jedna - Burgundy wcale nie dała oznak życia od początku , a druga - Aida - wypuściła kilka listeczków rachitycznych i ..stanęła
...trzeba reklamować ... 
.Buziole nocne
Gosiu...ależ Ci zazdroszczę tego grzebania w ogrodzie ...chociaż na chwilę miałaś możliwość
. U mnie ani grzebać , ani tym bardziej po ogrodzie nie da się chodzić ...bo co i rusz jak nie leje deszcz - to siępi mżawka .Jedynie fotki zrobiłam między jednym , a drugim opadem deszczu .
Naprawdę - mam już dość tej pogody ...bo mnie zwyczajnie bierze kur****
W domu też nie chce mi sie nic robić - jedynie to , co muszę - gotowanie , pranie , sprzątanie ( po łebkach )...zawieszona w próżni jestem ...jak nietoperz za dnia ...taka lampa LED - bez 
...ani rusz ..Pozdrawiam i życzę wiele , wiele
cudnie by wyglądał na rabacie 
...dziękuję niniejszym wszystkim , którzy się do tego przyczynili - podsyłając mi jego promienie 
...to Lychnis x haageana "Lengai Orange "...Firletka Haageana ..odm ." Lengai Orange "...jest byliną wieloletnią ...bardzo ciekawa ...lubi słoneczko ...
.
.
M strzygę ja , córci maluję włosy ja i sama sobie też ja 
więc ja sobie umalowałam i pojechałam piękna do miasta 
butki mam ładne szybkobierzki ale wolała bym w avatarze pokazać bużkę a nie buciki 
. ...normalnie płakać mi się chciało 
. Ja też grzebię ...wczoraj i dzisiaj ...zwłaszcza wokół róż ...ziemia ubita , mokra , a przecież trzeba im powietrza dostarczyć .
