Majeczko jesień kocham..... właśnie za te barwy, które nas otaczają..... te brązy, rudości, czerwienie, bordo, złocistości...... wszystko aż płonie..... a ja z zachwytu się rozpływam...... jeszcze chwilkę musimy poczekać na taki widok....
Oby jesień była długa i piękna
Justynko bardzo lubię tę zmienność w ogrodzie.... ciągle jest inaczej, nie można się znudzić
Ewuniu faktycznie pojawiają się już jesienne widoczki..... to mi nie przeszkadza, bo jesień kocham.... ale żałuję bardzo, ze tak szybko zapada zmierzch i wieczory są takie zimne..... U mnie też różyczki pięknie powtarzają.... niestety nie wszystkie.... kilka krzaczków zaatakowała czarna plamistość ....
Aniu ja niestety na Śląsk nie wybieram się, to ja oczekuję gości ze Ślaska w poniedziałek

Przyjeżdża brat ze swoją rodzinką

U Kapiasa niestety nigdy nie byłam.... a bardzo żałuję.... może kiedyś uda się....
Wyobrażam sobie jak musi być pięknie..... trawy zachwycają mnie..... ta ich lekkość, zwiewność.... coś pięknego.... Ja mam miejsce tylko na niewielkie odmiany, mam ich trochę i bardzo je lubię
Żurawki są wspaniałe, pięknie wyglądają przez cały rok
