
Aprilkowy las cz.3
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Aprilkowy las cz.3
Nic nie podpowiem, ale chętnie pczytam porad, bo mam taką samą sytuację. Z tym, że nic nie zrobiłam 

Re: Aprilkowy las cz.3
Jolu, to są z pewnością objawy choroby grzybowej... oby nie fytoftorozy.
Tak czy inaczej, jeśli zauważasz że więdnie część pędu, to należy go możliwie nisko wyciąć, a przynajmniej usunąć liście i je spalić. Podlać Bioseptem i opryskać środkiem grzybobójczym (Bravo, Previcur, Topsin, Dithane).
Nie wątpię, że dobrze Wam się z Wandą rozmawiało... My ogrodnicy nie potrzebujemy przełamywać barier - zwykle dogadujemy się, jakbyśmy byli znajomymi od lat
Nic mi się nie chce, a roboty huk
Tak czy inaczej, jeśli zauważasz że więdnie część pędu, to należy go możliwie nisko wyciąć, a przynajmniej usunąć liście i je spalić. Podlać Bioseptem i opryskać środkiem grzybobójczym (Bravo, Previcur, Topsin, Dithane).
Nie wątpię, że dobrze Wam się z Wandą rozmawiało... My ogrodnicy nie potrzebujemy przełamywać barier - zwykle dogadujemy się, jakbyśmy byli znajomymi od lat

Nic mi się nie chce, a roboty huk

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz.3
Marzenko, zostaje nam czekać na wypowiedzi mądrzejszych
Aga, fytoftoryza to nie jest z pewnością, bo pędy po przycięciu odrastają zdrowe. Ale szkoda mi ciągle ciachać te RH, bo nic z nich nie zostanie. Poprzednią zimę mocno odchorowały. Teraz są w lepszej kondycji i tylko niektóre liście, te starsze mają oznaki choroby. Chyba zostaje mi przesadzanie, bo za siatką jest busz ekologiczny, czyli siedlisko wszelkich chorób i grzybów. Kolejne drzewa schną i padają. Nic nie jestem w stanie na to poradzić
Przenosi się na moje rośliny....
Zdecydowanie też dziś cierpię na brak weny i koncentracji. Myślami siedzę w ogrodzie....

Aga, fytoftoryza to nie jest z pewnością, bo pędy po przycięciu odrastają zdrowe. Ale szkoda mi ciągle ciachać te RH, bo nic z nich nie zostanie. Poprzednią zimę mocno odchorowały. Teraz są w lepszej kondycji i tylko niektóre liście, te starsze mają oznaki choroby. Chyba zostaje mi przesadzanie, bo za siatką jest busz ekologiczny, czyli siedlisko wszelkich chorób i grzybów. Kolejne drzewa schną i padają. Nic nie jestem w stanie na to poradzić

Zdecydowanie też dziś cierpię na brak weny i koncentracji. Myślami siedzę w ogrodzie....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Aprilkowy las cz.3
I za to nie lubię różaneczników
Kiedy moje mają "podejrzane" liście, to je po prostu usuwam, bo nie mam siły szukać, co im dolega (wcale to nie jest takie proste).
Wiem jedynie, kiedy grasują w nich opuchlaki
Jolu na forum jest dział, gdzie opisane jest, jak postępować z tą grupą roślin i jak działać, kiedy jednak popełnimy jakieś błędy

Kiedy moje mają "podejrzane" liście, to je po prostu usuwam, bo nie mam siły szukać, co im dolega (wcale to nie jest takie proste).
Wiem jedynie, kiedy grasują w nich opuchlaki

Jolu na forum jest dział, gdzie opisane jest, jak postępować z tą grupą roślin i jak działać, kiedy jednak popełnimy jakieś błędy

- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Aprilkowy las cz.3
Jolu spróbuj oberwać wszystkie chore liście. Spryskaj czymś na grzyba, potem kup Magiczną siłe do RH podlej i zrób oprysk....u mnie pomogło 
Jest jeszcze taki środek Asahi, poczytaj o nim, też go stosowałam, właśnie na zniszczone zimą, albo grzybem krzaki.

Jest jeszcze taki środek Asahi, poczytaj o nim, też go stosowałam, właśnie na zniszczone zimą, albo grzybem krzaki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz.3
Iwonko, czytam, czytam i dalej nic nie wiem. Spryskałam jakiś czas temu na grzyba, liście oberwałam, zasiliłam i będę czekać...
Reniu, właśnie tak zrobiłam, tylko zamiast Asahi (niektórzy twierdzą że nie pomaga) pryskałam Florovitem. Będę obserwować i ewentualnie przesadzać po kwitnieniu.
mieszanka tulipanów miała być biało żółta


lilie zapowiadają się nieźle
kosadźce też sobie radzą. Gorzej z jałowcem w tle, chyba się nie przyjął

kalina Anne Russel niedługo zakwitnie
lilie zeszłoroczne, zimowały w gruncie






sosna bośniacka




Reniu, właśnie tak zrobiłam, tylko zamiast Asahi (niektórzy twierdzą że nie pomaga) pryskałam Florovitem. Będę obserwować i ewentualnie przesadzać po kwitnieniu.





















- Nutka81
- 1000p
- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Aprilkowy las cz.3
Joluś, mieszanka tulipków piękna
Nie czepiajmy się szczegółów
Lilie widzę, że też już spore.
No jałowiec wygląda kiepsko, ale jeszcze dałabym mu szanse. Podlewaj i daj mu czas.



No jałowiec wygląda kiepsko, ale jeszcze dałabym mu szanse. Podlewaj i daj mu czas.
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<

Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Aprilkowy las cz.3
Czy ja dobrze widzę? Masz pierisa? i jak się sprawuje? co prawda ta zima była łaskawsza, bo jak mroziła, to wcześniej śniegu nasypała, ale i tak to wrażliwe krzewinki.
A lilie, swoje też w ziemi trzymałam wszystkie. I żyją, tylko jedną chyba zmarnowałam, bo uszkodziłam jej czubek wyłażący z ziemi
A lilie, swoje też w ziemi trzymałam wszystkie. I żyją, tylko jedną chyba zmarnowałam, bo uszkodziłam jej czubek wyłażący z ziemi
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz.3
Małgoś może rok temu, przed forum byłoby mi wszystko jedno jaki kolor byle kolor. Teraz staram się być konsekwentna. Powiążę wstążeczki z kolorami i będę po przekwitnięciu grupować kolorami. Muszę jeszcze doczytać kiedy to mogę zrobić. Ale chyba późną jesienią. Teraz cebule powinny nabierać ciałka po kwitnięciu. Znasz się może na tym?
Marzenko, pierisy mam trzy. Jeden starszy i dwa zeszłoroczne. Jak był jeden samotny to źle się sprawował. Dokupiłam mu towarzystwo i już jest ok. One chyba tak jak RH tworzą swój mikroklimat i lubią większą gromadkę. Zresztą rosną przy RH. Na zimę niemal w całości obsypuję ogromnym kopcem z kory. Ten najmniejszy odrobinę mi przemarzł. Ale wystarczy oberwać przemarznięte liście, zasilić i się zregeneruje.
U mnie lilie też zimowały, nawet przybyszowe wsadzone do donic na jesieni, były zadołowane w zacisznym miejscu tuż pod domem. Część już wychodzi.
Fotek aktualnych brak bo lapka mam w naprawie i nie mogę ściągnąć z aparatu. Może dziś odbiorę. A sporo się dzieje bo roślinność nadrabia zaległości bardzo pilnie.
Mogą być tylko archiwalne z zeszłego tygodnia


azalia Gibraltar
wierzba mandżurska

żurawki pięknie odbijają. Dziś już mają niemal kopce liści wypiętrzone


za żurawkami maciupeńkie kłoski Imperaty Red Baron. Przezimowały wszystkie
Konwalie w natarciu. Wczoraj miały już pąki kwiatowe

Takion Blue
powojnik i róża Veichlenblau.
Marzenko, pierisy mam trzy. Jeden starszy i dwa zeszłoroczne. Jak był jeden samotny to źle się sprawował. Dokupiłam mu towarzystwo i już jest ok. One chyba tak jak RH tworzą swój mikroklimat i lubią większą gromadkę. Zresztą rosną przy RH. Na zimę niemal w całości obsypuję ogromnym kopcem z kory. Ten najmniejszy odrobinę mi przemarzł. Ale wystarczy oberwać przemarznięte liście, zasilić i się zregeneruje.
U mnie lilie też zimowały, nawet przybyszowe wsadzone do donic na jesieni, były zadołowane w zacisznym miejscu tuż pod domem. Część już wychodzi.
Fotek aktualnych brak bo lapka mam w naprawie i nie mogę ściągnąć z aparatu. Może dziś odbiorę. A sporo się dzieje bo roślinność nadrabia zaległości bardzo pilnie.
Mogą być tylko archiwalne z zeszłego tygodnia














- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Aprilkowy las cz.3
Jola, wywal tego iglaka. NIe ma się z nim co cakać, bo i tak już ładny nie będzie, nawet jak przeżyje. Ja wczoraj też jednego wywaliłam i bardzo się cieszę, bo zyskałam miejsce na miskant 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz.3
Wando, wywalę, jak tylko będę miała chwilkę. Mam nawet cyprysika, który jest zadołowany w doniczce, może tam pasować. Ostatnio robiłam różankę na miejscu tej wielkiej wykopanej karpy. Umordowałam się strasznie a to tylko pięć róż było. Została mi ostatnia róża do posadzenia po drugiej stronie łuku. Tam też karpa do wykopania.... nie mam siły nawet jak o tym myślę
Dostałam od koleżanki kolejną partię tego rozchodnika o którym rozmawiałyśmy żeby go dać pod Twój jałowiec strzyżony. Będzie się rozrastał. Jak przyjedziesz to sobie go obejrzysz i zdecydujesz czy się nada. Mam nadzieję że niedługo
Wczoraj kupiłam nawóz do iglaków i borówek, bo mi się skończył, i działałam dzielnie. Komary niemal mnie zżarły....

Dostałam od koleżanki kolejną partię tego rozchodnika o którym rozmawiałyśmy żeby go dać pod Twój jałowiec strzyżony. Będzie się rozrastał. Jak przyjedziesz to sobie go obejrzysz i zdecydujesz czy się nada. Mam nadzieję że niedługo

Wczoraj kupiłam nawóz do iglaków i borówek, bo mi się skończył, i działałam dzielnie. Komary niemal mnie zżarły....
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Aprilkowy las cz.3
Jola, Twoja walka z karpami mnie powala na kolana nad Twoją orką z zakładaniem ogrodu. Darcie darni to jednak nie wyrąbywanie karp drzew i korzeni.
Piekne te limontowe żurawki
Piekne te limontowe żurawki

- jolcia1212
- 500p
- Posty: 929
- Od: 8 gru 2009, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Aprilkowy las cz.3

Jolu zieleń aż kipi. Zabawa z karpami jest znana. Mój ogród jest po starym sadzie

Mam nadzieję że przymrozki nas ominą. Nie wyobrażam sobie co to oznaczałoby dla naszych roślin.
Buczek ma się ok.

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Aprilkowy las cz.3
Las się zieleni
I rozkwieca
Warzywnik w połowie przekopany jak należy, mnie w zasadzie nie ma, bo padłam 



- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Aprilkowy las cz.3
Ile zaległości miałam u ciebie
od rana czytam zamiast grzecznie popracować
Skrzynia cudna, kolorek bomba, tarasik rewelacja


Skrzynia cudna, kolorek bomba, tarasik rewelacja
