Sylwuś ,witaj
Właśnie , wszystkie grzyby ''sypią się'' jednocześnie. Przeważnie tak jest , że kolejno pojawiają się. Tej jesieni kilka gatunków jednocześnie. Maślaki bywają znacznie wcześniej. W tym roku wysyp póżniejszy i znacznie dłuższy. Ciekawe jak przymrozki wpłyną na ilość grzybów.
Aguś , Ciebie również miło widzieć w moim ostatnio ''wyziębionym'' zakątku. Ja i tak wolę lato , ale jak się nie ma co się lubi... Pod koniec tygodnia ma się jeszcze ocieplić , oby tak było.
Gosiaczku , to byłby grzech na setki lat pokuty w wiadomym miejscu

Żadnych takich pomysłów

Nie wiem jaka mogła być tego przyczyna , ze mieczyki nie zakwitły. Kiedyś też tak miewałem. Teraz nawet powtórki zdarzają się. W tym roku tylko kilka , susza była. Nawet niezbyt wielkie cebule kwitną u mnie. W tym roku cebule nie są wyrośnięte jak co roku, dlatego trzymam je jeszcze w ziemi. Nie jest prawdą , że mieczyki są tak bardzo wrażliwe na mróz. Często zdarza się , że przypadkowo pozostawione wyrastają na wiosnę. Czym większe tym mniej odporne. Dlatego poczekam dłużej z wykopywaniem, niech jeszcze rosną. Przymrozki nie są tak wielkie jak myślałem, choć już drugi poranek ''srebrzysty''. Dalie ledwie muśnięte , tylko młode liście. Reszta rośnie w najlepsze , nawet aksamitki.
