Witajcie. 
Dziś zamierzony odpoczynek od działki. Troszkę od rana padało, potem piękne słonko i znów pokropiło.

. Cieszę się z tego deszczyku bo wczoraj karmiłam roślinki a dziś piciu troszkę dostały.

. U mnie piachy, bardzo szybko ziemia wysycha i ten dzisiejszy deszczyk to tak na pociechę tylko.
Krysiu...jeśli chodzi o targi w Marszewie czy Opatówku trudno jednoznacznie powiedzieć. Nigdy w Marszewie na wiosennych nie byłam, to mój pierwszy raz i pewnie ostatni. To co było w Marszewie pewnie będzie w Opatówku, a tu mam prawie na miejscu. Ja zdjęcia pstryknęłam na których załapała się nasza
Jola 
. Nie byłam pewna, poznałam z avatarka.
Iwonko...a ja się bałam że nie będzie żadnego ciemiernika jakiego jeszcze nie mam.

Chyba mam duszę kolekcjonera.
Dorotko..na takie miejskie ryneczki bardzo lubię chodzić. Choćby pooglądać. Gdy jednak wybieram się gdzieś dalej chciała bym wracać z łupami a nie z dwoma, trzema.
Marysiu...ciemiernikami będę czarowała i zanudzała, coś trzeba.

Fajnie że ci ciemierniki wypuściły a taki las także mam. Mam też las sasanek, gdzie się nie ruszę nowa sasanka.
Elu...co do pysznogłówek nie mam doświadczenia. U mnie od zeszłego roku. Widzę że w tym wypuszczają , czyżby na przyszły miały zginąć.

. Co do jeżówek prawie wszystkie już widać, czekam jeszcze na jedną.
Misiu, Pati..dziękuję. Mam zamiar jeszcze być na targach w Opatówku i co nieco dokupić w tym lilie.
Marysiu...oj tak, niedziela była wspaniale spędzona. No i pierwsza kawusia w tym roku na tarasie. Już nie mogę się doczekać kiedy wybędę na działeczkę tak na całe lato.
Tereniu...z takiego zaproszenia nie da się nie skorzystać.

. Niemniej liczę że może w Opatówku spotkam coś ciekawego. Choć co do liliowców w zeszłym roku także nic ciekawego tam nie było.
Ewuniu....to nie masz czego żałować, tak myślę. Jedynie ciemierników przeróżnych było zatrzęsienie. Także kupowałam w OBI, tu były jeszcze tańsze.
Basiu...nie wiem jakie ciemierniki ci się marzą a sadzić można na jesień także. Z pojedynczych coś by się u mnie znalazło a do jesieni może coś nowego się narodzi.

Kloniki ładnie już wypuszczają listki.
