Ciarki po plecach mi przeszły na widok modliszki.
Ale przydałaby się u mnie latem w walce z szkodnikami.
Po kolejnej ciepłej zimie szkodniki mają się zatrważająco dobrze.
A ta zima ma byc jeszcze łagodniejsza, no to sie napracujemy w przyszłym sezonie jeśli prognoza się sprawdzi.
Śliczne astry, szczególnie te fioletowe, postrzępione.
Uwielbiam je ale nie mogę u siebie wysadzić bo zaraz ślimaki by je pożarły.
Masz fajnie, jeszcze tyle roślin Ci kwitnie, u mnie już prawie pusto.