Biedronka641 
mogę Ci tylko poradzić

czytaj na jakim stanowisku powinna dana roślina rosnąć. SŁONECZNE, CIENISTE PÓŁ CIENISTE...to bardzo ważne. Rośliny wtedy dobrze rosną, worek ziemi można kupić do danego gatunku...wymieszać niewielką ilość z ziemią z ogrodu. Nie jest to ogromny koszt, rośliny na takie zabiegi dobrze reagują. Posadzić coś i stracić strasznie szkoda. Wypraktykowałam to kilka sezonów temu...z tego co zaobserwowałam zaczyna się wytwarzać równowaga biologiczna. Paprocie dostały kapę ziemi do paproci, wymieszana jest z tą z ogrodu. Jak zareagują będzie widać, wiosną i tak trzeba pozbyć się liści z poprzedniego roku...dosypać więcej kory, zakryć uschnięte liście z wierzby.
Masz prawdziwe rarytasy w ogrodzie, odpowiednio posadzone, na takim stanowisku jakiego potrzebują...odwdzięczą się listkami, kwiatami. Tworzyć rabatki nie jest prosto, segregowane rośliny przed posadzeniem, zapełniają powoli ogród...prze dłuższy czas było pusto. Teraz jest zakątek z rodkami, skalny, z liliami. Z liliowcami, są tylko trzy kępy...połączone z trawą, Hortensją, sasankami, jedną różą dorastającą do 1,5 m. Osobno rosną tęż hosty, połączone z tawułkami, trawą, hortensją. Jeszcze jedno, kombinuje z kolorami...żeby to jakoś wyglądało. Można robić przerywniki z czystej zieleni, bieli...te kolory łączą inne, bardziej widoczne. Nie wiem czy to dobrze wygląda, takie są warunki w ogrodzie...w jednym miejscu jest sucho, w innym kilka dni opadów i stoi woda. Trzeba dobrać rośliny które lubią takie warunki. Jakieś zmiany następują co sezon
Blueberry 
Hoje to ostatnie chciejstwo...na kuchennym parapecie jest ich więcej. Za paprociami się rozglądam, nie lubię zakupu w ciemno...wolę zobaczyć sadzonki. W sklepach jest bardzo skromnie, rzadko wstawiają taki towar. Jedną paproć straciłam...posadzona została taka jaka została wyjęta z doniczki...korzenie były w środku prawie bez ziemi, nie mogły pobrać wody. Widać było że coś jej jest, wiosną wystawał tylko uschnięty kawałek liści.
PEPSI pierwszy raz wysiałam nasiona, nie wiem czy coś się pokaże. Nasiona nie były stratyfikowane, zastanawiam się czy tego nie potrzebują, wysiane są w doniczce...ziemia ogólna do wszystkiego...nasiona zostały wysiane, poprószone ziemią. Zwilżone spryskiwaczem wodą. Przykryte workiem foliowym...postawione na północnym parapecie. Pod spodem jest grzejnik, od spodu będą miały ciepło. Wilgotno, widać krople na worku. To tyle, trzeba tylko pilnować żeby na ziemi nie pokazał się grzyb...wtedy sadzonki nie przeżyją.
stefcia liście na tych roślinach są śliczne, bardzo różne... kwiatami się nie zachwycam...opadają, śmiecą, zapach jest intensywny...wieczorami nie do wytrzymania.
Inne rośliny, lubię takie kolory...w tym roku dojdą nowe...
Przetacznik sam się wysiał, nasiona były wymieszane z jakimiś innymi nasionami....

Dzwonek brzoskwiniolistny wysiany z nasion, pikowany kępkami...tak zakwitł...

Dzwonek skupiony 'Dahurica
BODZISZEK RENARDA PHILIPPE VAPELLE

CHABER GÓRSKI

Orlik...

Goryczka dahurska?

Kamasja

Rozwar...
