
Już dawno zbierałam się odpowiedzieć, ale jak nie urok to s... (dosłownie).
Od niedzieli mam jelitówkę, czuję się jak po maratonie

A jutro muszę iść do pracy, bo już był telefon.
Teresko dziękuję

Pewnie, że jak ta druga osoba pomoże nawet co nieco to już jest lżej.
Olu na ławeczce będą poduchy pod plecki, żeby poleżeć

Jeśli chodzi o ten zielono - żółty to taka odmiana perukowca.
Gosiu tak M się stara i takie pierdołki robi.
Remonty będą, kiedy będę z nim na wsi już. Działeczki dokąd pracuję doglądam.
Później zobaczymy. Domek na wsi ma być od kwietnia do listopada.
Grudzień do marca wracamy do bloku.

Aniu smolinosy nabyłam z siedliskiem.
Zakwitły przy płocie 2 szt. Wykopałam je, rosły na 0,5 m (metra) głębokości.
Po przesadzeniu rozrosły się w ładną kępkę.
Aniu ja już nie planuję, cieszę się z tego co zrobię.
Chociaż nie, są plany - korzystać z wiejskich uroków dokąd się tylko da.

Tosiu super

Cieszę się, że jesteś już i że Ci się podoba.
Dzidziu witaj

Niewiele będę siać, większość do gruntu - astry, lwie paszcze, aksamitki, cynie, goździki, dzwonki 2 letnie.
To co może sobie poradzić bez ciągłej pielęgnacji.
No i ma zostać ten urok sielsko- anielsko - wiejski,

Zapomniałam dodać, że będą pomidorki, ogórki i inne
