Witajcie u mnie dzisiaj okropny dzień, zawieje śnieżne,że szkoda nos wyściubić za drzwi

Mnie jakieś grypsko męczy od wczoraj, więc się kuruję ciepłymi herbatkami z sokiem malinowym, bo jutro trzeba być zdrowym
Madziu ja też pod wpływem forum,ale jak tu nie ulec.Róże-musimy same przetestować,które w naszych ogrodach będą się dobrze czuć. W wątku u Wandzi widziałam tą
Pastellkę i pięknie wyglądała w większej ilości,zakochałam się w tym widoku, a dziewczyny
różane piszą,że najlepiej prezentują się po trzy szt. Zamówiłam jeszcze
Artemisa, Louis Odier,Ghite R, Chopeny. Pozdrawiam
Marysiu okrywówki są fajne, ścielą się takimi ślicznymi kobiercami. Przesyłam
Jadziu sama jestem ciekawa jak to będzie z moją
Jalitah to jej pierwsza zima, co prawda nie jest sroga, ale podobno to kapryśnica,urody jednak nie można jej odmówić. W awatarku masz jakąś pięknotkę

Pozdrawiam
Soniu teraz zimowe,szare dni, więc ten czas można poświęcić na siedzenie przy kompie

Trzymasz się Kobitko,że Cię różana choroba nie złapała, podziwiam, ale i namawiam wcale nie jest tak trudno się z nimi dogadać

Pozdrawiam
Mireczko mszyc niet, za to ślimarów mnóstwo

dobrze,że od róż trzymają się z daleka jak na razie myślę, że nie należą do ich przysmaków. Co do zarazy formuowej no to ...jak się ogląda pięknoty w innych ogrodach, to trudno się oprzeć, muszę powiedzieć, że nawet mojego M wzięło, ostatnio rysowałyśmy razem z moimi dziewczynami projekty powiększania rabat, M popatrzył przez ramię, rzekł;będzie pięknie jeszcze dodał,że pomoże, on chyba też się zarazą zaraził, znaczy tworzeniem ogrodu i jego upiększaniem

Przesyłam
Beatko 
nowego Gościa, dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej
Ewciu właśnie nie dawałam do tego wątku rozpoznawczego, Jedna forumka
Elwi tutaj u mnie typowała też
Friesie niby wszystko pasuje, tylko,że kupowałam ją jako pnącą, w tym roku bardziej ją obfocę i wrzucę do tego wątku, masz rację tam dziewczyny mają wiedzę to pewnie rozpoznają. Przesyłam
Paczki różane
