"Szpital na peryferiach" Kasi

[raflezja]

Oczywiście, że będzie dobrze. Ślady pozostaną, skorkowacieją trochę.

[Katiusha]

Pomysłodawców to bym Chociaż tego kłujka uwolniłam od gwoździ w głowie

[maadro]

Łomatko o czym ja czytam
Czego to ludziska nie wymyślą dla pieniędzy
Kasiu, czy Staś teraz już wie o takich szachrajstwach?
Czy raczej nie będziesz synka uświadamiać ? Sama nie wiem co bym zrobiła

Ale na pocieszenie masz piekną parapetową kaktusiarnię
Dobrej nocy

[Katiusha]

No widziałaś Ewciu??? To dopiero drańswo wobec rośliny. Dobrze, że Iwonka mnie oświeciła A pewnie po tygodniu zaczęłabym macać, co to za wieczne kwiatki...
Stasiowi na szczęście nie muszę się tłumaczyć, on po prostu lubi kłujaczki, zielone, czerwone, z kwiatkami lub bez Nie chcę mu męczyć teraz główki takimi chamstwami. Niech się kuruje w błogim spokoju. Potem mu ten jego sklejek wyjaśnię.
Dobrej nocki

[Bogsaf]

Ostatnio, jak byłem na zakupach w LM, to widziałem mnóstwo kłujaków z przylepionymi oczkami, farbowane i tym podobne g.... Szkoda tylko roślin, a swoją drogą ciekawe czy ktoś to kupuje

[maadro]

Kasieńko
Tak właśnie pomyślałam, ale też, że Staś się zmartwi brakiem kwiatu na kłujaczku.
Myślę, że ma czas na poznanie "odmiennej mądrości" ludzkiej.
Bogdanie, widziałam jakieś podobne cudaki w Biedronce, ale nie pomyślałam że są sztukowane, a najwyżej pomalowane, czego tez nie trawię.
Znikają jednak bardzo szybko z półek, więc chętni jednak są.

Pięknego dnia Wam życzę

[Katiusha]

Witajcie Kochani
Dzieńdoberek Ewciu i Bogdanie!
Staś na balkon wyjrzał rankiem, a ja zapomniałam, że zostawiłam dowody zbrodni

Ale pomstował na niedobrych ludzi. Spytał, czy to plasterkiem powinno się zakleić Generalnie zniósł to koncertowo i poprawnie politycznie
Co do malowania i doklejanych oczu, też to widziałam A najbardziej mnie rozwaliły takie kaktumikołaje z oczami, brodą i czapką
Ale faktyczne... Zniknęły dość szybko...

A te się kuracjują w kwarantannowej kuwecie Mam wrażenie, że w takiej szklarni ciągle by chciały siedzieć. Nawet jakiś pączek któraś produkuje:


A teraz czas na wielkie DZIĘKUJĘ i dla Ani a-moroso Kobietę wielbię na kolanach bez krępacji i jak mały Mort poluję na królewska stopę do wycałowania (Ostatnio mam ciągle projekcje "Madagaskaru" ze Stasiem )
Pewnie poznajecie Księżniczkę Wayetii:


I druga Księżniczka sp. DS-70. Ma nawet zawiązki, ale Ania mówiła, że może się zbiesić i nie donosić. W końcu taka przeprowadzka to szok dla zieleninki CZEKAM


Marysiu, poznajesz doniczki?

A na koniec autentyk z wczoraj. Po toalecie ustawiłam ładnie Księżniczki na parapecie i nabożnie podziwiam . Wchodzi mój A z pracy i mówi - Skąd te rośliny, to nowe? Ja - Pocztą przyjechały.....
Po trzech na oko godzinach mój Ukochany wraca do tematu.... A co to jest, FASOLA?? Ja umarła wewnętrznie, spokojnie odpowiadam - Nie Kochanie, to są hoje. Mój A - Aha, bo wygląda, jak fasola.......

Miłego dnia Kochani

[Frodo1]

Ha ha ha dobre fasola
Ubawiłam się do łez... Hoyeczki piękne, wypasione...

[maadro]

Kasiuuuuu a powiadają, że mężczyźni to najlepsi ogrodnicy. Jednak wybiórczo
Nic to jednak, przyszłościowy jest i da się wychować
Uściski dla Małego Mężczyzny za prawdziwą dzielność
Świetne to sanatorium a hojeczki piękneee ,
ale chwalę szeptem, żeby się u mnie jakaś hojoza nie odezwała przypadkiem

[Niunia1981]

Oj kochana mijamy się w wielu wąteczkach to żem postanowiła zajrzeć do koleżanki co tu masz ciekawego i umarłam na widok hojek od Ani
Masz mnie na sumieniu bo pałam z zachwytu i leżę teraz płasko na biurku - no nie aż tak płasko bo mi się klawiatura wbija w biust , wzrok mam rozbiegany (ale wiesz - do pisania jeszcze zdatny ) i szef już mi się szykuje co by swojej asystentce zrobić reanimację
Wpisuję się i będę zaglądać bo wesoło tu i kolorowo

[KarinaX]

Ale kłujaki piękne Te opuncje to mnie zaczarowały, czekam z niecierpliwością kiedy moje takie będą
Z tymi doczepianymi kwiatkami to draństwo konkretne, po zdjęciach w życiu matyldy bym się nie skapnęła, że to przyczepiane!

[Edyradka]

Piękne księżniczki Hoje to jedne z moich ulubionych...zawsze chętnie je podziwiam.
Też chciałam sobie kupić filodendrona brasil ale u mnie w biedronkach są tylko te zwykłe zielone.Może jeszcze gdzie trafię.

[raflezja]

Cudne te nowe hoje Kasiu!
Zakupy u Ani są godne polecenia. bardzo dobrze wybrałaś. Teraz czekamy z Tobą na kwitnienia.

[x-F-7]

Kasiu to piękne "fasoki" zagościły u ciebie, a z niektórych M możemy się troszkę pośmiać;) niech cudnie rosną, pąków nie zrzucają i czekam na zdjęcia jak się rozkwitną;).

[Katiusha]

Mecz się rozkręca, to sobie na forum podglądywuję Was
Iwonko witaj Z tą FASOLĄ to jeszcze dziś ze trzy razy chichotałam do łez Taka degradacja... Masz przeuroczego kudłatego Przyjaciela w awatarku
Ewuniu, Mały Mężczyzna wyściskany. Duży zachodzi w głowę, co mnie tak te FASOLE bawią On już niereformowalny Sukces będzie, jak podlewać poprawnie się nauczy i ze trzy nazwy kwiatów zapamięta Ale to trzeba trening a'la wojskowy wprowadzić. Twardy i bezwzględny bo to żołnierz z jeszcze dłuższym stażem, niż ja. Stadium nieuleczalnego skrzywienia. Ale Kochany jest Szeptem, masz rację. Się rozrosną, to wymienimy..poglądy
Moniczko witaj Wyobraziłam sobie to omdlenie i próbę reanimacji...Ja jestem też takie 160 cm jak ty. Dowódca mówi: żołnierz kieszonkowy, świetny do czołgów Na szczęście moja jednostka nie ma czołgów. Ale w kancelarii, jak czasem za kompem siądę, to maskowanie na 5. Zza monitora mnie nie widać. Koledzy się śmieją, że mundury w Smyku albo 5-10-15 kupuję
Hojki od Ani
Karinko, dziękuj Stasiowi za widoczki. Też nie miałam bladozielonego pojęcia, że takie debilizmy uskuteczniają...
Edyradko witaj Iwonko, Pati Też się nie mogę "fasolami" nacieszyć Będę je inwigilować stale w sprawie kwiatków
Och..1:0. Wracam do meczyku