A na tym regale to liliowce? No proszę! Takie ilości? Muszę się pochwalić, że w zeszłym roku też miałam kolekcję własnych siewek i to całkiem zgrabnych! W drugim roku kwitły jak szalone. Ale to fuks debiutanta! Gdybym próbowała jeszcze raz, nic by z tego nie wyszło
