Róże u Doroty - mój mały różany raj

Zablokowany
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko ależ się u ciebie dzieje ;:oj róże i kolejne i kolejne fiu fiu! ale będzie spektakl wiosną ;:138 choć i teraz jak patrzę na twoje fotki czuję się jakbym była w dużym nie małym różanym raju :lol: twój ogród to prawdziwe rosarium i nie powstydziłby się takiego niejeden hodowca ;:303
Awatar użytkownika
ewunia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5092
Od: 1 lis 2012, o 15:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

:wit
Pewnie szalejesz w ogrodzie i szykujesz miejscówki dla nowych księżniczek,
Pochwal się ostatnim zamówieniem ;:109
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko Twoje róże to balsam na serce ;:108 Co za piękne widoki, szczególnie te całościowe ;:138 Ach jakie piękne ;:63 brak słów :lol: Dzięki ,ze mnie pocieszyłaś iż jak będzie za gęsto to przesadzę--jasne , masz racje . Ale kiedy ja się doczekam takich piękności, chyba nigdy, ale nie szkodzi, będę zagladac do Ciebie :)
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko zdecydowanie zakładam sobie szlaban na wchodzenie do Twojego wątku. No jak żyć?! Jak żyć bez Balleriny i Baronesse? No nie da się! Obrazek Mam już wymyślone miejscówki dla kilku róż, które chcę zamówić wiosną (są wśród nich między innymi dwie Baronesse właśnie) ale gdzie mam zmieścić Ballerinę, która na dodatek tak szeroko rośnie? No a MUSZĘ ją mieć! ;:65 Chyba dostaną eksmisję jagody kamczackie... :oops: Obrazek
Awatar użytkownika
Yollanda
500p
500p
Posty: 952
Od: 23 maja 2014, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

'Bailando' też kusi urodą . Jest bardzo w moim guście. Lubię taki odcień różowego koloru. Wyprostowane pędy do góry też dobrze wyglądają.
Czekamy na dalsze różyczki na kolejne litery C,D,E..... Jeszcze są na literę 'B' do prezentacji" to prosimy o pokaz.
Awatar użytkownika
Ewa7
200p
200p
Posty: 264
Od: 27 paź 2013, o 09:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawsko -pomorskie
Kontakt:

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Baleriny i Baronesse naprawdę warto, zresztą bailando też,mimo że mam ją od lata to wpadła mi w oko.czekam i ja na kolejne literki:-)
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Swoją Baillando posadziłam w donicy, ale niestety nie przyjęła się. Chyba będę musiała powtórzyć zakup. ;:108
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko :wit Twoje fotki idealnie rozgrzewają w taką mroźną pogodę. Wszystkie cudne, ale wyjątkowo przypadł mi do gustu ten duecik: http://i63.tinypic.com/jski0j.jpg ;:167 Czy to może Emilien i Augusta? Przyznaję, że dziś tylko oglądam obrazki, a do opisów a zwłaszcza podsumowań wrócę jak przestaną piec oczy i lecieć z nosa ;:184
Gratuluję serduszka ;:138 :wit
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko :wit
Jestem świeżo po kopczykowaniu róż.
Współczuję Ci tej roboty przy takiej ilości krzaków, jaka Ci wyjdzie w sumie po tych zakupach.
Chyba, że masz chętnych do pomocy, to co innego. :uszy
Jednak , gdy tak oglądam Twoje zdjęcia i na nich tak bujnie kwitnące róże to Ci się nie dziwię, że masz chęć na więcej. Mnie też chwilami ochota napada ale wtedy zerkam na Pesela i mi mija. :;230
Pozdrowienia i buziaczki ślę. ;:196
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Witajcie :wit

Ogród szykuje się do zimowego snu. Zrobiło się zimno. Nocami temperatura spada poniżej 0*, w dzień jest niewiele lepiej...Zima zbliża się wielkimi krokami Obrazek.

W zeszłą sobotę posadziłam róże do donic i zadołowałam. Mam nadzieję, że dobrze przetrwają zimę. Przyszło ochłodzenie, ale kopców jeszcze nie usypuję. Odkładam tę czynność czekając na większe mrozy. A może wcale nie będę musiała ich robić? Roślinom potrzebny jest odpoczynek, tak jak ludziom...np. mnie. Ostatnio jestem zabiegana, zapracowana, bez chwili wytchnienia. Chyba wzięłam za duże tempo i nie wyrabiam ;:219 Nie mam czasu na relaks, odpoczynek, a dzień biegnie za dniem aż trudno nadążyć. Dopiero był październik, a tutaj już listopad się kończy. Jedyną odskocznią od codziennej gonitwy jest forum. Staram się wieczorem zajrzeć chociaż na chwilę i poczytać co tam u Was ciekawego słychać. Może nie u wszystkich zostawiam ślad, ale czytam żeby być w miarę na bieżąco. Chociaż w ostatnich dniach zaniedbałam forum skandalicznie. Nie miałam ostatnio wieczorem już nawet siły otworzyć laptopa ;:185 I zanosi się na to, że ten stan potrwa do końca stycznia.



Jagi ;:196 Jakże miło czytać pochwały z Twoich ust ;:170 Róże opisuję, bo dzięki temu mogę wrócić do zdjęć i powspominać. Jeśli komuś te informacje się przydadzą, to dodatkowa radość dla mnie, że mogłam pomóc w wyborze jakiejś odmiany. Jednym słowem - przyjemne z pożytecznym.
A co do kaftanika...Już dawno przygotowany :;230

Aprilku miło, że nie zapomniałaś o mnie ;:196 Tym bardziej doceniam Twój wpis, że ostatnio faktycznie rzadko gościsz na forum. Tylko całkiem nie odwyknij i zajrzyj od czasu do czasu.

Sabinko ;:196 Kochana wiesz, że ja bez nowych różyczek, to jak bez powietrza! Miejsca już mało, ale od czego mam trawnik? :;230
Kup Ballerinę koniecznie, nie pożałujesz.

Zuza No, coś Ty...nie zrobisz mi tego chyba? :wink: Będziesz wpadać?
Alfabet długi, więc jeszcze sporo róż czeka w kolejce do podsumowania. Jak tak dalej pójdzie, to mogę nie zdążyć do wiosny, ale będę się starała...

O "ksero" ogrodu się nie martwię. Każdy swój ogród tworzy sam i każdy jest inny, niepowtarzalny.
A lista róż...Cóż, ja też ciągle coś dokładam i nie ukrywam, że często inspiracją są ogrody dziewczyn z forum ;:108

Ewelino Mary Rose, to jedna z wielu moich ulubionych angielek. Jak każda Austinka potrzebuje trochę czasu, chociaż ona akurat należy do tych bardziej wyrywnych już w pierwszym sezonie. Nie powinna Cię zawieść.
Za ciepłe słowa bardzo dziękuję. Miło połechtałaś mnie takimi pochwałami ;:170
Swoją rabatę zobaczysz już wiosną i jestem przekonana, że będzie pięknie! ;:215
Dla mnie każdy kwiat ma swój niepowtarzalny urok i jeśli tylko nie jest zbyt ekspansywny, to pasuje do róż. A najlepiej kompozycje tworzy sama natura. U mnie w tym roku między różami wyrosły dwa krzaki pomidorów z samosiewu. Pewnie nasiona przetrwały w kompoście, którym obsypywałam róże. Nieopodal wysiał się koper. Jak znajdę zdjęcia to wrzucę i sama zobaczysz, że uroczo to wygląda i zupełnie nie razi.

Jadziu ile ja jeszcze chciałabym nowych róż zaprosić do ogrodu...Z jednej strony ogranicza mnie miejsce, a z drugiej rozum podpowiada - dość! Ta ilość, która już rośnie i tak jest trudna do ogarnięcia. Szczególnie dużo czasu pochłania ścinanie przekwitniętych kwiatów w pełni sezonu. O reszcie zabiegów pielęgnacyjnych nawet nie wspominam.
No cóż, ;:167 swoje, rozum swoje. I jak to pogodzić?

Marlenko, oj chciało by się pobuszować po szkółkach, ale raz - czasu brakuje, a dwa - wolę tam nie wchodzić i nie szperać, bo jeszcze coś wypatrzę i znów się skuszę ;:306 Pewnie bliżej wiosny znów ogarnie nas szał zamówień, ale póki co - ja na razie spasuję.

Gosiu Margo2 z "różyczki" trudno się wyleczyć, bo to przewlekła choroba ;:306 Czasami jej objawy prawie ustępują, by nagle zaatakować ze zdwojoną siłą... :;230 Szczególnie jej objawy się nasilają jak naoglądamy się pięknych zdjęć. Czy to z forumowych ogrodów, czy nowości ze szkółek...I tak to się kręci ;:183

Iwonko Marc już zawitał i powiem Ci, że jestem go bardzo ciekawa. Mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie, bo widziałam go u Majki i zaczarowała mnie zdjęciami tej róży ;:167

Ewa ewazawady, Eyes for You zagościła u mnie wiosną. Jest jeszcze bardzo młoda, ale kwiaty ma ciekawe i ładnie się komponuje z Rhapsody in Blue ;:333
Nie, Aquarell na razie nie biorę pod uwagę. Myślałam tutaj raczej o Miss Fine.
Dzwonki kupuję u nas na rynku. Są to zawsze gotowe sadzonki. Nie muszę się bawić w wysiewy i kwitną już w pierwszym roku.

A tak pięknie było w czerwcu...
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Krótka przerwa techniczna...
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Po przerwie...

Majeczko rabata angielska nie wydłuży się o 20 m, ale do 20 m. W tej chwili ma ok.15 m, więc tylko o max 5 metrów będzie dłuższa :;230
U mnie z obrzeżem nie ma problemu. Za to trawnika ubywa i niedługo nie będzie czego uszczknąć ;:306 Troche trawy musi jednak zostać, bo M by nie darował. Oboje lubimy poleżeć na trawce ;:224

Moniś zaczynam i nie wiem czy uda mi się skończyć, bo lista długa, a czas mocno ograniczony. Ile dam radę, tyle opiszę.
Fajne róże kupiłaś, a Bad Homburg ma ciekawy kolor ;:333

Tolinko, troszkę mnie poniosło, ale jak tu się oprzeć takim pięknościom? Znasz to przecież doskonale i na pewno mnie rozumiesz :;230

Ewuniu 7 właśnie nie szaleję, chociaż bardzo bym chciała. Moje szaleństwo już się skończyło. Róże w doniczkach zadołowane w ziemi i muszą czekać do wiosny. Tylko tyle mogłam zrobić. Na powiększenie rabaty i przesadzanie niektórych róż nie mam ani czasu, ani chęci za bardzo ;:185 Wszystko to odłożyłam do wiosny. Wiosną zawsze są większe chęci do działania, bo jestem spragniona grzebania w ziemi i wszelkich prac w ogrodzie.

Karolino doczekasz się i to dosyć szybko. Róże jak będą miały dobrą miejscówkę to potrzebują dwóch, trzech sezonów żeby pokazać na co je stać. Do tego dobre jedzonko, woda i sama zobaczysz, że odwdzięczą się cudnymi kwiatami. Tak jak Twoje słynne różane drzewa ;:167

Aniu aneczka1979 skarbie Ty mój ;:196 A co ja zrobię bez Twoich wizyt pełnych takiej dawki dobrego humoru? Jak czytam Twoje posty to dzień od razu robi się weselszy i uśmiech pojawia się na mojej twarzy.
Ballerina jak ją trochę ujarzmisz, to nie będzie wcale taka szeroka. Owszem lubi się trochę rozpychać, ale można ją nieco ograniczyć. A wyobraź sobie te tysiące drobnych kwiatuszków kwitnących całymi kiściami na krzaku...Obrazek To jest widok, dla którego warto pokombinować nad jakąś godziwą miejscówką.

Yollanda Bailando mogę polecić z czystym sumieniem. Nie zawiedziesz się, bo to ;:215 róża.

Dzisiaj będzie kolejna część listy różanej. Chciałam nawet odejść dzisiaj od alfabetu i napisać szerzej o różach Austina, ale nie przygotowałam jeszcze zdjęć, więc opis bez zdjęć jest bez sensu. Może następnym razem uda mi się skompletować chociaż kilka tych najlepszych i kilka tych najgorszych, bo są i takie angielki, z których jestem totalnie niezadowolona ;:222

Ewa7 obie są warte posiadania, ale mnie bardziej do ;:167 przypadła Bailando, bo ona już w pierwszym roku po posadzeniu potrafiła zachwycić. Na Baronesse jeszcze trochę muszę poczekać, bo moja nie kwitła aż tak bardzo obficie.

Wandziu to dziwne, bo to mocarna babka :roll: Może z sadzonką było coś nie tak, że się nie przyjęła?

Milenko to Augusta Luise i Gebruder Grimm. Obie rosną na rabacie pomarańczowo - żółtej, chociaż żółć jest w zdecydowanej mniejszości.
Mam nadzieję, że już się wykurowałaś i nie dokucza Ci ani katar ani inne choróbsko ;:168 .
U mnie też wszyscy zasmarkani. Tylko ja jeszcze się trzymam, bo nie mam innego wyjścia i na chorobę nie mogę sobie w tej chwili pozwolić. Na razie zapobiegawczo spożywam dużo witaminy C. Mam nadzieję, że to mnie uchroni przed infekcją.
Mandragora pisze:Gratuluję serduszka
Zauważyłaś? Dziękuję za gratulacje, to bardzo miłe wyróżnienie. Ja sama nie zauważyłam :oops: Dopiero u naszej Jagi przeczytałam i popatrzyłam na awatarek. Jakoś tak nie zwracałam ostatnio uwagi, a tutaj taka miła niespodzianka.

Krysiu ja jeszcze nie kopczykowałam, z wyjątkiem maluchów posadzonych jesienią. Z braku czasu nic już nie robię w ogrodzie i po cichu liczę, że jednak srogiej zimy nie będzie. Może w przyszłą sobotę kopce usypię tym najwrażliwszym. Reszta będzie musiała sobie poradzić bez ochrony, bo nie dam czasowo rady. Na chętnych do pomocy jest jakiś dziwny nieurodzaj, więc jestem zdana tylko na siebie. Po Twoim wpisie zerknęłam do swojej listy i na dzień dzisiejszy rośnie u mnie po kilku roszadach - 180 sztuk różanych krzaków ;:oj Uzbierało się tego trochę :;230 Pewnie na wiosnę przybędzie kilka nowych, ale kilka też opuści ogród i tak w sumie ilość pozostanie podobna.


To jeszcze kilka ogólnych widoczków...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Cudne widoczki pokazujesz to miód na nasze serce ;:167 ;:167 ;:167 Miałam jeszcze przesadzić Rhapsody lecz w mojej ciasnocie trudno o odpowiednie miejsce .Podniecając sie wciąż różanymi drzewami u Karolci wymyśliłam dzisiaj będąc w ogródku ,że wiosną przesadzę wiąza Wredei i niech się po nim wspina mój Maigoldzik.Teraz trochę się boje,żeby mi nie zmarzł, bo szkoda by go było.Miejsce mam juz upatrzone tylko kolorystycznie nie bardzo będzie pasować ;:224 chociaż to kolory pochodne oranż z żółcią
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Co to za roślinka pomiędzy różami na ostatnim miejscu
Czytałam, że zastanawiasz się nad Miss Fine
Mam ją, ale u mnie wszystkie róże posadzone w zeszłym roku nie zakwitły
Nie mam pojęcia dlaczego
Za to widziałam ją na żywo
Niesamowicie wielki kwiat. Cudny
Kolor też bardzo przyjemny
Już nie mogę się doczekać kiedy w końcu i ja się doczekam
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Czas wrócić do różanego alfabetu...

Bernstein Rose - hodowca Rosen Tantau.
1) zdrowie - 2 pkt.
2) pokrój - 2 pkt.
3) obfitość kwitnienia - 1 pkt. Słabo kwitła. Skąpo za pierwszym razem i jeszcze słabiej powtórzyła :(
4) długość utrzymywania kwiatów - 0 pkt. Kwiaty nietrwałe - nie pomogła zmiana miejsca.
5) odporność na mocne słońce - 0 pkt.
Chociaż kwiaty ma w ciepłym bursztynowym kolorze, to cała reszta już nie wygląda tak dobrze. Swoją kupiłam w 2013 roku i zeszłej jesieni zmieniłam jej miejsce. Bardzo źle znosiła mocne słońce. Zmiana miejsca niewiele pomogła. Tylko o tyle, że w tym sezonie nie złapała plamistości, bo w zeszłym już w lipcu stała łysa. Jeszcze ją trzymam, bo tak naprawdę na miejsce, w którym rośnie nie mam na razie pomysłu, ale pewnie zmieni dom na wiosnę.

Obrazek

Obrazek

Bonica - hodowca Meilland.

Mam trzy sztuki tej odmiany. Każda posadzona w innym roku i każda jest inna.
1) zdrowie - 1 pkt. Obie młodsze złapały plamistość w lipcu. Tylko najstarsza, która ma 10 lat, a może i więcej była zdrowa do końca sezonu.
2) pokrój - 1 pkt. Żadna nie zachwyca zgrabnym pokrojem. Rosną dość mocno w górę i mają tendencję do wypuszczania długich pędów.
3) obfitość kwitnienia - 1 pkt.
4) długość utrzymywania kwiatów - 2 pkt.
5) odporność na mocne słońce - 2 pkt. Tutaj mogę je ocenić tylko pod kątem kwitnienia w moim ogrodzie. Moje rosną w lekkim półcieniu i tylko mam taki punkt odniesienia. Stąd 2 pkt.
Może wypowie się ktoś, u kogo ta róża rośnie w pełnym słońcu?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Bonita Renaissance - hodowca Poulsen.
1) zdrowie - 2 pkt.
2) pokrój - 2 pkt.
3) obfitość kwitnienia - 2 pkt.
4) długość utrzymywania kwiatów - 1 pkt. Za to nadrabia ich ilością.
5) odporność na mocne słońce - 1 pkt. Tegoroczne upały były zabójcze dla większości różanych kwiatów. Bonita nie należała do wyjątków i wysokie temperatury mocno dały jej się we znaki.
Róża z dużym wigorem, obficie kwitnąca, zdrowa odmiana. Godna polecenia!
Zauważyłam, że róże z serii Renaissance kwitną chętnie, ładnie powtarzają i nie skąpią kwiatów. I to dotyczy wszystkich renesansowych, które posiadam.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Cardinal Hume - hodowca Harkness.
1) zdrowie - 1 pkt.
2) pokrój - 2 pkt.
3) obfitość kwitnienia - 2 pkt. +
4) długość utrzymywania kwiatów - 2 pkt.
5) odporność na mocne słońce - 2 pkt.
Cardinal ma skłonność do czarnej plamistości. Mój egzemplarz też się nie oparł chorobie. Natomiast nie stała całkowicie łysa. Traciła dolne liście, które na bieżąco obrywałam. W drugiej połowie sezonu choroba się zatrzymała i tylko pojedyncze liście łapały plamy. Za to tę niedogodność nadrabiała niesamowicie obfitym kwitnieniem! Przez cały sezon na krzaku były kwiaty! Ani przez moment nie miała przestoju. To jedna z nielicznych róż, która zachwyca nie tylko kwiatami w ciekawym kolorze, ale także ich ilością. Jest bardzo odporna na słońce i kwiaty długo się utrzymują na krzaku. Kwitnie całymi kiściami. Pomimo skłonności do plamistości jest to odmiana, która mnie zachwyca! Kupiłabym ją po raz drugi bez mrugnięcia okiem ;:333

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Jadziu jak za oknem szaro, zimno, ponuro, to letnie zdjęcia mogą poprawić nastrój. Latem jest tyle kolorów, słoneczko, ciepło...chce się żyć i z ogrodu można nie wychodzić, tylko chłonąć zapachy lata. Dobrze, że mamy aparaty i możemy te czarodziejskie obrazy utrwalić ;:108
Twoja Maigold raczej nie zmarznie, bo zapowiada się kolejna łagodna zima. Będę trzymała za nią ;:215 i już jestem ciekawa efektu. Będzie na pewno cudnie!
PS. Zamknęłaś swój ogródek na zimę? Chyba jednak otworzysz i powspominamy troszeczkę?

Gosiu tam rośnie bodziszek.
Żadna z Twoich nowo posadzonych róż nie zakwitła? To zastanawiające ;:24 Co też mogło być przyczyną takiego stanu? Możesz napisać, które odmiany tak zastrajkowały?
Mam nadzieję, że w tym roku nadrobią to z nawiązką i będziemy jednak podziwiać ich kwiaty :)

Na dobranoc jeszcze czerwcowe wspominki...

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Pulpa222
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2392
Od: 21 kwie 2010, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dobrze, że do Ciebie zajrzałam, bo od razu humor mam lepszy ;:63 . Patrząc za okno, można się 'pochlastać' z żalu na tą szarością ;:174 . Perspektywa też nie najlepsza. Zatem pozostaje odliczać dni do wiosny.
Piękne te Twoje róże, nie można się napatrzeć ;:196 .
Już mi się spodobał Cardinal Hume ; mówi Ci to coś? ;:223 . Do moich Ballerin będzie pasować.
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”