia kroplująca do niej nie dochodzi
Byłam zaskoczona
Wydaje mi się, że trzeba mu dać szansę
Acropolis też w tym roku u mnie słabo, a w innych latach było ok
Ale u mnie była w tym roku traktowana po macoszemu, bo nie zauważyłam, że linia kroplująca do niej nie dochodzi
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Wandziu, widać taki rok... a w sumie dwa lata... zeszły suchy, a ten taki dziwny...
... mam nadzieję że przyszły sezon będzie dobry i wszystko wróci do normy.. a może my przywiązujemy zbytnio uwagę do wszystkiego i chcielibyśmy mieć wszystko idealne ?... hmmm... trza to przemyśleć...
Gosiu, mój tez ma już kilka lat i też pierwszy raz tak się zachował... no ale pogroziłam mu palcem... niech sobie nie myśli że będę go błagać na kolanach
a Akropolis mam pierwszy sezon, więc dam mu szansę na pewno.. zastanawiam się jednak, czy go nie przesadzić, ale zobaczę jak będzie w przyszłym roku...
A co u mnie ?... hmmm... posadziłam część tulipanów i czosnków, zostały jeszcze czerwone i jakieś inne, ale nie wiem jakie... a mam tego jeszcze że ho...ho...
choć zastanawiam się czy je w ogóle posadzić.. trochę mi ich szkoda, bo te rosną u mnie od x lat, ale nie wiem gdzie... chyba piętrowo, bo gdzie dziabnę, tam cebule... zniszczyłam sobie sporo cebul...
Moja rabata z planem (ta kolorowa) czeka... nie mam jeszcze róż, a czytam że dziewczyny już podostawały... chyba o mnie nie zapomnieli...
pisał pan, że nie ma jeszcze Minery... no to czekam, i mam nadzieję że tym razem ją dostanę... tak w ogóle życzyłabym sobie, żeby nie było żadnej pomyłki tak jak w ostatnich latach...
Postanowiłam sobie, że jeśli jeszcze teraz dostanę pomyłki, to już tam nie kupię ani jednej róży...
znajdę inne źródło...
A czy coś jeszcze kwitnie ?... no takie resztki tylko...










Obawiam się że to już ostatnie zdjęcia w tym sezonie...
... mam nadzieję że przyszły sezon będzie dobry i wszystko wróci do normy.. a może my przywiązujemy zbytnio uwagę do wszystkiego i chcielibyśmy mieć wszystko idealne ?... hmmm... trza to przemyśleć...

Gosiu, mój tez ma już kilka lat i też pierwszy raz tak się zachował... no ale pogroziłam mu palcem... niech sobie nie myśli że będę go błagać na kolanach

a Akropolis mam pierwszy sezon, więc dam mu szansę na pewno.. zastanawiam się jednak, czy go nie przesadzić, ale zobaczę jak będzie w przyszłym roku...
A co u mnie ?... hmmm... posadziłam część tulipanów i czosnków, zostały jeszcze czerwone i jakieś inne, ale nie wiem jakie... a mam tego jeszcze że ho...ho...
choć zastanawiam się czy je w ogóle posadzić.. trochę mi ich szkoda, bo te rosną u mnie od x lat, ale nie wiem gdzie... chyba piętrowo, bo gdzie dziabnę, tam cebule... zniszczyłam sobie sporo cebul...

Moja rabata z planem (ta kolorowa) czeka... nie mam jeszcze róż, a czytam że dziewczyny już podostawały... chyba o mnie nie zapomnieli...

pisał pan, że nie ma jeszcze Minery... no to czekam, i mam nadzieję że tym razem ją dostanę... tak w ogóle życzyłabym sobie, żeby nie było żadnej pomyłki tak jak w ostatnich latach...
Postanowiłam sobie, że jeśli jeszcze teraz dostanę pomyłki, to już tam nie kupię ani jednej róży...

znajdę inne źródło...

A czy coś jeszcze kwitnie ?... no takie resztki tylko...











Obawiam się że to już ostatnie zdjęcia w tym sezonie...

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...
Mnie też się tak wydaje, szaro się robi na rabatach.
Czas na odpoczynek po pracowitym sezonie dla nas i naszych roślin.
To zdjęcie wyszło super
- http://images84.fotosik.pl/109/7f94096b9b8bff8c.jpg - a jaka bujna hakonechloa.
Moja pierwszy raz będzie w gruncie i ciekawa jestem czy przetrwa i nie zgniją jej zimą korzenie.
Czy okrywasz swoją jakoś ?
Czas na odpoczynek po pracowitym sezonie dla nas i naszych roślin.
To zdjęcie wyszło super


Moja pierwszy raz będzie w gruncie i ciekawa jestem czy przetrwa i nie zgniją jej zimą korzenie.
Czy okrywasz swoją jakoś ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki